Piątkowy przeciwnik GieKSy – drużyna Sandecji Nowy Sącz od momentu zakończenia poprzedniego sezonu jest prowadzona przez czwartego trenera.
Pierwszym trenerem z którym rozstała się Sandecja był Ryszard Kuźma, który był trenerem biało-czarnych od sierpnia 2013. W połowie lipca, na dwa tygodnie przed startem rozgrywek, nie podpisał dokumentów przedłużających kontrakt.
Schedę po Kuźmie przejął Słowak Jozef Kostelnik, który nieoczekiwanie złożył dymisję po dziewiątej kolejce rozgrywek. Pod wodzą Kostelnika Sandecja rozegrała dziewięć spotkań w lidze i jedno w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Bilans nie wyglądał imponująco: sądeczanie wygrali dwa mecze, cztery razy zremisowali i zanotowali cztery porażki. Drużyna zajmowała dziesiąta pozycję w tabeli.
W spotkaniu wyjazdowym z Bytovią Bytów (dziesiąta kolejka) drużynę poprowadził dotychczasowy asystent Janusz Świerad. Drużyna zagrała fatalny mecz i przegrała 1:6 – wyrównując rekord Chrobrego w ilości straconych bramek (Chrobry – Termalica 0:6) i ustanawiając drugi ( wraz z Bytovią ): pod względem łącznej ilości bramek które padły w jednym meczu.
Zarząd Sandecji od momentu rezygnacji z prowadzenia drużyny przez Jozefa Kostelnika, poszukiwał trenera: ostatecznie umowę podpisano z znanym w naszym klubie Piotrem Stachem. Stach w następujący sposób mówi o Sandecji: „- Wychodzimy na nową ścieżkę i mam nadzieję, że będziemy kroczyć w kolejnych meczach do przodu, wraz z korzystnymi wynikami”.
GieKSa będzie piątym zespołem z którym biało – czarni będą się spotykać od czasu objęcia sterów przez Stacha. W czterech poprzednich meczach drużyna Sandecji była bezkompromisowa: trzy razy przegrała (z Pogonią, Zagłębiem po 0:1 i z Olimpią 1:4) i raz wygrała (z Chrobrym 2:1, u siebie).
Pomimo kiepskich wyników drużyny Piotra Stacha, Sandecja zbiera dobre opinie: za nieustępliwość i walkę do końca oraz za grę w tak zwany otwarty futbol, niestety skuteczność pozostawia wiele do życzenia.
Drużyna Sandecji najczęściej występuje w następującym składzie: Marek Kozioł – Marcin Makuch, Dawid Szufryn, Kamil Słaby, Robert Cicman – Maciej Bębenek, Matej Náther, Adrian Frańczak, Sebastian Szczepański, Łukasz Grzeszczyk – Mouhamadou Traoré.
Po kontuzji do sił i zapewne do meczowej osiemnastki wraca Dawid Szufryn, raczej nie zagrają Robert Cicman i Mateusz Bartków, którzy wracają do pełnej dyspozycji po kontuzji i chorobie.
Najnowsze komentarze