Dołącz do nas

Piłka nożna

Zapowiedź 34. kolejki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami ostatnia 34. kolejka 1. ligi. Wciąż nie wiemy, kto w przyszłym sezonie zagra w ekstraklasie, nie wiemy, bo tydzień temu w dramatycznych okolicznościach pewny awans wymknął się z rąk Niecieczy i Zawiszy. Nie podlega dyskusji, że w dalszym ciągu to te dwie ekipy są faworytem do promocji, wszystko może się jednak wydarzyć w sobotę. Prześledźmy, więc, co może się wydarzyć i jakie mieć konsekwencje dla ligowej tabeli.

Zdecydowanie najmniejsze szanse na to, aby od przyszłego sezonu grać w ekstraklasie mają zawodnicy Floty Świnoujście. Podopieczni trenera Kafarskiego awans uzyskają tylko w przypadku pokonania u siebie Niecieczy 5: 0, licząc tym samym na brak zwycięstwa Cracovii w Legnicy. Trochę lepiej wygląda sytuacja Cracovii, która oprócz obowiązkowego zwycięstwa z Miedzią w Legnicy musi liczyć na porażkę Zawiszy lub Niecieczy, albo na remisy swoich rywali. Gdyby sprawdził się wariant remisowy, wówczas trzy zespoły będą miały 64 punkty i o wszystkim zadecyduje tabelka meczów bezpośrednich. W tejże tabelce najlepszy był by Zawisza, a następnie Cracovia i Nieciecza. Regulamin ligi przewidział również możliwość rozegranie meczu barażowego i taki ma szansę zostać rozegrany o 2 miejsce. Stanie się tak w przypadku Zawiszy i Cracovii, jeżeli Cracovia wygra, Zawisza zremisuje i wygra Nieciecza. Możliwy jest również baraż między Flotą i Niecieczą, a stanie się tak, jeżeli Flota wygra 4:0 z Niecieczą w najbliższej kolejce, wygra Zawisza, a nie wygra Cracovia. W takim razie mamy już jasność sytuacji i możliwych scenariuszy, dlatego przyjrzyjmy się wszystkim parom 34. kolejki zaplecza ekstraklasy. Wszystkie mecze rozegrane zostaną w sobotę o godzinie 17, wolne mają już piłkarze Arki, którzy otrzymują walkowera za mecz z ŁKS.

Sobota, 08 czerwca godz. 17

Flota Świnoujście – LKS Nieciecza

Gospodarze tylko cudem mogą jeszcze awansować do ekstraklasy, jednak w tej lidze o cuda jakby łatwiej niż gdzie indziej. Goście już byli w ogródku, już witali się z gąską, a tu nadleciał Wróbel i wybił Słonikom świętowanie awansu. Kluczowe pytanie, jak zespół Moskala poradzi sobie z presją i jak zareaguje na wydarzenia sprzed tygodnia? Nasz typ: 1

GKS KATOWICE – Dolcan Ząbki

Wszystko o meczu znajdziecie na naszej stronie. Nasz typ: 1

GKS Tychy – Bogdanka Łęczna

Ponieważ prawie wszystkie mecz w tej kolejce, to mecze o pietruszkę, zerknijmy na tabelę. Tychy teoretycznie mają szansę jeszcze na 5 miejsce, a goście mogą pokusić się o awans na pozycję 9. Nasz typ: 1

Miedź Legnica – Cracovia Kraków

Biorąc pod uwagę całokształt twórczości, to wniosek nasuwa się prosty: Pasy na awans nie zasłużyły. Szczególnie po tym, co zaprezentowali przed tygodniem w meczu u siebie z Tychami. Dziś już wiemy, że wygrywając byli by wielkim zwycięzcą poprzedniej kolejki i liderem. Miedzianka gra o awans z 8 na 6 pozycję w lidze. Nasz typ: 2

Okocimski Brzesko – Warta Poznań

Wszystko wskazuje, że jest to mecz o zachowanie ligowego bytu. Gospodarze nie wygrali meczu w Brzesku i teraz też nie muszą. Remis ratuje Piwoszy, natomiast Warta musi wygrać żeby się utrzymać. Nasz typ: X

Olimpia Grudziądz – Stomil Olsztyn

Miejscowi będą bronić 9 pozycji, natomiast goście 13. Faworytem będzie Stomil, który rewelacyjnie spisuje się na wyjazdach, jednak mimo wszystko podział punktów jest bardzo prawdopodobny. Nasz typ: X

Polonia Bytom – Zawisza Bydgoszcz

Czy piłkarzom trenera Tarasiewicza znów przyjdzie przełknąć gorzką pigułkę na Górnym Śląsku? Przed rokiem Zawisza awans przegrał w Gliwicach, jednak jeżeli przegra go w Bytomiu to ja już nic nie wiem. Polonia w tej rundzie walczyła dzielnie, mimo to jej los jest znany od dawna. Orevuar bytomska patologio! Nasz typ: 2

Sandecja Nowy Sącz – Kolejarz Stróże

Goście walczą o awans z 11 na 9 miejsce, natomiast słaba w tym sezonie Sandecja może liczyć, co najwyżej na 13 miejsce. W derbach będzie remis? Nasz typ: X

 

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Mateusz Kowalczyk 2028

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Kowalczyk

GKS Katowice aktywował klauzulę w umowie Mateusza Kowalczyka i wykupił go z Brøndby IF. Piłkarz związał się z GieKSą do końca czerwca 2028 roku.

Kowalczyk trafił do Katowic latem 2024 roku na zasadzie wypożyczenia z duńskiego klubu. Rozegrał do tej pory 31 spotkań, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 6 asyst. Stał się jednym z filarów naszej drużyny, która zajęła 8. miejsce w ostatnich rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Kowalczyk świetnie uzupełniał się w środku pola z Oskarem Repką.

Według naszych informacji (oraz doniesień medialnych) klauzula opiewała na kwotę miliona euro. Tym samym transfer Kowalczyka stał się najdroższym w historii GKS Katowice.

Piłkarzowi gratulujemy nowego kontraktu i życzymy powodzenia w trójkolorowych barwach.

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami ostatnie spotkanie w tym wspaniałym sezonie, wiec czas na tradycyjne post scriptum z wyjazdu do Gdańska.

  1. Do Gdańska mieliśmy się wybrać w trzy osoby” Madziara (foto), Shellu i ja (Press). Niestety z powodów zdrowotnych Shellu musiał odpuścić.
  2. Początkowo mieliśmy jechać pociągiem, ponieważ nie było nikogo z redakcji, kto mógłby mnie ewentualnie zmienić za kierownicą, ale im bliżej wyjazdu, tym bardziej zaczęła nas przerażać (głównie Magdę) wizja 25 godzin w trasie.
  3. Wtedy z odsieczą przybył Mariusz, który początkowo wahał się, czy jechać w tak daleką podróż, ponieważ, sam wrócił w piątek rano z finału Ligi Europy z Bilbao, ale bezpiecznie nas zawiózł i odwiózł.
  4. Z Katowic ruszyliśmy po ósmej, aby na miejscu móc spokojnie iść nad morze i zjeść normalny obiad.
  5. Trasa minęła nam bardzo szybko i po pięciu godzinach z krótką przerwą na Orlenie zameldowaliśmy się na plaży w Gdańsku. Poszliśmy na krótki spacer, a następnie udaliśmy się na obiad, który polecił nam Piter.
  6. Trzeba przyznać, że rybka w „Zagrodzie Rybackiej” smakowała wyśmienicie, ale słyszałem, że w sezonie letnim nie jest łatwo się tam dostać.
  7. Następnie udaliśmy się pod stadion. Tym razem mieliśmy miejsce parkingowe w innym miejscu niż w zeszłym roku, ale bardzo miło, że bez problemu miejsce zostało przyznane.
  8. W budce z akredytacjami byliśmy przed czasem, więc udaliśmy się do lokalnego fanshopu, aby zobaczyć, co mają na sprzedaż. Warto byłoby otworzyć taki sklepik na nowym stadionie, ponieważ prezentuje się lepiej niż zwykłe stoisko.
  9. Po odebraniu akredytacji czekaliśmy na Madziarę – poleciała robić zdjęcia kibicom, którzy szli ze stacji kolejowej. I wtedy wydarzyło się coś niemożliwego.
  10. Pod budką z akredytacjami rzucił mi się w oczy kibic cały na żółto. Chwilowa konsternacja i postanowiliśmy z Mariuszem do niego podejść. Okazało się, że jak Ziomek X (bo nie zapytałem, jak ma na imię) wrócił po bilet do pociągu, to ten ruszył na zajezdnię i stamtąd musiał wracać pod stadion.
  11. Po tym jak przedstawił ochronie swoją sytuację, to ci kazali mu przejść cały stadion dookoła, aby dostać się na sektor gości. Postanowiliśmy, że przejdziemy się z nim, aby nie stracił barw, a my z plakietkami na szyi wzbudzaliśmy zaufanie wśród lokalnych kibiców.
  12. Chcielibyście widzieć miny lokalnych kibiców, gdy przechodziliśmy pod głównym wejściem na stadion. Tam ochrona pokierowała nas z innej strony, ale ostatecznie dotarł do zorganizowanej grupy kibiców i w całości obejrzał mecz. W tym miejscu chciałem pozdrowić włóczykija.
  13. Następnie wróciliśmy pod wejście dla prasy, aby Magdzie przekazać kamerę i statyw, po czym udaliśmy się na sektor prasowy.
  14. Tam poczęstowaliśmy się kawą, a ja odpaliłem relację live. Magda chwilę porozmawiała z panią z ochrony, która opowiadała jak za młodu była w Solidarności.
  15. Już przed meczem było widome, że kibice Lechii odpalą i nie zawiedli oczekiwań. Pod koniec pierwszej połowy spotkanie zostało przerwane z powodu dużego zadymienia i odbijających się fajerwerków od dachu stadionu.
  16. GieKSa po zaciętej walce wygrała 3:2 i zajęła wysokie – ósme miejsce, mając taką samą liczbę oczek co Motor Lublin.
  17. Po spotkaniu udaliśmy się na dość długą konferencję prasową.  Ale trzeba przyznać, że trener Lechii John Carver idealnie odnalazł się w polskich warunkach i umie grać słowem.
  18. Gdy Magda skończyła sortować zdjęcia, ruszyliśmy w drogę powrotną. Za kierownicą nadal siedział Mariusz, a ja na spokojnie mogłem robić galerię.
  19. W Katowicach byliśmy około 2:00 w nocy.
  20. Bardzo dziękuję za ten sezon. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju GieKSa.pl; wszystkim, którzy poświęcili swój prywatny czas, czasami samochód i tworzyli dla Was materiały nie tylko z wyjazdów, ale i meczów u siebie.
  21. Niestety nie byłem na wszystkich domowych meczach z powodów prywatnych, ale każde wyjazdowe spotkanie zobaczyłem z perspektywy sektora prasowego.
  22. Jeśli ktoś chciałby w jakimś stopniu nam pomóc w nadchodzącym sezonie, to zapraszamy do kontaktu.
  23. Za Górny Śląsk, za GKS, pójdziemy aż po życia kres!

PS 1. Przed nami pierwszy weekend bez meczu na stadionie, a ja już odliczam do nowego sezonu.

PS 2. Do tej części artykułu i tak połowa nie dojdzie, ale Madziara podobno kończy robienie zdjęć dla GieKSa.pl, w co w zasadzie nikt nie wierzy 😊 Ale jakby to się miało wydarzyć np. za pięć lat, to z góry wielkie dzięki za poświęcony czas.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga