Po meczu z Zagłębiem Sosnowiec odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział trenerzy obu drużyn – Artur Derbin oraz Rafał Górak.
Artur Derbin: Dobry wieczór, a więc kolejna Święta Wojna za nami. Muszę powiedzieć, że mecze tej rangi, tego typu są przez długi czas komentowane i pewnie ten też będzie w ten sposób komentowany i będzie przypominany przez długi czas. Wygrywamy tutaj od 8 lat, to szmat czasu. Zacznę nietypowo, wiemy, jak to ważne zwycięstwo jest dla nas i dla naszych kibiców, którzy chcieli się stawić w licznej grupie, niestety zostało to uniemożliwione i dedykujemy to im. Aspekty piłkarskie? Dla nas to był trudny mecz, GKS postawił bardzo wymagające warunki. Było sporo intensywności, skoków pressingowych. Trzeba będzie stworzyć przestrzenie, wiemy, jak GKS broni pole karne, zadanie było trudne, ale odnaleźliśmy się w tym meczu. Zdobyliśmy bramkę i okazała się ona zwycięska. Było sporo nerwowości, GKS przy wsparciu kibiców dążył do wyrównania, natomiast teraz idę już w kierunku naszych graczy. Kawał dobrej roboty i poświęcenie. Kontuzje za sprawą wysiłku, który włożyli w ten mecz. Na ten moment wychodzimy z czerwonej strefy, te zwycięstwa będą nas umacniały, będziemy chcieli więcej.
Pytanie: Pozostajesz wierny grze obrońców. Nowy środek pomocy. Jaka ocena?
Derbin: Zacznijmy od tego, że Rozwandowicz w swojej karierze grał już mecze na środku obrony i trzeba było kogoś tam pozycjonować. Ostatnie minuty z Lechią też tam zagrał. W dzisiejszym meczu, ale również z Cracovią pokazał, że ta pozycja nie jest mu obca. Co do Karwota i Geuzena, bo to oni tworzyli środek pola, to też mieliśmy okazję oglądać ich grę na tych pozycjach podczas sparingu. Ten sparing przybliżył nam kilku zawodników do pierwszego składu. Karwot wyrasta na lidera drugiej linii, czasami trzeba trzymać go za lejce. Geuzen też czekał na moment, on też nadszedł gdzie Bonecki się rozchorował. Ja na ten moment z tych zawodników jestem zadowolony i cieszę się, w jaki sposób realizują zadania.
Pytanie: Wiadomo coś o urazach?
Derbin: Jeden i drugi to wstępnie staw skokowy, więcej dowiemy się po opatrzeniu przez naszego fizjo i lekarzy.
***
Rafał Górak: Na pewno nie odkryję Ameryki, kiedy powiem, że najważniejsze są bramki. Na pewno też nie odkryję Ameryki, kiedy ktoś, kto ma przewagę, czasem nie przegrywa. Mieliśmy ogromny apetyt na komplet i nie będziemy mieć pretensji o zaangażowanie. Gorzko jest, kiedy się przegrywa. Drużyna robiła wszystko, ale zabrakło nam w polu karnym przysłowiowego błysku naszych zawodników, którzy nie zachowali się tak, jakbyśmy sobie życzyli. Zdeterminowana i dobrze ustawiona drużyna Zagłębia sobie poradziła. Przełykamy gorzką pigułkę i przygotowujemy się do kolejnych meczów. Musimy wyciągnąć wnioski. Jestem zadowolony z postawy i nie jestem zadowolony z wyniku.
Pytanie: Coś dzisiaj dużo tych podań do rywala w środku pola lub na naszej połowie. Czy też trener miał takie wrażenie?
Górak: Rzeczywiście w środku pola toczył się mocny bój i nasi zawodnicy byli pod bardzo dużą presją. Wielokrotnie przeciwnikowi udało się odebrać, a my też niechlujnie podawaliśmy. Chęć grania w środku i trzeba zawodnikom oddać, że chcieli być odważni i kreatywni. Niekiedy wyjdzie strata. Shun w drugiej połowie, kiedy grał wyżej, spisywał się bardzo dobrze. To jest zawodnik, który wchodzi do zespołu, to samo Bartek, to młody człowiek. Dzisiaj zabrakło, żeby to przekuć na gole.
Pytanie: Można było odczuć z trybun duże pretensje do arbitra. Czy z perspektywy murawy trenerowi wydaje się, że sędzia nieco pospieszył się z niektórymi decyzjami?
Górak: Parę decyzji na pewno było takich, że sędzia mógł wytrzymać przerywanie i ja się nie dopatrywałem przewinień graczy. Była mocna walka o piłkę i trzeba grać mocniej i zostawić to boisku.
Pytanie: Brak Jaroszka i Maka to kontuzje?
Górak: Tak, dokładnie. Urazy nie takie, gdzie będą potrzebne zabiegi, ale przeciążenia. Mam nadzieję, że będą gotowi szybko do gry.
Pytanie: Jak trener oceni wejście Pietrzyka?
Górak: Nie lubię takich rzeczy robić. Kacper jest zawodnikiem bardzo młodym i ja mu bardzo kibicuje. Drugie wejście do zespołu, jestem zadowolony z jego występu.