GKS Katowice już jutro zmierzy się z Arką Gdynia. Zapewne możemy spodziewać się kilku zmian w składzie w porównaniu do meczu w Suwałkach. Nie wiadomo, czy do gry będzie zdolny Povilas Leimonas.
W bramce typujemy Rafała Dobrolińskiego. Zawodnik nie zrobił nic, aby miejsce… stracić, choć w Suwałkach grał Mateusz Kuchta i spisał się całkiem dobrze. Zmiana bramkarza jednak nie byłaby zbyt dobrym posunięciem dla morale zespołu, więc na ligę Kuchta pewnie będzie musiał poczekać.
W obronie zmian się nie spodziewamy, czyli na prawej stronie Alan Czerwiński, na lewej Rafał Pietrzak, a w środku Mateusz Kamiński i Adrian Jurkowski.
Jako młodzieżowca nie spodziewamy się w składzie Pawła Szołtysa. Zawodnik zagrał słabo w pierwszych kolejkach, więc teoretycznie trener Piekarczyk może zdecydować się na manewr z Kuchtą, ale też Danielem Ciechańskim na prawej pomocy, tym bardziej, że skrzydła w tym sezonie nie funkcjonują zbyt dobrze. Wydaje się, że meczem w Suwałkach swoje notowania podniósł Krzysztof Wołkowicz i nie zdziwimy się, gdy wybiegnie od pierwszej minuty na boisko w Gdyni.
W środku wobec absencji Leimonasa wystąpiłby Sławomir Duda, choć kto wie, czy na bardziej ofensywny wariant z Wojciechem Trochimem nie zdecyduje się szkoleniowiec. Drugim defensywnym pomocnikiem będzie Łukasz Pielorz. Jako rozgrywający na ligę zapewne wróci Filip Burkhardt.
W ataku zapewne ujrzymy Grzegorza Goncerza, który jednak powoli musi zacząć myśleć o golu. Jeśli chwilowo dyspozycja strzelecka nie jest taka jak sobie życzymy, to może zdecydować się na manewr z Ciechańskim w ataku, a Gonza przesunąć do jego pozycji sprzed lat, czyli prawej pomocy? To taka luźna sugestia, ale czujemy, że mogłoby to być interesujące rozwiązanie 😉
Przewidywany skład na Arkę:
Dobroliński – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak – Ciechański, Duda, Pielorz, Burkhardt, Wołkowicz – Goncerz