O Jastrzębiu w ostatnim czasie jest głośno z powodu jednego wydarzenia. Chodzi o sytuację z 4. kolejki, w której podczas spotkania zawodnik GKS-u Patryk Skórecki otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie zawodnika swojej drużyny. Zapraszam na garść wiadomości o naszym sobotnim rywalu.
W przerwie letniej w drużynie trenera Skrobacza doszło do kilku zmian, mających charakter ewolucji zespołu, który wywalczył awans. W pierwszoligowej stawce tak niewielka wymiana kadry to rzadkość i zgranie oraz atmosfera mogą być uznawane za mocną stronę drużyny z Jastrzębia. Warto wspomnieć, że skład zespołu w zdecydowanej większości tworzą zawodnicy z regionu, co w obecnych czasach jest rzadkością na szczeblu centralnym.
GKS Jastrzębie przed sezonem opuściło 7 zawodników. W zdecydowanej większości przypadków byli to zawodnicy, których potencjał oceniono jako zbyt niski na I ligę. Dowodem na to kontrakty w klubach niższych lig lub jak w przypadku Fina Salmikivi powrót do macierzystej ligi po nieudanej przygodzie w Polsce. Jedynym wyjątkiem na tej liście był najlepszy strzelec zespołu, Daniel Szczepan, który został zawodnikiem ekstraklasowego Śląska Wrocław.
W klubie po stracie Szczepana skupiono się na wzmocnieniu ofensywy stąd transfery dwóch napastników, Adamka oraz Żaka, który zaliczył udaną wiosnę w barwach Rozwoju Katowice. Przednią formację zespołu uzupełnił Patryk Skórecki. W kontekście defensywy to najważniejszym wzmocnieniem jest ograny na poziomie drugoligowym niespełna 24-letni Dawid Gojny, ściągnięty z ROW-u Rybnik. GKS uzupełnił tę grupę dwoma młodzieżowcami z niższych lig.
W barwach drużyny z Jastrzębia występuje Kamil Szymura, który w przeszłości reprezentował barwy naszego klubu. Od kilku sezonów zawodnik stanowi mocny punkt defensywy GKS-u. W obecnym sezonie wystąpił we wszystkich spotkaniach w pełnym wymiarze czasu.
Na ten moment GKS Jastrzębie zajmuje miejsce w strefie spadkowej Fortuna I ligi. Bilans zespołu do tej pory to 1 zwycięstwo, 3 remisy i 2 porażki. Drużyna trenera Skrobacza potrafiła wygrać w Opolu oraz urwać punkty Chojniczance przeważając przez większą część gry.
Najnowsze komentarze