Dołącz do nas

Piłka nożna

[LIGOWCY #24] Indywidualnie dużo lepiej niż przed tygodniem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Powoli rozkręca się gra w I lidze w tym roku, ale pamiętajmy, że zanim na dobre się rozkręci, to wobec krótkiego sezonu szybko się ona skończy. GieKSa tym razem zagrała niezłe spotkanie, które co najważniejsze przyniosło nam 3 punkty. Na razie niewiele daje nam to, jeśli chodzi o niwelowanie straty punktowej, jednak kto wie, czy nie będzie to kluczowa wygrana. Jak radzili sobie byli zawodnicy ze swoimi klubami? 

PLUS KOLEJKI – Rafał Kujawa (ŁKS Łódź) – Kolejny raz napastnik ŁKS-u jako plus kolejki. Kolejna bramka, która dała prowadzenie w meczu z Wartą Poznań. Spotkanie ŁKS bez problemów wygrał 3:0 i powiększył przewagę nad rywalami do awansu. Wiele wskazuje na to, że drużyna z Łodzi po roku gry w pierwszej lidze szybko awansuje do ekstraklasy. Architektem tego awansu może zostać Kujawa, jeśli będzie dalej strzelał. 

HAMULCOWY KOLEJKI – Kamil Szymura (GKS Jastrzębie) – W końcu możemy w tej kategorii umieścić naszego byłego gracza, a nie aktualnych piłkarzy. Kamil Szymura wzorowo w meczu z GieKSą zasłużył na miano „Hamulcowego”. Środkowy obrońca dyrygował obroną, która zrobiła rękę w polu karnym, a przy drugiej bramce stała, jak zahipnotyzowana przez Błąda. W końcu to my strzelamy bramkę po błędzie rywali. 

WARTE ODNOTOWANIA:

Jeśli chodzi o pozostałych graczy to dużo lepsza kolejka indywidualnie, ale wyniki tak się poukładały, że część ligowców przegrywała, a część wygrywała. Poza Kujawą i Szymurą bramkę zalicza Sławomir Duda, dla którego był to pierwszy gol w sezonie. Gol tylko na osłodę, gdyż Bytovia przegrała 1:3 w Bielsku. 

Tradycyjnie najwięcej radości mieli byli zawodnicy grający aktualnie w Częstochowie, jednak indywidualnie tylko Igor Sapała zagrał w spotkaniu z Niecieczą. Damian Michalik kolejny raz nie powąchał murawy w barwach Rakowa. Pierwszą bramkę w Niecieczy stracił Budziłek, a kolejne 90 minut rozegrał pewny miejsca w składzie Sadzawicki. 

Spore rozczarowanie zalicza drużyna Sandecji z Chmielem, Flisem i Dudzicem. Ich zespół przegrywa z czerwoną latarnią ligi Garbarnią Kraków 0:1. Najwięcej emocji z byłych graczy mieli ci grający w Głogowie. Po bramce w 90. minucie zdobywają 3 punkty kosztem Chojniczanki. Drugi mecz z rzędu bez trzech punktów Stali Mielec z Prokicem i Janoszką w składzie. Remis w Tychach nie może cieszyć gości, gdyż oddala się awans od zespołu Skowronka. 

Reszta byłych graczy bez historii, jeśli chodzi o występy w tej kolejce. 

STRZELCY: 

8 – Kujawa,

7 –  Szymura,

4 – Prokic, Chmiel,

3 – Trochim, Burkhardt, Radionov, Skrzypczak,

1 – Abramowicz, Dudzic, Janoszka, Duda.

W nawiasach podajemy ogólną liczbę minut z I-ligowych boisk oraz liczbę bramek i kartek.

Raków 

Figiel – bez gry – (241 min, żk)

Sapała – 90 min – (851 min, 3 żk)

Zachara – bez gry – (281 min, żk)

Michalik – bez gry – (0 min)

Termalica 

Sadzawicki – 90 min – (942 min, 2 żk)

Słaby – bez gry – (291 min)

Budziłek – 90 min (270 min, 2 x czyste konto)

Bytovia 

Burkhardt – 90 min, żk – (1673 min, 6 żk, 3 bramki)

Duda – 90 min, żk, bramka – (1463 min, 8 żk, 1 bramka)

Chojniczanka 

Trochim – bez gry – (1207 min, 3 bramki)

Foszmańczyk – bez gry – (1089 min, 2 żk) – przesunięty do rezerw

Sandecja 

Chmiel – 90 min – (1745 min, 4 żk, 4 bramki)

Dudzic – 27 min – (540 min, 1 bramka)

Flis – 90 min – (1440 min)

Wigry 

Jurkowski – bez gry – (0 min)

Jastrzębie 

Szymura – 90 min, bramka – (2060 min, 4 żk, 7 bramek)

Garbarnia 

Siedlarz – bez gry – (5 min)

Tychy 

Abramowicz – bez gry – (1609 min, 8 żk, 1 bramka)

Szołtys – bez gry – (0 min)

Odra 

Skrzypczak –19 min – (445 min, 3 bramki)

Chrobry 

Ratajczak – 90 min – (1778 min, 9 żk)

Zejdler – bez gry – (1262 min, 4 żk)

Abramowicz – 90 min – (2070 min, 10 x czyste konto)

Lebedyński – 80 min – (224 min)

ŁKS 

Radionow – bez gry – (633 min, 2 bramki)

Kalinkowski – 90 min – (1063 min)

Kujawa – 62 min, bramka – (1058 min, 8 bramek)

Stal 

Prokic – 90 min – (1871 min, 4 bramki)

Janoszka – 61 min – (177 min, 1 bramka)

Podbeskidzie 

Goncerz – (438 min, żk) – transfer do Stali Rzeszów

Warta Poznań 

Laskowski – bez gry – (180 min).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga