Piłka nożna
Zasłużony remis w piłkarskich przepychankach
GieKSa bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice po meczu pełnym walki wręcz.
Katowiczanie po raz pierwszy zaprezentowali się w koszulkach upamiętniających Bukową. Do derbów oba zespoły przystąpiły w okrojonych składach, choć mimo to nie musiało to oznaczać widocznego zjazdu boiskowych umiejętności. Trójkolorowi nie mogli skorzystać z Oskara Repki i Adama Zrelaka, jednak przed meczem usłyszeliśmy bardzo pozytywną informację – Oskar Repka zostaje w GieKSie do końca czerwca 2027 roku!
Pierwsze kopnięcie należało do przyjezdnych, jednak na to wydarzenie czekaliśmy kilka minut po planowanej godzinie, co wynikało z wydarzeń okołomeczowych, a dokładniej efektownej oprawy w stylu lat 90. na Blaszoku. Akcją oskrzydlającą zaskoczyć Kuuska próbował Erik Jirka, ale doświadczony stoper powstrzymał go z łatwością. Po chwili byliśmy już pod drugą bramkę, gdzie Bartosz Nowak perfekcyjnie obsłużył Kowalczyka, ale skończyło się na cornerze. Nieco lepsza kontrola nad piłką znacząco zwiększyłaby szanse młodzieżowca na zdobycie bramki, jednak i tak należy docenić obu piłkarzy za tę akcję. Wyskoczenie Kuuska w 9. minucie przed linię obrony skończyło się groźną akcją Piasta, na szczęście strzał z dystansu przeleciał wysoko nad poprzeczką. Odpowiedź GieKSy nadeszła po ofiarnym odbiorze Milewskiego, który zaryzykował przejęcie własną głową. Goście musieli faulować Bergiera, by zatrzymać kontrę. Dobra centra z głębi pola po tym stałym fragmencie Bartosza Nowaka pozwoliła zyskać rzut rożny, po którym zapanował prawdziwy chaos w szesnastce – niestety bez efektów. W 13. minucie Jędrych popełnił duży błąd przy kryciu indywidualnym na spółkę z Czerwińskim, jednak wcześniej udało im się skutecznie założyć pułapkę ofsajdową. GieKSa spokojnie kreowała swoje okazje, a Piast był przygotowany i od razu zamykał przestrzenie w okolicach linii bocznej. Rafał Górak miał jednak w zanadrzu śmiertelną broń, czyli Bartka Nowaka, który był nie do powstrzymania. W 20. minucie Adrian Błąd staranował Igora Drapińskiego (w ramach przepisów) i pognał z piłką na bramkę rywali, niestety Marcin Wasielewski nie doszacował dystansu i zepsuł dośrodkowanie. Dużo lepiej wrzucał Borja Galan po drugiej stronie boiska, poprzedzając to swoim popisowym dryblingiem na skraju boiska, czym wywalczył rzut rożny. Długie i misterne rozegranie skończyło się na bardzo złej próbie minięcia rywala przez Arkadiusza Jędrycha. W 26. minucie Michał Chrapek wykonał salwę na cześć bogów z Olimpu, wykopując daleko ponad stadion. Swą klasę Kuusk potwierdził na zamknięcie drugiego kwadransa gry, umiejętnie blokując przeciwnikowi dostęp do piłki we własnej szesnastce. W 31. minucie Dawid Kudła zagrał futbolówkę po nodze napierającego rywala, bardzo mocno ryzykując utratą bramki. Po faulu Kowalczyka miał miejsce rzut wolny, w efekcie którego Jorge Felix miał wyśmienitą okazję do otworzenia wyniku, fatalnie jednak spudłował. Zupełnie przypadkowo Marcin Wasielewski dopisał sobie kluczowe podanie, blokując wybicie Jakuba Czerwińskiego, Sebastian Bergier został powstrzymany tuż przed próbą finalizacji. Rzut rożny znów skończył się na błędzie technicznym naszego kapitana. W 44. minucie Bartosz Nowak kąśliwie uderzył tuż przy słupku z rzutu wolnego na 25. metrze, musiał wysilić się Frantisek Plach przy interwencji.
Na rozpoczęcie drugiej części Borja Galan uraczył nas zejściem do prawej nogi i soczystym rogalem z dystansu, który minął bramkę o naprawdę niewiele. W 49. minucie Erik Jirka potężnie huknął między gospodarzami, zmuszając Dawida Kudłę do efektownej interwencji. Po drugiej stronie boiska Bartek Nowak próbował wykreować okazję do zdobycia bramki, zabrakło najpierw dobrego przyjęcia przez niego piłki, a później zagrania o kilka milimetrów więcej obok obrońcy. W 55. minucie zobaczyliśmy kolejne podanie przecinające od Nowaka, tym razem Sebastian Bergier przyjęciem piłki wpadł wprost na rywala. Następne tego typu podanie z udziałem tych samych GieKSiarzy skończyło się kartonikiem dla Munoza. Znów rzut rożny zaowocował kolejnym nieudanym zagraniem Jędrycha, choć tym razem nieco lepiej to wyglądało. W 64. minucie Filip Szymczak i Bartosz Nowak dość widowiskowo wyprowadzili kontratak, niestety nie udało się go sfinalizować. Milewski imponował swoją walecznością przez cały mecz, prawdziwy zakapior. W 73. minucie Kowalczyk własnym ciałem zatrzymał strzał wynikający z prostej straty Nowaka. Dość kuriozalna sytuacja miała miejsce w 80. minucie, poturbowany Sebastian Milewski za linią końcową nie wiedział, że został zmieniony i próbował wejść na plac gry. W 85. minucie Borja Galan doskonale znalazł się po podaniu Adriana Błąda, jednak przy finalizacji zabrakło mu nieco opanowania i bramkarz zdołał uratować sytuację. Na koniec spotkania Jirka huknął z woleja w okienko, Dawid Kudła wyciągnął się jak struna, by to wybronić.
16.02.2025, Katowice
GKS Katowice – Piast Gliwice 0:0
Bramki:
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (89. Gruszkowski), Czerwiński, Jędrych, Kuusk, Galan – Błąd (88. Marzec). Kowalczyk, Milewski (79. Drachal), Nowak – Bergier (59. Szymczak).
Piast Gliwice: Plach – Munoz, Czerwiński, Huk, Chrapek, Felix, Dziczek, Tomasiewicz (89. Leśniak), Drapiński, Rosołek (46. Szczepański), Jirka.
Żółte kartki: Dziczek, Munoz.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 6753.
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.















Najnowsze komentarze