Niestety dosięgnął nas temat pandemii. GKS Katowice po meczu ze Zniczem Pruszków był zmuszony przenieść swoje spotkania z uwagi na pozytywny test na COVID u kilkunastu zawodników. Wracamy w 29. kolejce. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 18:30 na stadionie przy ulicy Bukowej i będzie transmitowany w TVP Sport.
Mieliśmy bardzo mieszane uczucia po nieudanym meczu w Pruszkowie. Mecz był wyrównany, mimo że to my podchodziliśmy do spotkania jako zdecydowany faworyt. Jest takie powiedzenie, które dobrze odzwierciedla obecną sytuacją: „Był mecz, ch** z nim”. Wierzymy, że przerwa pomogła naszym zawodnikom oczyścić głowy i przygotować się mentalnie do wyzwania, które przed nimi stoi.
W rundzie jesiennej, nasze spotkanie w Częstochowie było bardzo przeciętne. Boisko, na którym swoje spotkania rozgrywa Skra, jest bardzo specyficzne. Przypomina nieco swoją budową i warstwą podłoża typowego orlika, ponieważ zawodnicy zamiast naturalnej trawy, mają do dyspozycji sztuczną nawierzchnię. Przypomnijmy jednak, że to po porażce z drużyną z Częstochowy, GieKSa rozpoczęła efektowną serię 7 zwycięstw z rzędu, strzelając w kilku spotkaniach ponad 3 bramki!
Zdecydowanie jesteśmy ostrożni, podchodząc do tego spotkania, ponieważ nie wiemy jak COVID i kwarantanna wpłynęły na formę fizyczną naszych zawodników. Z drugiej strony nasz rywal przyjeżdża do nas bez swojego najlepszego napastnika oraz po trzech porażkach z rzędu. Patrząc z perspektywy tego, że po tym spotkaniu czeka nas cała seria wyzwań, po prostu dobrze wejdźmy w ten maraton.