Podczas turnieju Spodek Super Cup przeprowadziliśmy krótką rozmowę z Bartoszem Jaroszkiem.
Pytanie: Jak oceniasz to wydarzenie i jak czujesz się na hali?
Jaroszek: Super inicjatywa, jesteśmy zachwyceni atmosferą, jaka tu panuje. Bardzo fajny dzień się szykuje.
Czy takie rozgrywki nie zaburzają przygotowań do sezonu?
Jaroszek: Nie, absolutnie. Wszystko zostało pieczołowicie przez sztab szkoleniowy zaplanowane, także absolutnie nie.
Zabawa, czy jednak rywalizacja?
Jaroszek: Zawsze chcemy wygrywać, natomiast przy dobrej zabawie. Zawsze walczymy o najwyższe cele.
Mógłbyś powiedzieć parę słów o minionym zgrupowaniu?
Jaroszek: Świetne zgrupowanie, bardzo lubię tę tradycję (bieg na Klimczok). Bardzo się cieszę, że tam wbiegliśmy i naprawdę fajne zgrupowanie, na plus. Będzie to procentować w przyszłości.
Czyli na wiosnę walczymy co najmniej o baraże?
Jaroszek: Tak, tak jest. Nie zmieniamy obranego kursu.
Zbliża się 60-lecie GieKSy, jaki moment w klubie zapadł ci w pamięci?
Jaroszek: Na pewno wygrany mecz z Ruchem Chorzów. Awans do pierwszej ligi. To były takie mecze, o których zawsze będę pamiętał.