Dołącz do nas

Felietony

Wspomnienia z Arki na Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecze z Arką na Bukowej powinny zapisywać się w pamięć bardzo wyraźnie. W posusze pierwszoligowej atrakcyjny piłkarsko i kibicowsko rywal jest bardzo cenny. Mimo wszystko jakoś nie mam wielkich wspomnień, mimo czterech potyczek z gdynianami.

Mecz na wodzie
Najbardziej pamiętny jest oczywiście pierwszy z tych meczów – w sezonie 2007/08 i była to pierwsza kolejka po pamiętnych wydarzeniach w Mydlnikach. Cała kibicowska Polska była zbulwersowana krakowską sytuacją, a kibice GieKSy dali tego wyraz efektownym transparentem na Blaszoku. Sam mecz był bardzo emocjonujący. GKS w wielkiej ulewie prowadził już 2:0, po m.in. pięknej bramce z dystansu Łukasza Wijasa. Potem jednak bardzo szybko gdynianie wyrównali. W drugiej połowie gra była niczym we Frankfurcie w 1974. Wykorzystał to idealnie Krzysztof Kaliciak, któremu asystę przy bramce zaliczyła… kałuża. GieKSa wygrała 3:2.

Złe buty?
Mecz zakończony wynikiem 0:0 za czasów Rafała Góraka pamiętam głównie z tego względu, że nasi zawodnicy niemiłosiernie się ślizgali po boisku. Przy chyba trzech dobrych akcjach bramkowych – był poślizg. Zapytałem na konferencji prasowej trenera, czy to wina złego doboru obuwia. Szkoleniowiec powiedział, że „gdyby takie pytanie zadała mi moja żona, to powiedziałbym, kochanie nie denerwuj się, ale masz rację”, po czym zaczął wywód na temat tego,że piłkarzy czasem trzeba uczyć tak podstawowych rzeczy, jak co mają zjeść, jak się ubrać i właśnie jak dobrać buty. Szczerze mówiąc można się było zatrwożyć piłkarzami…

Stare grzechy
To był dzień finału Ligi Mistrzów, w którym BVB grało z Bayernem. Wcześniej mieliśmy jako przedsmak tych emocji spotkanie na Bukowej GKS z Arką. Katowiczanie szybko stracili dwie bramki, a Adrian Napierała po meczu powiedział, że „wróciły stare grzechy” czy tam „demony”, czyli takie typowo piłkarskie powiedzenie. GKS w tamtym czasie nie grał jakoś źle, ale ten mecz nam nie wyszedł. W końcówce pierwszej połowy popis dał sędzia, który najpierw uznał bramkę Dudy po przyjęciu piłki ręką, a po minucie podyktował karnego z kapelusza dla Arki. Łukasz Budziłek jednak świetnie obronił strzał Kuklisa. W końcówce świetną okazję na wyrównanie miał Pitry i podczas komentarza tak „zapiszczałem”, że dobry kolega z redakcji Koleś postanowił zrobić z tego krótki dwusekundowy filmik 😀

Siła ekipy Moskala
Po wygranej z ROW Rybnik środowe spotkanie z Arką znów było zwycięskie. GKS grał dobrze, ale przyznam, że nie pamiętam jakoś wiele z tego meczu. Najbardziej zapadła w pamięć bramka Barłtłomieja Chwalibogowskiego, który tak od niechcenia strzelił z daleka i trafił do siatki. Potem było jeszcze 7 meczów bez porażki. Gdzie te czasy?…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga