Dołącz do nas

Hokej

Półfinał Pucharu Polski z Cracovią

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Tuż po Świętach Bożego Narodzenia w Krakowie odbędzie się turniej finałowy Pucharu Polski w hokeju na lodzie. W półfinale nasi hokeiści zmierzą się z gospodarzem imprezy Comarch Cracovią. Krakowianie to dwukrotni triumfatorzy tych rozgrywek – Puchar zdobywali w sezonach 2013/2014 oraz 2015/2016. Również dwukrotnie odnieśli porażkę w finale – w sezonie 2007/2008 oraz przed rokiem, gdy ulegli GKS-owi Tychy 3:0 w Nowym Targu. Co ciekawe, zawodnikiem meczu w drużynie z Tychów wybrany został aktualny bramkarz hokejowej GieKSy Kamil Kosowski. W półfinale ,,Pasy” zmierzyły się wówczas z Podhalem Nowy Targ. Wygrali 4:2, a MVP wybrany został Patrik Svitana, którego już w Krakowie nie ma. 2 lata temu, gdy Cracovia zdobyła swój ostatni Puchar Polski, w finale również zmierzyła się z Podhalem Nowy Targ i pewnie wygrała mecz 5:0. Patrząc na potyczki ligowe między GieKSą a Cracovią, możemy jeszcze bardziej żałować, że turniej finałowy nie odbędzie się w Satelicie, a w Krakowie przy ul. Siedleckiego. TAURON KH GKS Katowice pokonał bowiem Cracovię na własnym lodzie zarówno w tym roku, jak i w poprzednim sezonie, dwukrotnie ulegając na wyjeździe. W październiku w Krakowie padł wynik 6:2. Po dwie bramki dla Cracovii zdobyli Teddy Da Costa i Damian Kapica, po jednej dołożyli Krystian Dziubiński i Petr Sinagl, a dla GieKSy po golu zdobyli Bartosz Fraszko i Radosław Sawicki. Spotkanie rewanżowe było najlepszym meczem naszych hokeistów w tym sezonie. W Satelicie pokonaliśmy aktualnego mistrza Polski 3:0. W każdej tercji strzeliliśmy po jednym golu, a strzelali je Marek Strzyżowski, Bartosz Fraszko i Radosław Sawicki. Kapitalne spotkanie w bramce rozegrał wówczas Kamil Kosowski, który nie dał się pokonać ani razu. Nie pozostaje nam nic innego jak liczyć, że tym razem uda nam się pokonać Krakowian na ich lodzie i zagramy o Puchar Polski ze zwycięzcą pary GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie. Transmisja na TVP Sport.

27.12.2017 (środa) 20:00 Comarch Cracovia Kraków – TAURON KH GKS Katowice – półfinał Lotto Pucharu Polski w hokeju na lodzie – transmisja na TVP Sport od 19:45

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga