Dołącz do nas

Piłka nożna

[TEKST KIBICA] Z kącika statystyka #5, czyli sto meczów piłkarek

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed miesiącem w meczu 1/16 finału Pucharu Polski Angelina Łąckiewicz-Oślizło zdobyła pięćsetną bramkę w historii oficjalnych występów kobiecej drużyny. Przed nami kolejny jubileusz, najbliższy mecz z Medykiem Konin będzie setnym oficjalnym spotkaniem rozegranym przez piłkarki GieKSy.

Na taką wyjątkową okazję nie mógł się trafić lepszy przeciwnik. Jeżeli o Czarnych Sosnowiec można by powiedzieć, że to kobiecy odpowiednik zabrzańskiego Górnika — najwięcej tytułów mistrzowskich, ale lata świetności ma za sobą, to Medyka Konin można porównać do Legii Warszawa. Czterokrotny mistrz Polski, ośmiokrotny zdobywca Pucharu Polski, uczestnik kobiecej Ligi Mistrzów, od 16 lat nieprzerwanie na podium w Ekstralidze. Naszą drużynę czeka arcytrudny mecz, ale jak to w sporcie, wszystko jest możliwe.

Na 99 dotychczas rozegranych spotkań GKS-u złożyło się:

11 meczów w Ekstralidze (bilans 4-2-5)
16 meczów w I lidze (13-2-1)
35 meczów w II lidze (24-2-9)
4 mecze barażowe o awans do II ligi (4-0-0)
18 meczów w III lidze (18-0-0)
15 meczów w Pucharze Polski (12-3) w tym dwa zwycięstwa po serii rzutów karnych

Łącznie zespół odniósł 75 zwycięstw, sześć razy remisował, a 18 meczów zakończyło się porażką. Nie doszło do rozegrania sześciu spotkań z powodu niestawienia się rywalek, wszystkie zostały zweryfikowane na korzyść GKS-u, ale statystyki obejmują tylko mecze, które się odbyły. Za największe osiągnięcia sekcji w jej krótkim okresie istnienia można uznać trzykrotne zdobycie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim oraz tegoroczny awans do Ekstraligi. Zespół cały czas się rozwija, czekamy zatem na kolejne sukcesy.

Bilans spotkań w kolejnych sezonach

2006/07 – II liga grupa śląska – 6. miejsce
liga: 17 meczów (7-2-8), bramki 37-34
puchar: 2 mecze (1-1), bramki 3-9
Jak wyglądały mecze pierwszej kobiecej, drużyny można zobaczyć tutaj.

2015/16 – III liga 1 grupa śląska – 1. miejsce
liga: 18 meczów (18-0-0), bramki 208-11
baraże o awans: 4 mecze (4-0-0), bramki 11-2

2016/17 – II liga grupa śląska – 1. miejsce
liga: 18 meczów (17-0-1), bramki 125-7
puchar: 4 mecze (3-1), bramki 6-4

2017/18 – I liga grupa południowa – 1. miejsce
liga: 16 meczów (13-2-1), bramki 65-9
puchar: 5 meczów (4-1), bramki 18-6

2018/19 – Ekstraliga, stan po meczu z AZS UJ Kraków
liga: 11 meczów (4-2-5), bramki 11-14
puchar: 4 mecze (4-0), bramki 23-1

Ponieważ zespół w każdym sezonie występował w innej lidze, zdążył spotkać się z 51 drużynami z 44 klubów. Najczęściej, bo pięciokrotnie grał z Mitechem Żywiec.

Bilans spotkań z obecnymi i byłymi klubami Ekstraligi (kolejno przeciwnik, zwycięstwa-remisy-porażki, w nawiasie bramki):

AZS Biała Podlaska 1-0-0 (2-0)
AZS PWSZ Wałbrzych 0-0-1 (1-2)
AZS UJ Kraków 1-0-0 (2-0)
AZS Wrocław 0-1-1 (0-4)
Czarni Sosnowiec 0-0-1 (1-4)
Gol Częstochowa 4-0-0 (18-2)
Górnik Łęczna 0-0-1 (0-3)
Medyk Konin 0-0-1 (1-3)
Mitech Żywiec 2-1-2 (8-7)
Olimpia Szczecin 0-0-1 (0-1)
Praga Warszawa 1-1-0 (4-2)
Rolnik Głogówek 2-0-0 (12-0)
UKS SMS Łódź 1-0-1 (3-3)

TOP 20 piłkarek z największą liczbą gier (w nawiasie mecze w wyjściowym składzie, wyszczególniono zawodniczki obecnej kadry):

1. Angelina Łąckiewicz-Oślizło 73 (67)
2. Klaudia Matusik 68 (59)
3. Natalia Nosalik 67 (66)
4. Oliwia Kil 58 (41)
5. Patrycja Kowalska 57 (52)
6. Marlena Konieczna 54 (54)
Karolina Dec 54 (39)
8. Karolina Szczypka 44 (43)
Dagmara Wieczorek 44 (35)
10. Nicol Wojtas 43 (34)
11. Patrycja Luty 42 (36)
12. Daria Latka 40 (17)
13. Żaneta Sobota 34 (34)
14. Marlena Hajduk 33 (30)
15. Wiktoria Nowak 31 (29)
Aleksandra Noras 31 (13)
Lidia Florian 31 (5)
18. Klaudia Kukiełka 28 (14)
19. Nikola Brzęczek 27 (2)
Monika Iwańczuk 27 (27)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Kibol

    17 listopada 2018 at 22:42

    Wszyscy na mecz naszych pań w Niedziele 13 00 Podlesianka

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Felietony

Rachunki do wyrównania

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Jutro GKS Katowice gra z Koroną Kielce. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki. Nasz zespół ma od ponad tygodnia zapewnione utrzymanie, po meczu z Legią… straciliśmy też szanse na puchary. Pozostaje więc gra o jak najlepszy wynik i miejsce w tabeli na koniec sezonu. Tak udanego sezonu, choć – na ostateczny obraz – wpłyną przecież również ostatnie cztery mecze, nie można więc tracić mobilizacji i trzeba dalej prezentować się tak, jak do tego nas piłkarze Rafała Góraka przyzwyczaili.

Zdania po meczu z Legią były podzielone. Nie brakowało opinii, że GKS zawiódł, wielu ekspertów twierdziło, że katowiczanie nie pokazali się z takiej strony, jak w poprzednich meczach. Fakt, pierwsza połowa, a wręcz pierwsze dwadzieścia minut, zadecydowało o losach meczu. Szybkie gole Goncalvesa i Szkurina zminimalizowały szansę na korzystny wynik. Mimo to GieKSa w drugiej połowie powalczyła, ale to było za mało. Legia nakręcona po Stamford Bridge, przez Nową Bukową się rozpędzała i w piątek zagrała bardzo dobry mecz w finale Pucharu Polski, ostatecznie zdobywając to trofeum. Mierzyliśmy się naprawdę z silnym przeciwnikiem.

Teraz rywal również nie będzie łatwy. To już nie jest ta Korona z jesieni, Korona, która przyjechała na Bukową i modliła się w końcówce, aby mecz zakończył się remisem. Kielczanie byli jedną z najsłabszych drużyn, z którą mierzył się GKS w tym sezonie. Teraz podopieczni Jacka Zielińskiego grają bardzo dobrą rundę, a ostatnio wygrali z Mistrzem Polski. Korona ze swoim asem Fornalczykiem gra ładnie, efektownie i skutecznie. Gdyby grali tak od początku sezonu, byliby w czołówce ligi. Paradoks jest taki, że z tą „słabą” Koroną z jesieni ostatecznie przegraliśmy. Są więc rachunki do wyrównania.

Jest kilka ekip, z którymi walczymy, chyba maksymalnie o szóste miejsce w tabeli. Motor, Cracovia, Górnik, to rywale, z którymi ciągle możemy bić się o to najwyższe dostępne miejsce. Warto. Gdyby katowiczanie zajęli ostatecznie 6-7 miejsce, można by było uznać ten sezon za wyśmienity.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga