Dołącz do nas

Kibice

Rzut oka z Blaszoka #33 – Żółty stadion powraca

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Niedzielny mecz przyciągnął na Bukową nareszcie większą ilość kibiców. Wewnętrzna mobilizacja bez specjalnego promowania spotkania w formie plakatów czy transparentów przyniosła owoce. Można było zauważyć spadek frekwencji w sektorze numer 5 i wzrost na Blaszoku. Zdecydowana większość osób w naszym młynie miała na sobie żółte koszulki, dość dobra była też liczba szali. Żyjemy!

Na początku relacji nie sposób nie wspomnieć o tym, co działo się pod kasami. Grupa reprezentująca słusznie najgorzej ocenianą służbę mundurową zabawiła się w polowanie na kibiców GieKSy pod kasami. Cała afera zaczęła się od spięcia przy przemarszu kibiców Odry i Polonii Bytom. Gdy sytuacja już się uspokoiła mundurowi podbiegli pod same kasy i wejście na Blaszok i zaczęli strzelać z broni gładkolufowej do kibiców, nie celując poniżej pasa lecz wyżej. Są poszkodowani… Drobnym szczęściem w tym nieszczęściu jest fakt, że kilku osobom udało się nagrać tę nieuzasadnioną i przeprowadzoną z naruszeniem zasad profesjonalizmu interwencję. Filmy zbiera i publikuje fejsbukowa strona „GieKSa” -> TUTAJ.

Sam mecz to dobry doping po naszej stronie, który nie załamał się nawet po straconej bramce. Również dzięki temu nieustającemu wsparciu piłkarze do samego końca walczyli o zmianę rezultatu i na szczęście to się powiodło. Relacje z piłkarzami ulegają poprawie. Bardzo dobry mecz zaliczył prowadzący doping Kiler. Na wyróżnienie zasługuje lepsze wykorzystanie szalików, dawno nie było tyle machania nimi! Pozytywnym wydarzeniem był debiut trzech nowych flag. Nasz płot powoli wraca do normalności.

Kibice gości wypełnili dość szczelnie swoją trybunę (choć ich liczba była znacznie poniżej zapowiadanych 400 osób) i również dobrze dopingowali cały mecz, przez jakiś czas bez koszulek. Nareszcie jakaś ekipa, z którą można było prowadzić dopingową rywalizację. Niestety zanosi się na to, że teraz przez dłuższy czas takiej nie uświadczymy przy Bukowej.

Podsumowanie:
Oprawa: –
Frekwencja: 3330
Goście: 324
Wydarzenia: debiut flag „pseudokibice’, „crazy boys”, „forza GieKSa”

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga