Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Tygodniowy przegląd mediów: Awanse to jego specjalność

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, które dotyczą sekcji piłki nożnej, siatkówki oraz hokeja. Prezentujemy najciekawsze z nich.

Klub ogłosił plan przygotowań kobiecej drużyny do sezonu 2025/26. Pomocniczka Weronika Kaczor opuściła nasz zespół. PZPN przedstawił harmonogram gier Orlen Ekstraligi Kobiet. Piłkarki w I kolejce rundy jesiennej zmierzą się w Katowicach z Rekordem Bielsko-Biała. Mecz zostanie rozegrany 9 sierpnia. Szczegółową rozpiskę gier naszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Piłkarze rozegrali trzecie spotkanie sparingowe. Przeciwnikiem była ekipa Stali Rzeszów. Nasza drużyna wygrała 3:0 (2:0). Oskar Repka przeniósł się do Rakowa Częstochowa.

Nowymi siatkarzami drużyny zostali Grzegorz Pająk oraz Kajetan Marek.

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli kontrakty z GieKSą do końca sezonu 2026/27. Z kolei kontrakt z Igorem Smal nie został przedłużony. Drużynę opuścił Marcus Kallionkieli.

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Mistrzynie Polski z planem przygotowań do nowego sezonu!

Mistrzynie Polski z ubiegłego sezonu Orlen Ekstraligi Kobiet przedstawiły swój plan przygotowań do zbliżającej się, nowej edycji rozgrywek.

GKS Katowice w kapitalnym stylu zdobył tytuł mistrzowski Orlen Ekstraligi Kobiet w sezonie 2024/2025, gromadząc aż 63 punkty, na co złożyło się 21 zwycięstw i zaledwie 1 porażka. Bilans bramkowy 74-8 mówi sam za siebie! Przed piłkarkami GieKSy 4 i 5 lipca testy motoryczne, pierwsza jednostka treningowa zaplanowana jest na 7 lipca.

Plan sparingów GKS-u Katowice

12 lipca – Slovan Liberec (wyjazd)

19 lipca – Ryga FC (wyjazd)

22 lipca – 1. FC Slovácko (dom)

2 sierpnia – przeciwnik jeszcze nie ustalony

katowickisport.pl – GKS Katowice stracił pomocnika. Repka w Rakowie

Oskar Repka został zawodnikiem Rakowa Częstochowa. To kolejny gracz, który w letnim okienku transferowym postanowił zamienić GKS Katowice na ligowego rywala. Wcześniej do Widzewa odszedł Sebastian Bergier.

Oskar Repka był jednym z najjaśniejszych punktów GKS-u Katowice po jego powrocie do PKO Ekstraklasy. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczynał w rodzimym Zawiszy, gdzie występował w drużynach juniorskich. W 2016 roku przeniósł się do akademii niemieckiego Karlsruher SC, ale dwa lata później powrócił do Polski, by reprezentować barwy Chrobrego Głogów. W latach 20219-2021 był zawodnikiem Pogoni Siedlce Od 2021 roku był zawodnikiem GKS Katowice. W barwach zespołu ze stolicy Górnego Śląska awansował do Ekstraklasy w sezonie 2023/2024 oraz rozegrał 33 mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej i strzelił w nich osiem goli. W sumie Repka wystąpił w barwach GKS-u 113 razy, zdobył 13 goli i zanotował sześć asyst.

W czerwcu otrzymał pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Teraz został zawodnikiem Rakowa Częstochowa.

[…] Oskar Repka podpisał z Rakowem Częstochowa pięcioletni kontrakt (do końca czerwca 2030 roku).

dziennikzachodni.pl – Trzy gole GKS Katowice w sparingu ze Stalą Rzeszów. Kibicom mecz się podobał

Piłkarze GKS Katowice na swoim starym stadionie przy Bukowej pokonali w sparingowym meczu Stal Rzeszów 3:0. Spotkanie zobaczyła liczna grupa kibiców ekipy Rafała Góraka.

W trzecim letnim sparingu GKS Katowice odniósł drugie zwycięstwo. Po pokonaniu FC Koszyce 3:0 i porażce z Pogonią Szczecin 0:1, tym razem zespół Rafała Góraka strzelił trzy gole Stali Rzeszów nie tracąc ani jednego.

Pierwszy gol padł tuż po rozpoczęciu meczu, gdy z 16 metrów uderzył Borja Galan. Bardzo aktywny był Maciej Rosołek. Nowy napastnik GKS-u po kilku próbach strzelił bramkę przy świetnej asyście Bartosza Nowaka.

Jak się sparing znakomicie zaczął, tak też skończył. Konrad Gruszkowski zamknął wynik w ostatniej minucie celną główką.

SIATKÓWKA

siatka.org – Awanse to jego specjalność. Doświadczony siatkarz pomoże GKS-owi wrócić do PlusLigi?

GKS Katowice odsłonił kolejną kadrowa kartę na nadchodzący sezon. Do spadkowicza z PlusLigi dołączył doświadczony rozgrywający. Został nim Grzegorz Pająk. Wcześniej klub z Katowic ogłosił przedłużenie kontraktu z Piotrem Fenoszynem i to ta dwójka będzie tworzyć duet rozgrywających.

Grzegorz Pająk w poprzednim sezonie ligowym występował w barwach Nowak-Mosty MKS Będzin. Zarówno MKS, jak i GKS nie utrzymał się w PlusLidze i obie ekipy zagrają teraz w I lidze siatkarzy.

Pająk to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników na pozycji rozgrywającego. 19 lat występuje na siatkarskich parkietach. W tym czasie 11 sezonów rozegrał w PlusLidze. Grał nie tylko w Polsce, w swoim CV ma grę w lidze francuskiej, tureckiej czy rosyjskim Dinamo Moskwa. Na swoim koncie popularny „Spider” ma dwa złote medale PlusLigi, zdobyte w 2016 i 2017 roku w ekipie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Po wicemistrzostwo Polski w 2010 roku sięgał z Jastrzębskim Węglem.

Również I liga nie była straszna Pająkowi. Z MKS-em Będzin (2023/2024) oraz w LUK-iem Lublin (2020/2021) sięgał po mistrzostwo I ligi oraz awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. – Poszukiwaliśmy na kluczową pozycję rozgrywającego nie tylko siatkarza o wysokich umiejętnościach, ale także prawdziwego lidera, który wniesie do naszej szatni spokój, charakter i mentalność zwycięzcy. Grzegorz idealnie wpisuje się w ten profil. To zawodnik, który doskonale wie, jak smakuje walka o najwyższe cele i jak radzić sobie z presją w decydujących momentach sezonu. Jego doświadczenie z lig krajowych i zagranicznych dają nam gwarancję stabilizacji i jakości na rozegraniu. Co istotne, Grzegorz w ostatnich latach udowodnił, że wciąż jest głodny sukcesów, dwukrotnie wprowadzając swoje zespoły do PlusLigi. Wierzymy, że jego ambicja, połączona z ogromnym doświadczeniem, będzie nieocenionym wsparciem dla całej drużyny i kluczowym elementem w realizacji naszych celów na sezon 2025/2026 – powiedział dyrektor siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice Jakub Bochenek.

Grzegorz Pająk obok siebie będzie miał Piotra Fenoszyna. Do tej pory GKS Katowice zakontraktował również Michała Superlaka czy Wojciecha Włodarczyka. Katowicki zespół nadal będzie prowadził Emil Siewiorek.

wkatowicach.eu – Skład siatkarskiego GKS-u Katowice na sezon 2025/2026 skompletowany. Do drużyny dołączył nowy libero

Znamy już kompletny skład siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice na sezon 2025/2026. Przed rozpoczęciem rozgrywek w I lidze, do drużyny dołączył jeszcze jedne siatakrz – libero Kajetan Marek. Pracę w roli pierwszego trenera zespołu będzie kontynuować Emil Siewiorek.

Do składu siatkarskiej drużyny GKS-u Katowice w sezonie 2025/2026 dołączył libero Kajetan Marek. Przypomnijmy, że wcześniej klub przedłużył umowę z libero Patrykiem Walochem.

31-letni siatkarz w ostatnich dwóch sezonach występował w barwach PGE GiEK Skry Bełchatów, w której barwach rozegrał łącznie 34 spotkania. Nowy libero GieKSy to wychowanek BBTS-u Bielsko-Biała, z którego młodzieżową drużyną sięgnął w sezonie 2026/2017 po wicemistrzostwo Młodej Ligi. W sezonie 2017/2018 Marek dołączył do seniorskiej kadry BBTS-u Bielsko-Biała, w którego barwach rozegrał 81 ligowych spotkań, w tym 21 w PlusLidze.

W sezonie 2021/2022 libero związał się z MKS-em Będzin i reprezentował jego barwy przez dwa sezony, w czasie których dwukrotnie sięgał on po wicemistrzostwo Tauron 1. Ligi. W roku 2023 Kajetan Marek zakończył sezon jako lider rankingu najlepiej przyjmujących siatkarzy rozgrywek pierwszej ligi.

Transfer Kajetana to ukłon w stronę stabilności i jakości przyjęcia – elementów, na których zależało nam szczególnie podczas budowy składu na nadchodzący sezon. Wierzę, że Kajetan Marek razem z Patrykiem Walochem stworzą zgrany i pewny duet libero. W zbliżającym się sezonie czeka nas spora praca, dzielenie się wiedzą i wzmacnianie charakteru drużyny. Dlatego tym cenniejsze jest doświadczenie siatkarskie każdego nowego zawodnika GieKSy – powiedział dyrektor siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice, Jakub Bochenek.

Tym samym skompletowany został zespół GKS-u Katowice na sezon 2025/2026 PLS 1. Ligi. Pracę w roli pierwszego trenera zespołu będzie kontynuować Emil Siewiorek. W najbliższym czasie ukażą się komunikaty dotyczące planu przygotowań siatkarskiej drużyny GKS-u Katowice oraz jej sztabu szkoleniowego.

Skład siatkarskiego GKS-u Katowice w sezonie 2025/2026:

Rozgrywający: Piotr Fenoszyn, Grzegorz Pająk.

Atakujący: Damian Domagała, Michał Superlak.

Środkowi: Damian Hudzik, Bartłomiej Krulicki, Bartosz Schmidt, Maciej Wóz.

Przyjmujący: Krzysztof Gibek, Mateusz Łysikowski, Gonzalo Quiroga, Wojciech Włodarczyk.

Libero: Kajetan Marek, Patryk Waloch.

HOKEJ

hokej.net – Oficjalnie. Trzej muszkieterowie z nowymi kontraktami!

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka nadal będą występować w zespole GKS-u Katowice. Napastnicy złożyli podpis pod nowymi, dwuletnimi umowami.

– Cała trójka odegrała istotną rolę w sukcesach drużyny w minionym sezonie, zakończonym wicemistrzostwem Polski i trzecim miejscem w Pucharze Kontynentalnym. Ich zaangażowanie, doświadczenie i jakość były nieocenione zarówno w sezonie zasadniczym, jak i w fazie play-off TAURON Hokej Ligi – informuje oficjalny serwis internetowy wicemistrzów Polski.

Pasiut od lat pełni obowiązki kapitana i jest niekwestionowanym liderem szatni. W minionym sezonie okazał się też najlepszym strzelcem i najlepiej punktującym graczem GieKSy. W 53 spotkaniach zdobył 24 bramki i zanotował 36 asyst.

Wronka imponował błyskotliwością i kreatywnością w ataku. W 47 meczach ligowych w barwach katowickiego klubu zgromadził 47 punktów za 13 goli i 34 kluczowe zagrania.

Fraszko znakomicie łączył dobre wyszkolenie techniczne ze sprytem, dynamiką i przeglądem pola. W 36 ligowych konfrontacjach 20 razy wpisał się na listę strzelców oraz zanotował 20 asyst.

Kolejne odejście z GieKSy. Wróżono mu wielką karierę

GKS Katowice w swoich mediach społecznościowych poinformował, że drużynę opuścił Marcus Kallionkieli. Fiński napastnik przed sześcioma laty był wybrany do NHL, ale jego rozwój i karierę storpedowały mniejsze i większe kontuzje.

Koniec czteroletniej przygody. Gracz z szerokiego składu reprezentacji Polski opuścił GieKSę

Igor Smal nie jest już zawodnikiem GKS-u Katowice. Umowa z 24-letnim napastnikiem nie została przedłużona. Smal dołączył do katowickiego klubu latem 2021 roku. W trakcie czterech sezonów sięgnął z GieKSą po dwa mistrzostwa Polski, dwa wicemistrzostwa i Superpuchar Polski.

Rozegrał 207 ligowych meczów, w których zdobył 8 bramek i zanotował 18 asyst. Na ławce kar spędził 104 minuty. Warto jednak zaznaczyć, że występował wyłącznie w niższych formacjach, mających wiele defensywnych zadań.

– Igorowi dziękujemy za pracę włożoną w sukcesy GieKSy i życzymy powodzenia! – czytamy na łamach oficjalnej strony internetowej wicemistrzów Polski.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Wywiady

Górak: Zdaliśmy egzamin

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po wygranym 3:0 sparingu ze Stalą Rzeszów porozmawialiśmy z trenerem Rafałem Górakiem. Zapytaliśmy o ubiegły i nadchodzący sezon, uchylony przepis o młodzieżowcu, a także o nowego napastnika.

Wakacje spędził pan aktywnie?

Rafał Górak: Aktywnie, byłem bardzo aktywny: chodziłem po górach, dużo pływałem, siedziałem trochę nad morzem. Fajnie nam się udało pojechać trochę w nieznane, zatrzymywaliśmy się tam, gdzie nas kierowała intuicja. Byliśmy trochę tam, to tu. Wszędzie aktywnie – rowerki i spacery.

Pan jest w stanie odciąć się od piłki?

Wy to doskonale wiecie – piłka to jest całe moje życie, nigdy się nie odetnę. Próbuję się resetować, natomiast piłka mnie nie zabija. Nie powoduje, że jak coś robię, to mnie to męczy. Lubię odpoczywać, np. czytając, ale bez piłki się nie da.

Jak żyje się cały czas pod okiem kamer?

Powiem szczerze, że bardzo mocno zaryzykowałem. Byłem odważny, żeby ten serial „Trenerzy” tyle pokazał od środka. Starałem się nic nie wycinać i w zasadzie mogliście zobaczyć mnie takiego, jakim jestem. To na pewno jest całkiem inny wymiar, bo pierwsza czy druga liga to jest zupełnie inne zainteresowanie medialne. Wydaje mi się, że to, co można w tym wszystkim zobaczyć, to że praca w GKS-ie Katowice idzie bardzo dobrym nurtem. Nie mamy się czego wstydzić, wprost przeciwnie – wykonujemy świetną pracę jako sztab, piłkarze i zespół.

Zostanie jakiś przebłysk po sezonie?

Nie, cały sezon został mi w pamięci. To jest pierwszy sezon od dawna dla GKS-u Katowice w Ekstraklasie, a mój debiutancki. Każdy moment, każda chwila dla mnie była wyjątkowa i zostanie w mojej pamięci bardzo mocno. Ale to już jest za nami, trzeba patrzeć do przodu.

Jaki był najtrudniejszy moment?

Szukałem czegoś takiego, ale powiem szczerze: dobrze rozwiązywaliśmy te nasze problemy. Nawet ten moment, gdy przegraliśmy tę drugą połowę w Zabrzu i zastanawiałem się, w jaki sposób będziemy gotowi w następnych meczach. Okazało się, że drużyna świetnie reagowała na wszystko. Zdaliśmy egzamin tego debiutanckiego sezonu i ważne jest to, że nie dopuściliśmy do sytuacji, gdzie moglibyśmy się naprawdę trwożyć. Bardzo mocno pracowaliśmy, żeby drużynę ciągnąć, oni też byli świetni. To dało takie, a nie inne efekty.

Udało się sprostać założeniom i można oceniać sezon pozytywnie?

Na pewno nie możemy mówić, że „się udało”. To byśmy musieli mówić o jakimś elemencie przypadkowości. Wydaje mi się, że właśnie wypracowaliśmy to ogromną, ciężką robotą, że dziś w Katowicach mamy takie żółte serca. Kibice się zbudzili, kochają ten zespół, Klub, stadion, wszystko, co się wydarzyło. To jest piękne, że wstaliśmy z tego mułu, w którym byliśmy wszyscy razem.

Wasze dobre występy podniosły poprzeczkę?

Także nas rozwinęły, jesteśmy dzisiaj lepsi. To też jest ważne, bo wszystko na plus, jeśli człowiek jest ambitny, to nie może po prostu powiedzieć: „to było takie świetne, teraz jestem najlepszy”. Nie, nas to rozwinęło i w związku tym trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: czy we mnie, w Rafale Góraku, jeszcze jest miejsce na rozwój? No jest! Ja to zawsze mówię moim piłkarzom, tu nie ma co myśleć, że się jest 32-letnim piłkarzem, czas na rozwój jest zawsze. Nie wolno stanąć, bo wtedy momentalnie jest regres, a nam chodzi o progres.

Drugi sezon dla beniaminka podobno jest najtrudniejszy, a niektórzy kibice rozmarzyli się o pucharach.

Bardzo bym tonował rozważania o europejskich pucharach. One są na pewno czymś pięknym i byłyby czymś wyjątkowym, natomiast Ekstraklasa jest bardzo silna i ma mocne zespoły. Poziom idzie do góry, trzeba z respektem i szacunkiem podchodzić do tego wszystkiego. Tamten sezon był dobry, ale też bardzo trudny, a w ostatnich latach beniaminkowie wylatywali z hukiem. Myśmy się w niej dobrze usadowili, trzeba kontynuować pracę.

Połowa drużyn bije się o rozgrywki międzynarodowe.

To świadczy o tym, że nie stało się to, co często dzieje się na świecie, że są te siły. U nas trzeba szczerze powiedzieć, że jest te pięć zespołów, które będą się o to biły i tam jest ich miejsce. Czy my dzisiaj o tę piątkę walczymy? Ja bym powiedział, że po prostu musimy dążyć do tego krok po kroku, by wiele lat GKS grał w Ekstraklasie. Być może przyjdzie taki moment, gdy powiem z otwartym sercem, że jestem gotowy na walkę o czołowe lokaty.

Co będzie największym wyzwaniem?

Każdy sezon jest inny. Dzisiaj jesteśmy bez Sebastiana i Oskara – to są wyrwy, poważne ubytki w drużynie. Każdemu, kto mnie pyta o naszą największą siłą, odpowiadam: zespołowość. To Sebastian się zbudował w GKS-ie, to Oskar się zbudował w GKS-ie, to my ich wyprodukowaliśmy. U nas eksplodował Antek Kozubal, świetnie zaczął grać Mateusz Kowalczyk. Dawid Kudła stał się bardzo porządnym bramkarzem. Ta zespołowość jest siłą tego zespołu, ja bym chciał w tym kierunku iść, by ci dochodzący stawali się coraz lepszymi zawodnikami. Stąd pomysł na to okienko, by byli to zawodnicy trochę po prostu młodsi.

Zawodnicy muszą się lubić, czy wystarczy po prostu kultura i szacunek?

Nie, nie muszą się wcale lubić. Muszą mieć kult rozmawiania o piłce nożnej. Nie chodzi mi o to, że mają czytać gazetę albo oglądać mecze, tylko rozmawiać o tym, w jaki sposób chcą realizować swoje zadania na boisku, jak my mamy grać. Ty słuchasz heavy metalu, a ja disco-polo, tu mamy dwa inne światy – ale piłka nas łączy i musimy w klubie rozmawiać o piłce, bo to jest miejsce naszej pracy, pasji. Na wczasy może ze sobą nie pojedziemy i możemy nie pałać do siebie miłością, natomiast o piłce musimy umieć rozmawiać, to jest nasz obowiązek. My reprezentujemy klub, a klub jest ważniejszy niż nasze ego. Te disco-polo lub metal nie są istotne, najważniejszy jest GKS.

Są jakieś zmiany w przygotowaniach, czy trzyma się pan wypracowanych przez lata schematów?

Staramy się być coraz bardziej intensywni. W naszym zespole intensywność jest, a ona wynika z rozumienia gry. Chciałbym, aby GieKSa była jeszcze bardziej zażarta, jeszcze bardziej upierdliwa dla przeciwników i jeszcze bardziej spektakularna w atakowaniu. W pierwszym sezonie pokazaliśmy dużo dobrego, daliśmy dużo radości – o to chodzi. Nie chcemy być drużyną, która w Ekstraklasie cierpi. Chcemy, by mówiono o nas, że jesteśmy po prostu jacyś, bo to już znaczy, że mamy kulturę gry. To jest dla mnie istotne.

Czyli na to będzie pan zwracał uwagę, że macie walczyć i zostawić serce na murawie?

Nie da się walczyć, jeśli nie rozumie się gry. Powoduje to masę czerwonych kartek i zamieszania, ja to trochę inaczej rozumiem. Mamy walczyć, ale rozumiejąc, co chcemy zrobić. Jeśli będziemy realizować założenia, oddamy serducho, do tego umiejętności piłkarskie – mamy szansę być spektakularnymi i wygrywać, po prostu.

Jak dotąd wszystko idzie zgodnie z planem?

W miarę idzie zgodnie z przewidywaniami. Wiadomo, są trochę przemęczeniowe sprawy, mniejsze i większe urazy, dopinamy kwestie dojść samych zawodników. Obóz w Opalenicy był naprawdę na najwyższym poziomie i jestem bardzo zadowolony.

Do zespołu dołączyli młodzi zawodnicy. To część strategii?

Po awansie chciałem piłkarzy bardzo doświadczonych, którzy przyjdą i dadzą nam w szatni uspokojenie emocji. Zrelak, Czerwiński i Nowak, to byli dla mnie bardzo ważni zawodnicy. Przyszli i dali w szatni bufor bezpieczeństwa, że w trudnym momencie powiedzą: spokojnie, wychodzimy z tego. Zawodnicy ze sobą rozmawiają. Wiadomo, nie możemy iść tylko w takich zawodników, bo wszyscy jesteśmy coraz starsi, dlatego planowaliśmy to, by przyszli do nas piłkarze z dużymi umiejętnościami i „dwójką” z przodu. O takich zawodnikach myślałem najbardziej.

Przepis o młodzieżowcu się zmienił.

Dla mnie to upiorny przepis, niemający nic wspólnego z logiką i grą fair play. Drużyny niekorzystające z tego były karane. To jest dla mnie chore. Nie mam nic przeciwko Pro Junior System i nagradzaniu drużyn za stawianie na młodych Polaków. Nie powinien to być jednak przepis, który daje mi nakaz wystawienia na boisko zawodnika, który ma jakiś rocznik. Dla mnie wskazanie, że młodzieżowiec musi być z rocznika 2003, to jakby powiedziano: „ale musisz mieć też jednego z 1973!”. No i co, ja zagram? Dla mnie to jest bez sensu, nie wolno nakazywać, trzeba po prostu promować młodych ludzi. GKS jest oparty o polskich zawodników i daje sobie radę. Ja tego nie rozumiem, jeszcze trzeba zapłacić karę. Pro Junior System świetny, a ten przepis o młodzieżowcu to dobrze, że zniknął.

To był problem, że ktoś na przykład wiedział, że gra tylko przez ten przepis?

Właśnie, to również mogło doprowadzać do tego, że dochodziło do takich absurdów. Zawodnicy starsi mogli czuć się pokrzywdzeni, że młodzieżowiec musi grać. My zawsze mieliśmy w składzie młodzieżowców pełną gębą, bardzo się z tego cieszyłem. Każdy z nich był świetnym zawodnikiem, ale nie wszyscy taki komfort mieli.

Wielu kibiców podchodzi z dużą rezerwą do sprowadzenia Macieja Rosołka.

Na pewno do nas pasuje, takiego nieoczywistego zawodnika szukaliśmy. Na rynku jest wielu zawodników, natomiast trzeba być racjonalnym. Nie zawodziliśmy się na zawodnikach, którzy nie byli tymi z topu na tej pozycji. Przychodzili piłkarze, o których wiedziałem, że ich sposób gry może nam pomóc. Maciej jest właśnie takim piłkarzem.

Jakie są cele na ten sezon?

Ekstraklasa w Katowicach ma być na lata – to jest moje motto pracy z tą drużyną. Chciałbym być maksymalnie przygotowany do pierwszego meczu i wyjść na Raków z pewnością, że możemy wygrać.

Najbardziej wyczekiwany mecz to… 

Chyba zawsze tak będzie: każdy kolejny. Naprawdę się nie mogę doczekać spotkania z Rakowem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Repka opuszcza GieKSę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oskar Repka zdecydował się na przejście do Rakowa i podpisał tam 5-letnią umowę. Klub z Częstochowy aktywował klauzulę wykupu zawodnika.

Repka odchodzi na zasadzie transferu definitywnego. GieKSa z tytułu transferu otrzyma rekordową kwotę, według medialnych spekulacji będzie to około 3 milionów złotych (700 tys. euro).

Pomocnik dołączył do GKS Katowice w 2021 roku. W sezonie 2023/24 pomógł w awansie do Ekstraklasy, a następnie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym rozegrał 33 spotkania, w których strzelił 8 bramek. Ogółem koszulkę GieKSy zakładał 113 razy, zdobywając 13 bramek. W czerwcu po raz pierwszy został powołany do reprezentacji Polski, ale nie wystąpił w oficjalnym spotkaniu.

Zawodnikowi życzymy powodzenia w nowych barwach i dziękujemy za grę w naszym klubie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga