Po kilku nie najlepszych meczach Górnik podejmował przed własną publicznością Raków Częstochowa. Początek spotkania ułożył się źle dla gospodarzy, którzy już w 4. minucie stracili bramkę. W polu karnym zabrzan piłka trafiła w rękę Wiśniewskiego, a sędzia po konsultacji VAR wskazał wapno. Do piłki podszedł Schwarz i Raków objął prowadzenie. Górnik rzucił się do odrabiania strat i już 15 min później był remis.Jimenez dośrodkował piłkę w pole karne, Angulo uderzył z pierwszej piłki i padł gol. Do końca pierwszej polowy mimo okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie grał, już tylko Górnik. W 60. min strzał Angulo broni Gliwa dobija piłkę Krawczyk i gol. Gol zweryfikowano jako gol samobójczy Jacha. 12 minut później Agulo skutecznie dobił sparowany strzał Manneha. W 86. minucie Angulo podał do Jimeneza,a ten minął obrońcę Rakowa i ustalił wynik spotkania.
Górnik Zabrze – Raków Częstochowa 4:1 (1:1)
0:1 – Schwarz 4′ (k)
1:1 – Angulo 20′
2:1 – Jach, 60′ (s)
3:1 – Angulo, 72′
4:1 – Jimenez, 86′
Górnik Zabrze: Chudy – Janża, Bochniewicz, Wiśniewski, Vasilantonopoulos, Jmenez, Manneh, Prochazka (79′ Ściślak), Jirka (90+1′ Ryczkowski), Giakuomakis (46′ Krawczyk), Angulo
Rezerwowi: Kudła – Paluszek, Koj, Pawłowski, Ściślak, Krawczyk, Matuszek, Gryszkiewicz, Ryczkowski
Trener: Marcin Brosz
Raków Częstochowa: Gliwa – Petraśek, Piątkowski, Tudor, Musiolik, Sapała, Schwarz, Babenko (72′ Lederman), Kun (66′ Bartl), Jach, Brown-Forbes
Rezerwowi: Szumski – Niewulis, Oziębała, Kościelny, Lederman, Kaczmarek, Bartl, Tijanić, Mikoławjewski
Trener: Marek Papszun
Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka)
Żółte kartki: Wiśniewski, Jirka, Prochazka
Widzów: 3 869
W 36. kolejce PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe z Arka Gdynia. Gospodarze byli już pogodzeni z degradacją, a zabrzanie grali, jeszcze tylko o zajęcie pierwszego miejsca w grupie spadkowej. W 13. minucie przepiękny strzał oddal Koj i Górnik prowadził do przerwy. Ten strzał to był jedyna akcja warta wspomnienia w pierwszej połowie. W 48. minucie Marcus Da Silva wykorzystał dosrodkowanie Nalepy i głową dal wyrównanie Arce. W 83. minucie Manneh ustali wynik meczu kolejnym przepięknym golem z dystansu. Piec minut później z boiska za druga żółtą kartkę wyleciał Paluszek.
Arka Gdynia – Górnik Zabrze 1:2 (0:1)
Bramki: Michał Koj (13) – Marcus Da Silva (48), Alasama Manneh (83)
Żółte kartki: Damian Zbozień – Aleksander Paluszek
Czerwona kartka: Aleksander Paluszek (za dwie żółte)
W ostatniej kolejce sezonu Górnik Zabrze zmierzył się na własnym boisku z Zagłębiem Lubin. Mimo porażki Górnik utrzymał 9. lokatę w tabeli i zwyciężył w grupie spadkowej. W 12. minucie Zivec dośrodkował w pole karne zabrzan, gdzie znalazła Białka, jego pierwszy strzał obronił Chudy, jednak przy dobitce był, już bezradny. Mimo kilku sytuacji bramkowych z obu stron wynik do końca pierwszej polowy nie uległ zmianie. W 66. minucie Bialek wpadł w pole karne Górnika, w którym został sfaulowany. Rzut karny na bramkę zamienił Starzyński, ustalając wynik spotkania.
Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Bramki: Bartosz Białek (12), Filip Starzyński (67 – rzut karny)
Górnik Zabrze: Martin Chudy – Dariusz Pawłowski, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza (54. Michał Koj) – Piotr Krawczyk (46. Erik Jirka), Szymon Matuszek (46. Georgios Giakoumakis), Roman Prochazka, Alasana Manneh, Jesus Jimenez – Igor Angulo.
KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc – Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Dominik Jończy, Sasa Balic – Patryk Szysz, Łukasz Poręba (90+2. Kamil Kruk), Filip Starzyński (87. Dawid Pakulski), Jewgienij Baszkirow, Sasa Zivec – Bartosz Białek (90. Jakub Sypek)
Mecz z Zagłębiem Lubin był jednocześnie ostatnim meczem w barwach Górnika Zabrza dla Kamila Zapolnika, Davida Kopacza, Szymona Matuszka i Igora Angulo. Ten ostatni podpisał już kontrakt z nowym zespołem.
Z Górnika do FC Goa
Na kilka dni po zakończeniu sezonu 2019/2020 poznaliśmy klub, w którym swą piłkarską karierę kontynuował będzie najskuteczniejszy strzelec Trójkolorowych. Igor Angulo na mocy rocznego kontraktu związał swą przyszłość z jednym z najsilniejszych klubów ligi indyjskiej – FC Goa, który w ubiegłym sezonie odpadł w półfinale fazy play-off, natomiast w rundzie zasadniczej zajął pierwsze miejsce w Indian Super League.
Radości z pozyskania bramkostrzelnego piłkarza nie kryje dyrektor piłkarski FC Goa – Ravi Puskur, który następująco podsumował udany transfer: „Cieszymy się, że Igor dołączy do FC Goa. Jest sprawdzonym strzelcem z dużym doświadczeniem. Jesteśmy przekonani, że idealnie pasował będzie do naszego stylu gry […] Naturalna zdolność Igora do strzelania bramek była wyraźnym wyróżnikiem, kiedy po raz pierwszy na niego spojrzeliśmy, ale jego sprawność przywódcza i rywalizacja z silnym pragnieniem wygranej to coś, co naszym zdaniem dodaje ogromnej wartości […] Czas spędzony w Górniku uczynił go legendą i znaną postacią w polskiej piłce nożnej i mamy nadzieję, że podobny wpływ będzie miał na FC Goa i jego fanów” – stwierdził Puskur.
Również Igor wydaje się zadowolony z podjęcia nowego wyzwania. W oficjalnym komunikacie klubu zamieszczonym na stronie FC Goa czytamy: – “Jestem podekscytowany perspektywą gry w FC Goa i jest to przygoda, której nie mogę się doczekać […] To, co przyciągnęło mnie do klubu, to fakt, że podoba mi się ich gra, filozofia, którą prezentują. FC Goa to klub, który jest zawsze skoncentrowany na ataku, grze ofensywnej, dzięki czemu są w stanie stworzyć piękny styl […] Kolejną ważną rzeczą jest to, że podoba mi się mentalność klubu. Jest pełen zwycięzców, zawsze walczących o największe cele. I właśnie to chcę robić, kiedy wchodzę na boisko” – dodał Angulo.
Źródło: Roosevelta81.pl/fcgoa.in
Najnowsze komentarze