W najbliższą sobotę (27 czerwca 2020 roku o godz. 12:00) piłkarze GieKSy rozegrają mecz wyjazdowy, z drużyną rezerw Lecha Poznań. Mecz odbędzie się na stadionie Akademii Lecha Poznań we Wronkach. Zgodnie z zapowiedziami gospodarzy spotkanie będzie transmitowane przez telewizję Lech TV za pośrednictwem kanału YouTube.
Sobotni przeciwnik GieKSy walczy o utrzymanie w II lidze, zajmuje obecnie piętnastą lokatę w tabeli, ze stratą jednego punktu „do pełni szczęścia”. W meczach rozgrywanych po restarcie rozgrywek niebiesko-biali zdobyli pięć punktów w czterech meczach. Kolejno wygrali u siebie z Pogonią 2:1, następnie zremisowali w Polkowicach z Górnikiem 1:1 i z Elaną u siebie 2:2. W ostatnim meczu rezerwy Kolejorza przegrały z Widzewem 2:3 – ale spotkanie miało dość niespodziewany przebieg. Skazywane na „szybką” porażkę rezerwy Lecha po 30 minutach prowadziły w Łodzi 2:0… Widzew jednak nie odpuścił, tuż przed przerwą było już 1:2, a po przerwie wystarczyło szesnaście minut na strzelenie dwóch goli.
W meczach domowych Lech II zdobył dwadzieścia punktów (na trzydzieści cztery zdobyte w całych rozgrywkach). Ostatnią porażkę niebiesko-biali zanotowali u siebie, w czternastej kolejce (20 października ubiegłego roku), w meczu ze Zniczem 0:1. Od tego meczu Kolejorz rozegrał siedem spotkań, w trzech wygrał, w pozostałych padł remis. We wszystkich spotkaniach domowych Lech II zanotował pięć wygranych (ze Skrą, Legionovią, Bytovią, Stalą Rzeszów, Pogonią), odnotowała tyle samo remisów (Stal Stalowa Wola, Olimpia, Górnik Łęczna, Garbarnia, Elana) oraz zanotował trzy porażki (z Górnikiem Polkowice 0:3, Widzewem 1:2 i wspomnianym Zniczem 0:1).
Trener Rafał Ulatowski, który prowadzi drużynę od kwietnia 2019 roku, będzie miał mniejsze możliwości w zestawieniu składu na mecz z GieKSą. Ze względu na nadmiar żółtych kartek pauzować muszą bramkarz Karol Szymański oraz pomocnik Mateusz Skrzypczak. Do składu może wrócić z kolei najskuteczniejszy (sześć trafień), 18-latek Filip Szymczak, który w meczu z Widzewem pauzował za żółte kartoniki…
Sportowy Poznań żył ostatnio przyłapaniem dwóch młodzieżowców, wspomnianego Mateusza Skrzypczaka i Eryka Kryga, na złamaniu zasad izolacji. Zawodnicy zostali sfotografowani na dużej imprezie dwa tygodnie temu. Wydaje się, że sprawa została zamknięta, na konferencji przed ekstraklasowym meczem Lech – Pogoń, trener I drużyny Dariusz Żuraw powiedział:
– Moi młodzi zawodnicy popełnili błąd, wykazali się nieodpowiedzialnością. Ta sytuacja wydarzyła się już wcześniej, zawodnicy mieli później badania, są zdrowi. Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem Rząsą oraz lekarzem Pawlaczykiem, a także z całym zespołem. Jesteśmy grupą, która musi bardzo uważać. Jesteśmy pod ostrzałem, dlatego trzeba unikać takich sytuacji. Piłkarze to wiedzą i sprawa jest zamknięta.