Po meczu sparingowym parę słów zamieniliśmy z naszym nowym zawodnikiem Filipem Burkhardtem. Poczytajcie, co miał do powiedzenia nasz pomocnik.
GieKSa.Pl: Filip jak samopoczucie po zgrupowaniu?
Burkhardt: Myślę, że bardzo fajnie, ciężko trenowaliśmy przez cały obóz. Dziś, mimo, że jesteśmy na innym etapie przygotowań to byliśmy lepsi od Podbeskidzia. Musimy jeszcze nad pewnymi elementami popracować. Brakowało trochę świeżości, jak będzie pełna dyspozycja to nasza gra na pewno będzie lepsza.
Dziś było już widać nieco inną grę Twojej osoby. Lepiej idzie Ci już współpraca z kolegami.
Na pewno jeszcze trochę brakuje, miałem parę niedokładnych podań. Mamy jeszcze 3 tygodnie by to wszystko poprawić. Z meczu na mecz jest coraz lepiej. Myślę, że współpraca między mną a Goncerzem i bocznymi pomocnikami będzie wyglądać dużo lepiej.
Filip dziś w sparingu był taki okres gry, że dużo grałeś długimi podaniami za plecy obrońców. To Twoje firmowe zagranie czy może taktyka?
Taka moja rola, muszę szukać kolegów, gdy dostaję piłkę czy to długim podaniem czy też grą z pierwszej piłki. Szukamy im wolnych stref by otwierać im drogę do bramki. Jeszcze wiele pracy przede mną. Trenowaliśmy dwa razy dziennie, moje nogi czują też obóz, więc to też miało wpływ na moją grę dzisiaj.
Co przed Tobą w najbliższych dniach? Nie miałeś za dużo czasu na aklimatyzację, jeśli chodzi o poznanie Katowic, szukanie mieszkania.
Teraz mamy dwa dni wolnego, ja dostałem trzeci dzień dodatkowo by wszystkie sprawy uporządkować. Muszę zorganizować przeprowadzkę, zdać mieszkanie w Lublinie. Ciężki okres przede mną, jeśli chodzi o podróżowanie.
Maurice
11 lipca 2015 at 20:05
Musically the sport is ambient but nonetheless very good.
It’s a centuries-old toy that remains and popular and relevant today.
It must be the food item you cook the best. http://www.pelletboiler.cn/?option=com_k2&view=itemlist&task=user&id=178089