Dołącz do nas

Piłka nożna

Zwycięstwo na ciężkim terenie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ostatnie dwa tygodnie sportowo były dla GieKSy porażką. Najpierw przegrana z Miedzią Legnica, a potem z Okocimskim Brzesko były czymś bardzo niezadowalającym dla kibiców GKS. Tym razem w odległej Gdyni rywalem była Arka – rywal, który co prawda ma wysokie aspiracje, ale zawodzi i w tym sezonie przegrał już 5 spotkań.

Wobec absencji Napierały trener musiał dokonać zmiany na pozycji ostatniego obrońce. Tam więc zagrał Cholerzyński, a na prawej stronie Farkas – do pomocy został przesunięty Czerwiński. W składzie znalazł się też wracający po pauzie kartkowej Pitry. Do bramki wrócił Sabela, w miejsce Wierzbickiego.

Wraz z pierwszym gwizdkiem z nieba lunął grad zapowiadając, że trwa nie tylko jesień, ale zbliża się i zima. W tych warunkach zawodnicy obu drużyn próbowali wejść w mecz i lepiej to wychodziło gospodarzom. Próby kombinacyjnej gry, prostopadłych podań siały nieco popłochu w naszych szeregach defensywnych. Bardzo groźnych sytuacji Arkowcy sobie nie stworzyli, najlepszą mieli w początkowej fazie meczu, ale bardzo dobrze wślizgiem interweniował Fonfara. Po upływie pewnego czasu katowiczanom udało się oddalić zagrożenie od naszego pola karnego. Dobrą sytuację miał Rakels, którego strzał obronił Szromnik. Długo się Łotysz nie nagrał, bo w 23. minucie z powodu urazu opuścił boisko. Pojawił się na nim Arkadiusz Kowalczyk i zajął miejsce na szpicy. GKS kilka razy zbliżył się do pola karnego przeciwnika, a w 43. minucie po bardzo dobrej akcji Pitrego dołożył nogę i strzelił do pustej. Bramka do szatni podbudowała katowiczan, którzy przecież mogli na początku stracić gola, a sami wyszli na prowadzenie.

Po przerwie jednak gdynianie dość szybko wyrównali. Błąd Cholerzyńskiego wykorzysał Kuklis, który z linii pola karnego strzelił w krótki róg bramki Sabeli. Tym razem wydawało się, że Arka pójdzie za ciosem i strzeli drugiego gola, ale szybko okazało się, że GKS gra dalej jak równym z równym. Gra dalej polegała na atakach pozycyjnych Arki i kontrach GKS. Nawet nieźle to wyglądało, ale brakowało ostatniego podania. GKS strzelił gola po indywidualnym błędzie obrońcy Arki, po którym Pitry minął rywala, popędził sam na sam na bramkę i spokojnym uderzeniem pokonał Szromnika. Od tej pory Arka już dość mocno naciskała, ale kontry GKS były coraz groźniejsze, choć brakowało wykończenia. Idealną sytuację miał Pietroń, ale nie trafił w bramkę. W końcówce to już była nawałnica Arki, ale na szczęście Sabela już ani razu nie musiał wyciągać piłki z siatki.

Sędzia przedłużył spotkanie aż o 6 minut, gdyż po oprawie kibiców Arki na chwilę przerwał spotkanie. Ta przerwa korzystnie wpłynęła na przebieg wydarzeń na boisku, bo nieco wybiła z rytmu gospodarzy.

GKS tym samym wygrał drugie spotkanie wyjazdowe, a piłkarze poprawili sobie i kibicom humory. Kolejne spotkanie już za tydzień, a rywalem będzie mocna Olimpia Grudziądz.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    fjodor

    28 października 2012 at 00:17

    Nie żebym był upierdliwy, ale czy grad jako ciało stałe może lunąć? :)))

    Brawo GieKSa!!!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga