Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Porażka w dogrywce. O awansie zadecyduje siódmy mecz

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Do niedzielnego, szóstego pojedynku półfinałowego obie drużyny przystępowały z jednym celem – wygrać. Po pięciu meczach w tej fazie GieKSa prowadziła 3:2, więc od finału dzieliło nas jedno zwycięstwo, natomiast Cracovia, żeby zachować szanse na awans do finału, ten mecz musiała wygrać. W odróżnieniu od poprzednich spotkań w statystyce oddanych strzałów lepsza była GieKSa, która oddała w światło krakowskiej bramki 45 strzałów, przy 32 strzałach Cracovii. Jednak w końcowym rozrachunku, to przyjezdni byli skuteczniejsi o jedną bramkę, wyrównując stan rywalizacji do czterech zwycięstw. O tym, kto awansuje do finału o Mistrzostwo Polski, zadecyduje siódmy mecz, który zostanie rozegrany we wtorek w Krakowie. 

Już od pierwszego rzuconego krążka obie drużyny ruszyły do ataków. Na początku 2. minuty karę otrzymał Matias Lehtonen, a goście skorzystali z tego prezentu i na 23 sekundy przed zakończeniem kary Ales Jezek zdobył pierwszego gola w tym meczu. Później oglądaliśmy szybkie akcje z jednej i drugiej strony, ale obaj bramkarze byli bezbłędni, aż do 10. minuty. Wówczas w zamieszaniu pod krakowską bramką najwięcej zimnej krwi zachował Matias Lehtonen, doprowadzając do wyrównania. Radość z remisu trwała zaledwie 87 sekund. W 11. minucie GieKSa popełniła błąd przy wyprowadzaniu krążka, co skrzętnie wykorzystał Alan Łyszczrczyk. Utrata bramki podziałała na naszą drużyną jeszcze bardziej mobilizująco. W 12. minucie Hampus Olsson przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W 14. minucie mieliśmy ponownie remis w „Satelicie”, tym razem Roka Srojanovicia po podaniu Bartosza Fraszki pokonał Grzegorz Pasiut. Do końca tercji tempo meczu nieco opadło, jednak jedna i druga drużyna stwarzała zagrożenie w tercji rywala. W 18. minucie Shigeki Hitosato z ostrego kąta szukał okazji na zdobycie trzeciej bramki, a w odpowiedzi fantastyczną paradą popisał się John Murray po uderzeniu Damiana Kapicy.

Druga tercja rozpoczęła się od ataków GieKSy, jednak uderzenia Joony Monto, Matiasa Lehtonena obronił Rok Stojanovic. W odpowiedzi Martin Kasperlik popisał się indywidualnym rajdem przez 3/4 lodowiska, ale czujny był John Murray. W 22. minucie Mateusz Rompkowski trafił w kask krakowskiego bramkarza, a chwilę później uderzenie Grzegorza Pasiuta zatrzymało się na słupku. Niewykorzystane okazje zemściły się na nas w 24. minucie. W zamieszaniu pod bramką Johna Murray najprzytomniej zachował się Roman Rac. Po tym trafieniu Cracovia się ożywiła w tej tercji. W 26. minucie Mateusz Bepierszcz wyprowadził szybką akcję, dograł do Grzegorza Pasiuta, który ponownie doprowadził do remisu. Do końca tercji tempo meczu spadło, co też było spowodowane karami. W drugiej tercji krakowianie trzykrotnie odwiedzali ławkę kar, my tylko raz. Jednak do końca drugiej tercji wynik nie uległ już zmianie.

Trzecią tercję rozpoczęliśmy od gry w przewadze, najpierw 5/4, a po jedenastu sekundach od rozpoczęcia tej części gry przez 23 sekundy mieliśmy dwóch zawodników więcej na lodzie. Goście przetrzymali ten okres, po czym ruszyli do ataku. W 44. minucie Martin Kasperlik objechał bramkę, jednak ofiarna interwencja obrońcy GieKSy zapobiegła utracie gola. W 47. minucie Teemu Pulkkinen wyjechał zza obrońców przyjezdnych i po raz pierwszy wyprowadził GieKSę w tym meczu na prowadzenie. Długo się tym prowadzeniem nie cieszyliśmy, bo w 48. minucie Alan Łyszczarczyk doprowadził do ponownego remisu. Kolejne minuty, to ataki jednej i drugiej drużyny, które chciały za wszelką cenę uniknąć dogrywki. Bliżej tej decydującej bramki była drużyna Cracovii. Najpierw John Murray zatrzymał uderzenie z bliskiej odległości Radosława Sawickiego, a następnie wygrał dwa pojedynki sam na sam – z Vojtechem Tomim w 54. minucie i z Alanem Łyszczarczykiem w 56. minucie. Do syreny kończącej trzecią tercję wynik nie uległ zmianie, więc losy szóstego pojedynku rozstrzygnąć będzie musiała dogrywka.

W pierwszych minutach aktywniejsi byli katowiczanie, ale niewiele z tego wynikało. Przełom nastąpił w 64. minucie, kiedy karę za zahaczanie otrzymał Grzegorz Pasiut. Goście po upływie 13 sekundach gry w przewadze zdobyli decydującego gola.

GKS Katowice – COMARCH Cracovia 4:5 (2:2, 1:1, 1:1, 0:1)

0:1 Ales Jezek (Alan Łyszczarczyk) 2:43, 5/4
1:1 Matias Lehtonen (Hampus Olsson) 9:22, 5/4
2:1 Alan Łyszczarczyk 10:49
2:2 Grzegorz Pasiut (Bartosz Fraszko, Mateusz Bepierszcz) 13:06
2:3 Roman Rac 23:28
3:3 Grzegorz Pasiut (Mateusz Bepierszcz) 26:17
4:3 Teemu Pulkkinen (Hampus Olsson, Brandon Magee) 46:21
4:4 Alan Łyszczarczyk (Erik Nemec) 48:43
4:5 Patryk Wronka (Jiri Gula) 64:02, 4/3

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Mrugała, Wajda, Simek, Monto, Magee – Maciaś, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Olsson – Varttinen, Musioł, Hitosato, Smal, Krężołek.

COMARCH Cracovia: Stojanović (Zabolotny) – Saur, Gula, Wronka, Rac, Kapica – Husak, Kinnunen, Łyszczarczyk. Nemec, Kasperlik – Luoto, Graborenko, Sawicki, Racuk, Tomi – Jezek, Krejci, Brynkus, Arrak, Bezwiński.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Tommy

    20 marca 2023 at 09:36

    Panowie a kiedy podcast?

  2. Avatar photo

    Kato

    21 marca 2023 at 13:35

    Jesteśmy z Wami! GKS!
    Jesteśmy z Wami!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga