Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Pewna wygrana GieKSy z ROW-em Rybnik czyli informacje mass mediów o GieKSie w ubiegłym tygodniu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania prasówki z ubiegłego tygodnia, na temat związane z piłkarską GieKSą.

 

 

katowickisport.pl – Rekordowa dotacja, rekordowe apetyty

 

[…] Rozdział owych środków pomiędzy wnioskujące podmioty – było ich w sumie 17 – nie jest niespodzianką. Zgodnie z przyjętą strategią, lwia część pieniędzy – czyli 9,5 mln zł (o 1,5 mln więcej niż w 2017) – trafi do GKS-u Katowice, czyli „okrętu flagowego” miasta w dziedzinie sportu. To znaczący zastrzyk gotówki.

 – Rekordowy w historii miasta – podkreśla wiceprezydent Waldemar Bojarun. – I wyczerpuje możliwości budżetu miejskiego w zakresie dotacji.

[…] – Wsparcie jest oczywiście bardzo duże – podkreśla prezydent Bojarun – niemniej nie jest w stanie pokryć wszystkich wydatków wielosekcyjnego klubu. Zmuszamy tym samym zarząd klubu do poszukiwania pieniędzy na rynku, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę, że – zwłaszcza na Śląsku, przy wielu konkurujących podmiotach – jest to trudne i w wielu przypadkach zależy na przykład od zainteresowań sympatii sportowych szefostwa danej firmy.
Nasz rozmówca nie wykluczył więc, że na Bukową (lub do hokeistów) mogą trafić jeszcze w tym roku środki miejskie z innego niż dotacja tytułu.

– Oczywiście zawsze istnieje narzędzie w postaci podniesienia kapitału. Podkreślam jednak, że o ile dotąd – budując markę pod nazwą „GKS Katowice” – zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na efekt promocyjny oraz szeroki zakres aktywizowania i szkolenia dzieci i młodzieży, tak zaczynamy teraz wymagać znaczącego efektu sportowego. I od niego też zależeć będą ewentualne dalsze posunięcia finansowe miasta – zaznacza Waldemar Bojarun.

[…] Jeszcze na grudniowej gali „Złotych Buków” powyższe słowa ubrane zostały w nieco lżejszą formę („Szachiści uratowali honor GieKSy”). Tym razem owe oczekiwania są konkretne: walka o medale w przypadku hokeistów; miejsce w czołówce (rozumianej jako pierwsza szóstka) siatkarzy, wreszcie…

– W przypadku piłkarzy, cel jest niezmienny od lat – uśmiecha się wiceprezydent, nawet nie wypowiadając słowa „ekstraklasa”. Zresztą w owych wyliczonych wyżej celach nie ma żadnego zaskoczenia: wszystkie ujęte są w strategii rozwoju klubu, stworzonej jeszcze za czasów prezesury Wojciecha Cygana, a obecnie jedynie zaktualizowanej.

Prezydent Bojarun – przypominając owe zapisy – co prawda unika słowa „ultimatum”, ale rzuca na koniec zdanie: – Cierpliwość miasta ma swoje granice…

 

 

Andrzej Bledzewski trenerem bramkarzy GKS-u Katowice

 

Były trener bramkarzy Olimpii Grudziądz Andrzej Bledzewski będzie teraz zajmował się golkiperami GKS-u Katowice.

40-letni były bramkarz został trenerem bramkarzy w GKS-ie Katowice, gdzie zastąpił Janusza Jojkę. Bledzewski pracował w Olimpii od stycznia 2016 roku, gdzie miał okazję współpracować z Jackiem Paszulewiczem – obecnym szkoleniowcem GieKSy.

Bledzewski jest wychowankiem Bałtyku Gdynia. W latach 1997-2003 bronił bramki Górnika Zabrze. Swój ostatni sezon (2014/2015) rozegrał w Miedzi Legnica. Miał także krótki epizod w seniorskiej reprezentacji Polski – 13 lutego 2002 roku zagrał kilka minut w towarzyskim meczu z Irlandią Północną.

 

 

Powrót na Bukową. Historia zatoczyła koło

 

Po ośmiu latach na Bukową wrócił Jakub Dziółka.

 – Traktuję to jako wyróżnienie. GKS Katowice to mój klub – podkreśla asystent trenera Jacka Paszulewicza.

[…] Na podjęcie decyzji o pożegnaniu zespołu lidera tabeli III grupy III ligi miał zaledwie kilka godzin.

– Była ona bardzo trudna – bo w Częstochowie osiągnęliśmy dobry wynik – ale takie jest życie trenera. Każdy marzy, by pracować na jak najwyższym szczeblu. Absolutnie nie myślałem, że pożegnam się ze Skrą w tym momencie, jednak takie propozycje nie padają często. Dla mnie to nobilitacja, nowe doświadczenie i właśnie tak traktuję przeprowadzkę do Katowic – dodaje, zaś na pytanie czy wolałby, aby ta oferta przyszła po zakończeniu rozgrywek, odpowiada: – W tym zawodzie nie można kalkulować, co będzie za miesiąc, za dwa, za trzy. Jako trener pracuję raptem od pięciu lat. Chcę się rozwijać i jak najlepiej wywiązywać z powierzonych obowiązków. Wszystko dla dobra GieKSy. Budynek i korytarze wiele się nie zmieniły, ale pomieszczenia i obiekty, na których przychodzi nam trenować, już tak. Czuć ducha unoszącego się w klubie i jestem przekonany, że będzie on pchał go do przodu – nie ukrywa Jakub Dziółka, w którego ściągnięciu na Bukową spory udział miał Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u.

[…] W Skrze stał na czele sztabu szkoleniowego i do niego należał decydujący głos.

– Teraz jest podobnie. Choć nad całością czuwa trener Paszulewicz i podejmuje ostateczne decyzje, to sam nie ukrywa, że rola asystentów jest bardzo ważna – dodaje niespełna 38-letni trener, który przy Bukowej spotkał starych znajomych. – Z Tomkiem Foszmańczykiem i Mateuszem Kamińskim graliśmy razem w Polonii Bytom, a gdy wiosną 2010 roku przychodziłem do GKS-u jako zawodnik, Wojtek Herman już był fizjoterapeutą, więc nasze drogi znów się zeszły – uśmiecha się Dziółka.
Przeprowadzka do Katowic wiązała się również ze zmianą rytmu dnia. Przez ostatnie 3,5 roku – wyjeżdżając z domu w Mysłowicach – kierował się na północ, a teraz udaje się na zachód.

– Do Częstochowy jeździłem popołudniami, bo trenowaliśmy wieczorami i w obie strony pokonywałem 160 kilometrów. Do Katowic jest znacznie bliżej. Wyruszam rankiem i cały dzień mam zajęty, ale wcale mi to nie przeszkadza. Liczę, że pobyt w GKS-ie sprawi, że stanę się lepszym trenerem. Mamy z Magdą troje dzieci. Nikola nie mieszka już z nami, ale 8-letni Kuba i 3,5-letnia Maja wymagają opieki. Czasem bym chciał, żeby doba miała więcej niż 24 godziny, jednak podstawą jest odpowiednia organizacja – mówi na koniec Jakub Dziółka, absolwent wydziału fizjoterapii na katowickiej AWF i trener z licencją UEFA A.

 

 

sportslaski.pl – Pewna wygrana GieKSy z ROW-em Rybnik

 

GKS Katowice bez większych problemów ogral ROW 1964 Rybnik. Dla obu zespołów był to pierwszy sparing tej zimy.

Jako pierwszy gola strzelił Łukasz Zejdler, który wykorzystał dośrodkowanie na piąty metr. Chwilę później – po zagraniu Adriana Błąda – podwyższył Wojciech Kędziora. Rybniczanie odpowiedzieli trafieniem z rzutu karnego Mariusza Zganiacza. Na przerwę jednak schodzili z dwubramkową stratą, bo chwilę przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Błąd, ładnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły w zmienionych „11”. Wciąż lepsze wrażenie sprawiał GKS, który strzelił kolejne gole – najpierw bramkarza ROW-u pokonał Oktawian Skrzecz, a chwilę przed końcem wynik ustalił młody Artur Grzechynka.

 

 

Ofensywna i agresywna – taka będzie GieKSa Paszulewicza?

 

W pierwszym sparingu pod wodzą Jacka Paszulewicza GKS Katowice efektownie rozprawił się z ROW-em 1964 Rybnik.

[…] GKS od początku grał ofensywnie, starając się odbierać piłkę na połowie rywala. To m.in. dzięki takiej postawie wynik jest tak efektowny, ale zwycięstwem 5:1 przy Bukowej nie zamierzają się zachwycać.

– W początkowej fazie przygotowań wynik schodzi na dalszy plan. Ważniejsza jest realizacja założeń – podkreśla trener Jacek Paszulewicz.
– W większości te założenia zostały zrealizowane. Chcieliśmy grać bardzo agresywnie na połowie przeciwnika, odbierać piłkę bardzo wysoko. Graliśmy dużą liczbą bardzo ofensywnych zawodników, stąd też tyle sytuacji bramkowych. Wynik mógł być bardziej okazały – przyznaje trener GKS-u.
Jak to w sparingach bywa, ukazały się elementy, nad którymi trzeba jeszcze popracować.

 – Sytuacji z rzutem karnym można było uniknąć, jest materiał do analizy. Z meczu na mecz zawodnicy będą poznawali więcej aspektów, na które zwracam uwagę – podsumowuje Paszulewicz.

 

 

row1964rybnik.com – Pierwsze śliwki robaczywki… 1:5 w sparingu z GKS Katowice

 

[…] Po ciężkich dwutygodniowych treningach, rozegraliśmy w Rybniku-Kamieniu mecz z I-ligowym GKS-em Katowice. Katowiczanie pokazali, że obecnie znajdują się w wyższej klasie rozgrywkowej, pokonując nasz zespół 1:5.

Duet trenerski Koniarek-Buchała w sobotnim spotkaniu nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, dając szansę między innymi naszym zawodnikom z zespołów juniorskich.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    kooolooi

    22 stycznia 2018 at 16:26

    Paszulewicz nowy Nawałka!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga