GKS Katowice zremisował ze Stomilem Olsztyn 2:2. Oto co do powiedzenia na konferencji prasowej mieli obaj trenerzy – Mirosław Jabłoński i Jerzy Brzęczek.
Mirosław Jabłoński (trener Stomilu Olsztyn):
Jestem zadowolony z gry swojego zespołu, realizacji założeń taktycznych. Szczególnie do przerwy wykorzystaliśmy sposób grania GKS, zabrakło trochę skuteczności. Szkoda, że straciliśmy takie bramki. Mecz był dobry z obu stron, widowiskowy, zakończył się wynikiem bramkowym. Wszyscy mogą byc po trochuzadowoleni, ale też miec refleksje, co można zrobic lepiej.
Jerzy Brzęczek (trener GKS Katowice):
Trudne dla nas spotkanie, ale patrząc na przebieg gry, gdy dwa razy przegrywaliśmy, jest to cenny jest dla nas ten punkt. Przeciwnik w pierwszej połowie wykorzystywał nasze straty do szybkich kontrataków. W drugiej połowie nie popełnialiśmy takich prostych błędów, ale podanie do przeciwnika i bramka na 1:2 spowodowały, że musieliśmy gonic wynik. Patrząc na przebieg meczu punkt jest dla nas ważny. Mamy dużo materiału do analizy. Żal tej czerwonej kartki, bo brak Rafała będzie znaczący. Musimy wyeliminwoac błędy związane z wyprowadzaniem piłki.
Pytanie od redakcji GieKSa.pl
Jak pan skomentuje utratę pierwszej bramki, bo wydawało się, że Rafał Dobroliński spokojnie do piłki by zdążył?
Rafał miał dwa momenty, kiedy chciał wyjśc do piłki. Gdyby w pierwszej takiej myśli wyszedł do piłki, to myślę, że doszedłby do niej i wybił ją na aut lub do przodu. Cofnął się jednak i to stworzyło sytuację korzystną dla napastnika. To są momenty, kiedy chcemy grac inaczej niż dotychczas GieKSa grała i stąd te błędy.