Już jutro GKS Katowice zagra mecz 14. kolejki z Ruchem Chorzów. Derby będą pierwszym meczem pomiędzy obiema drużynami od 14 lat. Obecność obowiązkowa!
GieKSa jest po trzech zwycięstwach z rzędu. W pokonanym polu pozostali Bytovia Bytów, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Stomil Olsztyn. Forma GieKSy rośnie z meczu na mecz i ze Stomilem w drugiej połowie mieliśmy sporo sytuacji bramkowych, co było bardzo dobrym prognostykiem przed niedzielnym spotkaniem. Kilku zawodników dodatkowo w ostatnim czasie indywidualnie podniosło swój poziom, dzięki czemu możemy z dużym optymizmem patrzeć na to spotkanie.
Ruch Chorzów wystartował do sezonu z pięcioma ujemnymi punktami. Bardzo długo zespół nie mógł wyjść na plus. Pozwolił na to dopiero mecz w dziesiątej kolejce z Pogonią Siedlce. Paradoksalnie spotkanie to zapoczątkowało serię trzech zwycięstw z rzędu – ponadto z Miedzią i Rakowem. Zespół Juana Ramona Rochy uległ dopiero Puszczy Niepołomice w ostatnią środę.
Co ciekawe, nie ma zawodnika w Ruchu, który strzeliłby więcej niż dwie bramki. Za to strzelców jest aż jedenastu.
Ostatni raz GKS z Ruchem potykał się w sezonie 2002/03. Na wyjeździe katowiczanie przegrali 0:2, u siebie zwyciężyli 1:0. Miejmy nadzieję, że kolejne spotkanie na Bukowej zakończy się wygraną naszego zespołu.
GKS Katowice – Ruch Chorzów, niedziela 22 października 2017, godz. 17.45
Najnowsze komentarze