Dołącz do nas

Piłka nożna

żałosny bój przy pustych trybunach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W ostatnią sobotę piłkarze Baníka rozegrali bardzo ważne, wręcz decydujące o ligowy bycie spotkanie z zespołem Dynama z Czeskich Budziejowic.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu goście mieli 6 punktów straty do miejsca dającego utrzymanie w lidze i 7 punktów straty do zespołu Baníka. Siłą rzeczy Dynamo by pozostać w lidze wygrać musiało, Baníkowi nawet remis gwarantował ligowy byt. Wszystko to jednak odbyło się w atmosferze kontynuowanego wciąż protestu przeciw klubowym władzom i półfinału mistrzostw świata w hokeju na lodzie w którym to Czesi zmierzyli się z Kanadyjczykami. Gdy dodamy do tego fakt, że obie drużyny w „tabeli wiosny” zajmowały ostatnie dwa miejsca to przed naszymi oczyma jawić się zacznie obraz niemal pustego stadionu. Na Bazalach tego dnia zasiadło ledwie 1 402 widzów, czyli mniej niż 15% pojemności stadionu – która jak przecież wiemy przed sezonem została sztucznie zaniżona!

Porównanie frekwencji na Bazalach w Maju 2012 i 2015.

Porównanie frekwencji na Bazalach w Maju 2012 i 2015.

Samo spotkanie było emocjonujące, już w 5 minucie pięknie uderzył z 16 metra w prawy róg brami Budejovic, zasłonięty bramkarz nie mógł  skutecznie interweniować choć jeszcze zmienił tor lotu piłki ta ostatecznie wpadła do siatki. W 15 minucie goście wyrównali a 4 minuty później objęli prowadzenie, autorami bramek byli Kalod i Janotka którzy wzajemnie sobie asystowali. w 32minucie panik powinien wykonywać jedenastkę jednakże ewidentnej ręki w polu karnym Budejovic nie zauważył arbiter. Obie drużyny aktywnie atakowały co chwilę doprowadzając do groźnych podbramkowych sytuacji ale jak przystało na wiosenne dokonania obu klubów nie potrafiły wykorzystać 100% okazji do zdobycia bramki raz po raz przestrzelając. Na ławce ostrawian zaczęło robić się nerwowo, na szczęście jeszcze przed przerwą sytuację uspokoił Šašinka który po dośrodkowaniu Mišáka które przeszło całe pole karne, skierował głową piłkę do bramki gości. Jeszcze przed przerwą mogło być 3-2, z ostrego kąta rzut wolny z obrębu pola karnego wykonywał Kukec, piłkę najpierw wybronił bramkarz a następnie w zamieszaniu wybili ją gospodarze.

W pierwszych minutach po przerwie obraz gry nie uległ większej zmianie, choć to goście doprowadzili do ładniejszych sytuacji i tylko słupek uratował ostrawian przed prowadzeniem Dynama. Z upływem kolejnych minut coraz bardziej widać było kiepskie przygotowanie do sezonu obu ekip które wyraźnie opadły z sił. W 71 minucie akcja z niczego piłkarzy w czarnych koszulkach zakończyła się bramką. Jednak tylko przez trzy następne minuty goście mieli nadzieje na trzy punkty dające im wciąż szanse na utrzymanie. Kolejny rzut wolny z ostrego konta,  kolejna centra która przechodzi całe pole karne i kolejny gol Baníka, na listę strzelców wpisał się Michal Frydrych. Chwilę później mogło być 4-3, mający jeszcze siły, wprowadzony 3 minuty wcześniej Zapata wyszedł na pozycję sam na sam z Bramkarzem, niestety przestrzelił. Obie drużyny stwarzały kolejne dogodne sytuacje wykorzystując luki w ostatniej formacji rywali, obie drużyny jednak były tak samo mocne w obronie jaki i ataku i kolejne sytuacje kończyły się sprawdzaniem kondycji chłopców podających piłki. W końcu nadeszła 88 minuta, zostawiony bez opieki Kukec pięknym strzałem z 20 metra trafił piłką w okienko. Budejovice mogły jeszcze wyrównać…ale jak można się domyślić po raz kolejny goście nie wykorzystali świetnej sytuacji, zasłużenie więc żegnają się z ligą. Spada też zespół Hradca Kralove który w drugi z bojów ostatnich drużyn ligi przegrał 2-0 z zespołem z Liberca. Mistrzem po raz trzeci została Viktoria i na dwie kolejki przed końcem już tylko o czwartą pozycję dającą europejskie puchary toczy się walka.

12. Ostrava 28 32
13. Slavia 28 31
14. Liberec 28 30
15. Hr. Králové 28 22
16. Č. Budějovice 28 22

FC Baník Ostrava – SK Dynamo České Budějovice 4:3 (2:2)

Bramki: 4. Sivrić, 44. Šašinka, 74. Frydrych, 88. Kukec – 16. Kalod, 19. Janotka, 71. Machovec

Żółte kartki: 26. Helešic, 51. Sukup – 14. Novák, 22. Funda, 79. Podstavek

Widzów: 1402

FC Baník Ostrava:  Pavlenka – Sukup,Kaša, Kouřil, Helešic – Jirásek, Mišák (64. Frydrych), Kukec – Sivrić, Šašinka (69. Zapata). Foltyn (75. de Azevedo)

SK Dynamo České Budějovice: Křížek – Janotka (81. Lengyel), Podstavek, Novák, Machovec – Pešek (62. Varadi), Řezáč (69. Chrien), Eliáš, Benát, Funda – Kalod.

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga