GKS Katowice jutro zagra w spotkaniu 13. kolejki z Sandecją Nowy Sącz. Po wygranej z Pogonią Siedlce przyjdzie czas na przełamanie się w meczu wyjazdowym – katowiczanie w dwóch ostatnich delegacjach zdobyli bowiem zaledwie jeden punkt.
Ostatni raz triumfowalismy na wyjeździe w Bielsku-Białej, potem był remis w Legnicy i porażka w Tychach. Wysoka pozycja w tabeli zawdzięczana jest bardzo dobrym wynikom u siebie, gdzie podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali ostatnie cztery mecze.
Sandecja również znajduje się w czołówce, ale ostatnie dwa spotkania zakończyły się remisami, a zespół od trzech kolejek pozostaje bez wygranej. Piłkarze Radosława Mroczkowskiego w oststnim czasie zmagali się z epidemią grypy, co mogło wpłynąć na obniżenie ilości zdobytych punktów.
W ostatnich latach na stadionie Sandecji wiodło nam się bardzo kiepsko. Trzy ostatnie potyczki to porażki do zera, na czele z klęską 0:4 z poprzedniego sezonu, po czterech bramkach Arkadiusza Aleksandra, którego na szczęście już nie ma w zespole rywali.
W barwach GieKSy zabraknie kontuzjowanych id długiego czasu Adriana Frańczaka oraz świeżo Łukasza Pielorza.
Sandecja Nowy Sącz – GKS Katowice, sobota 15 października 2016, godz. 17.00
Ostatni raz triumfowalismy na wyjeździe w Bielsku-Białej, potem był remis w Legnicy i porażka w Tychach. Wysoka pozycja w tabeli zawdzięczana jest bardzo dobrym wynikom u siebie, gdzie podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali ostatnie cztery mecze.
Sandecja również znajduje się w czołówce, ale ostatnie dwa spotkania zakończyły się remisami, a zespół od trzech kolejek pozostaje bez wygranej. Piłkarze Radosława Mroczkowskiego w oststnim czasie zmagali się z epidemią grypy, co mogło wpłynąć na obniżenie ilości zdobytych punktów.
W ostatnich latach na stadionie Sandecji wiodło nam się bardzo kiepsko. Trzy ostatnie potyczki to porażki do zera, na czele z klęską 0:4 z poprzedniego sezonu, po czterech bramkach Arkadiusza Aleksandra, którego na szczęście już nie ma w zespole rywali.
W barwach GieKSy zabraknie kontuzjowanych id długiego czasu Adriana Frańczaka oraz świeżo Łukasza Pielorza.
Sandecja Nowy Sącz – GKS Katowice, sobota 15 października 2016, godz. 17.00