W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
123
12 października 2013 at 17:04
znowu są słabi – puszcza u siebie dostaje baty 0-3 a chojniczanka za tydzień zobaczycie jak przegra z bele kim .trzeba się przełamać …Z Zawiszą
Gerard
12 października 2013 at 17:09
Nic nie grają jak zawsze. Szkoda tylko kolejnego trenera. Z gówa cukierka nie zrobisz
Kamil
12 października 2013 at 17:10
Fonfara kaj jest twoja forma??? Bier się do porządnych treningów.
Moskal powinien wam śrubę dokręcić. 3wygrane z rzędu zobowiązują do czegoś.
Dobrze że remis się udał. Na ZAWISZE to nie styknie!!!
erwin
12 października 2013 at 17:46
Trenerze z Goncerza nigdy nie będzie środkowym napastnikiem jedyna pozycja to prawe skrzydło,tak samo Gancarczyk na lewym skrzydle traci50%swojej wartości,dać szanse Radionowi niech się zgrywa to jest napastnik ,który grał na ukrainie i był królem strzelców,chłópak musi grać,inaczej zatraci to co potrafi.
n.k.w.d.
12 października 2013 at 18:26
Na remisach awansu nie wywalczą 🙁
tomay
12 października 2013 at 18:31
GKS – Zawisza 0-5 jak tak będą grać