Piłka nożna
31 kolejka: Walka na dole ciągle trwa
31 kolejka przyniosła nam planowe 3 punkty z Dolcanem, jako walkower. GieKSa tym samym oficjalnie zapewniła sobie bezpieczną pozycję oraz co ważne w kontekście kolejnego sezonu pozycje wyższą niż, 12 dzięki czemu w PP zagramy od wyższej rundy.
Nie zwalnia tempa Arka Gdynia, która pewnie pokonała 4:0 Stomil na wyjeździe. Jak widać bardzo szybko naprawiono w Olsztynie murawę, na którą narzekali piłkarze i trenerzy GieKSy. Drugi z kandydatów Wisła Płock robi wszystko by nie awansować w tym sezonie i zalicza kolejną wpadkę, tym razem z Chrobrym 0:2. Chrobry dzięki tej wygranej bliski 3 miejsca na koniec sezonu. Na szczęście dla Płocka Zawisza również włączył tryb wakacyjny i oddał 3 punkty u siebie Wigrom przegrywając 1:2.
Dużo więcej dzieje się na dole tabeli gdzie sytuacja zmienia się z kolejki na kolejkę. Tym razem kluczowy mecz wygrała Pogoń Siedlce pokonując Rozwój Katowice 2:0. Dzięki temu Pogoń już nad kreską. Rozwój w następnej kolejce będzie bliski pożegnania się z I ligą. Odbija się również Chojniczanka, która wygrała z Zagłębiem Sosnowiec 2:0. Nie jest to wielka niespodzianka biorąc pod uwagę jak tej wiosny gra Sosnowiec. Zwolniła nieco Olimpia, która przegrała kolejny mecz w ostatnim czasie u siebie, tym razem 0:1 z Miedzią. Wydawało się, że Olimpia będzie bliska utrzymania a tymczasem ciągle będzie musiała mocno walczyć by sezon skończyć nad kreską. Walczyć musi również Kluczbork, który tym razem przegrał w Bytowie. Kolejną bramkę zdobył Surdykowski a miejscowi potwierdzili po meczu, że na kolejny sezon zostaje z drużyną Kafarski.
Największy przegrany tej kolejki to po raz kolejny GKS Bełchatów, który przegrał z Sandecją i jest już pod kreską. Biorąc pod uwagę, jakie mecze czekają ten zespół do końca sezonu to będzie dla nich bardzo ciężka końcówka.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Misiek
17 maja 2016 at 03:28
A po jaką cholerę żeście Panowie krzykacze spuścili klub do 4 ligi. W 4 snuli baśniowe opowiesci o awansie w 4 lata. Inni mają większe długi i grają w ekstraklasie.
Irishman
18 maja 2016 at 14:15
@Misiek, już Ci odpowiedziałem w temacie wcześniej ale nawet nie odniosłeś się tylko na zasadzie kopiuj-wklej dalej powielasz te swoje „mądrości”. Widać, że nie interesują Cie fakty czy dyskusja o klubie – tylko szukasz zaczepki jak zwykły troll internetowy (być może nawet zza miedzy – jednej czy drugiej).
Mimo wszystko powtórzę, żeby innym, czytającym komentarze przypomnieć jak było:
Nie wiem do kogo adresujesz te pretensję. Jeśli nie pamiętasz to Ci przypomnę, że klub popadł w ogromne długi gdy prezesem był młody Dziurowicz. To były długi tak wobec piłkarzy, jak i wobec ZUS-u oraz Skarbówki. Nie mieliśmy znikąd, żadnej pomocy, a długi były tak duże, że nie mieliśmy żadnych szans na otrzymanie licencji na ekstraklasę (z której i tak polecieliśmy), a pewnie na I i może nawet na II ligę też nie! Ludzie ze Stowarzyszenia Kibiców (bo to pewnie ich masz na myśli), po prostu nas uratowali! To dzięki nim zaczęliśmy w III lidze ale za to bez bagażu długów, które gdyby zostały, to w końcu by nas pociągnęły na samo dno. Zgodzę się jedynie, że gdy wróciliśmy do I ligi (a oni dalej byli związani z władzami klubu – choć dla ścisłości Jasiu Furtok był prezesem) znów nie było różowo i długi znów zaczęły rosnąć. Dl;atego dla dobra klubu wycofali się, a następnie po raz drugi uratowali GieKSę gdy przeciwstawili się Królowi. No, a chyba pamiętasz jak skończyła Polonia Warszawa pod jego rządami?!
Tak więc jeśli masz do SK jakieś pretensję to albo wpisujesz te głupoty tylko po to żeby wywołać kłótnię, albo masz bardzo krótką pamięć, a sprawę znasz tylko z opowieści.
Jarecki
18 maja 2016 at 15:51
Irish olej go.To kolejny fachowiec z za monitora.