Dołącz do nas

Piłka nożna

Post scriptum do meczu z Bytovią

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz z Bytovią i cały sezon 2018/19 już za nami. Czas wrócić po raz ostatni stricte do meczu sobotniego, choć jego echa będziemy jeszcze poruszać wielokrotnie. My, kibice GieKSy, znaleźliśmy się w nowej rzeczywistości. Będzie to rzeczywistość nowej ligi, niższej niż przez ostatnie 12 lat…

1. Mecz z Bytovią zgromadził największą frekwencję w ostatnim czasie. Ranga meczu zdecydowała, że wiele osób nieuczęszczających na GKS regularnie, jednak chciała zobaczyć, jak będzie wyglądało utrzymanie.

2. Cała otoczka, doping, finał „Zagraj na Bukowej” – to paradoksalnie powodowało, że na Bukowej znów mieliśmy piłkarskie święto. Znów, ale też tak, że nie było już takiego od dawna.

3. Pogoda nie rozpieszczała. Podczas samego meczu mieliśmy i deszcz, i słońce – tak jakby pogoda zwiastowała, że może coś dziwnego nastąpić w końcówce.

4. Piłkarze GKS po przerwie pojawili się dużo szybciej na murawie niż Bytovia. Tak jakby dostali szybki przekaz, co mają grać. I nie zastanawiać się.

5. Callum Rzonca zdobył swoją jedyną bramkę w GieKSie.

6. Filip Burkhardt okazał się kolejnym zawodnikiem, który trafił do siatki naszego klubu na Bukowej, a kiedyś reprezentował barwy GieKSy. Mało kto natomiast pamięta, że pierwszą bramkę popularny Bury zdobył w Katowicach aż 15 lat temu. 3 października 2004 GieKSa przegrała u siebie z Amiką Wronki 1:4, a jednego z goli dla Amiki zdobył właśnie Burkhardt. W barwach GKS grali m.in. tacy zawodnicy jak Pęczak, Widuch, Andruszczak czy Brożek, u wronczan występowali Malarz, Skrzypek, Bieniuk, Dudka czy Kryszałowicz. Same nazwiska mówią, jak to było dawno.

7. Andrzej Witan pierwszy raz chciał pobiec w pole karne już bardzo szybko, bo około 91. minuty. Wtedy jednak dostał sygnał z ławki, że jeszcze nie.

8. W ostatniej akcji meczu znalazł się w naszej szesnastce i strzelił gola. Tym samym stał się kolejnym bramkarzem, który trafił na Bukowej. Ostatni raz uczynił to Michał Wróbel kilka lat temu. Dla GieKSy strzelali Janusz Jojko i Jacek Gorczyca, ale były to uderzenia z rzutów karnych.

9. Szybko opustoszało boisko, można zastanawiać się, gdzie wszyscy zniknęli. Zostało tylko kilku zawodników GieKSy pogrążonych (?) w rozpaczy. Bez koszulek a z katapultami na piersi. Inwazji kibiców na boisko nie było.

10. Od euforii do rozpaczy przeszli wszyscy ludzie związani z Bytovią. Na ławce i na trybunach było wiadomo, że Wigry wygrały w Częstochowie i żaden wynik nie daje Bytovii utrzymania. Piłkarze gości o tym nie wiedzieli, więc wraz z Witanem wpadli w euforię. Część ławki również, ale na filmikach widać, jak poszczególne osoby się dowiadują i z gestu triumfu robi się gest chwytania za głowę.

11. Podobnie to wygląda po końcowym gwizdku sędziego, gdy piłkarze Bytovii pędzą do ławki i otrzymują informację.

12. Szok i niedowierzanie na trybunach, gdzie kibice długo pozostali. Płacz, złość. Schodzący Henryk Górnik, który mówi, że stracił tu zdrowie. Żałoba. Kibicowska żałoba.

13. W związku z tym, że kibice zebrali się pod budynkiem klubowym, została wzmożona ochrona. Niestety ci idioci zapuścili gazem tak mocno, że poszedł od i do wnętrza budynku, co było odczuwalne nawet na drugim piętrze.

14. Długo trzeba było czekać na trenerów w związku z zaistniałą sytuacją. Po jakimś czasie się jednak oni pojawili.

15. Od redakcji GieKSa.pl trener Dudek dostał pucharek za spuszczenie GieKSy do drugiej ligi.

16. Jednak trzeba przyznać Dudkowi, że wypowiedział się, nie uciekł, odpowiedział na pytania. Czyli zrobił to, czego nie zrobił tchórz Brzęczek dwa lata temu.

17. Niestety z tchórzostwem mieliśmy do czynienia dalej. Nie było wywiadów, piłkarze przepadli jak kamień w wodę. Bartnik nie miał odwagi cywilnej, żeby porozmawiać z Weszło, wykpił się tekstem, że już w GKS nie pracuje. Inni nie odpisywali. Poza Rzoncą i Puchaczem, nikt nic nie napisał w mediach społecznościowych. Po prostu tchórze.

18. Dopiero wczoraj na stronie oficjalnej pojawił się wywiad z Adrianem Błądem, który się kaja, ale znów wszystko po fakcie, a nie w trakcie…

19. Wywalono Dudka i Bartnika. Szkoda, że tak przedłuża się z Janickim, ale jego czas również się w GieKSie skończył. Dla dobra wszystkich będzie, jak odejdzie.

20. Po konferencji nad Katowicami rozpętała się niesamowita ulewa. Niebo zapłakało nad tym, co się z tym klubem zrobiło.

21. I to tyle z tego post scriptum. Dziękujemy Wam za cały sezon, za dwa miesiące kolejny. Byliśmy, jesteśmy i będziemy z GieKSą. I wy też bądźcie.

22. Do zobaczenia. Czytajcie GieKSa.pl, wkrótce kolejne artykuły, bo niestety – musimy ten sezon podsumować.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

15 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

15 komentarzy

  1. Avatar photo

    Irishman

    23 maja 2019 at 07:25

    Masz racje Shellu, niebo zapłakało nad GieKSą, gdzieś tam z daleka nawet grzmiało i błyskało. Ale już parę godzin później wstał w Katowicach piękny dzień. Wierzę, że także w naszej GieKSie!

  2. Avatar photo

    Roh

    23 maja 2019 at 10:19

    Jak długo jeszcze zajmnie zwolnienie Pana Janickiego? Juz nie powinno go tu byc. A swoja droga ten facet to kompletne zero dla mnie. Gosc bez honoru. Narobic takiego syfu w klubie i nie miec odwagi odejsc. Dla mnie ten Pan jest kompletnym zerem. No ale chyba bobrze mu w GieKaeSie skoro nie chce odejsc. Gowno robic, na niczym sie nie znac i brac pieniadze za to.

  3. Avatar photo

    KaTe

    23 maja 2019 at 11:14

    Zmieńcie tabelę (widoczną z prawej strony ekranu) na aktualną. Fałszuje rzeczywistość. Wszak spadła Bytovia, a nie Wigry…

  4. Avatar photo

    Mecza

    23 maja 2019 at 11:16

    Podejście Bartnika bardzo dobrze oddaje jaki to jest człowiek. Już nie pracuje to ma w d… Persona non grata na stadionie GKS. Nie chcę tej mordy już nigdy zobaczyć.

  5. Avatar photo

    GieKSiorz

    23 maja 2019 at 11:16

    tak jak pisalem we wczesniejszym felietonie to nie fatum ,bo mozna miec raz dziwny zbieg okolicznosci,a tu 2 zjebane na wlasne zyczenie awanse,teraz spadek po kuriozalnym golu Witana,zreszta wygrywajac u siebie tylko 1 mecz dziwne w huj.moim zdaniem celowo zarzyna sie GieKSe,zeby coraz mniej ludzi chodzilo,zeby miec z glowy problem stadionu itd,Pan Krupa i wiekszosc radnych jest chyba za ruszkiem ze maja w dupie Gks,niby chca promocji miasta a jak to robia w innych miastach promuja sie przez sport,przez pilke bo to mimo ze nasza liga jest slaba to w polsce najpopularniejszy sport,a tu chuj wielki,miasto wojewodzkie,stolica metropolii a stadionu brak,ekstraklasy brak w chuju to maja.a co na to pan radny Pieczynski,niby taki GieKSiorz?dalej brnac pan Bartnik prezes mks myszkow a myszkow jest fc ruszka dziwne,moze celowe?jedynie my kibice mozemy wziasc sprawy w swoje rece.GieKSa TO MY!!!

  6. Avatar photo

    GieKSiorz

    23 maja 2019 at 11:21

    mi sie nasuwaja rtozne mysli,moze ktos pomysli abstrakcja ale tego nie da sie racjonalnie wytlumaczyc,12 lat w 1 lidze,2 zdupione na wlasne zyczenie awanse,teraz kuriozalny sezon i spadek,tak jak pisalem w magistracie sa za ruszkiem,albo Gks jest dla nich tylko kurwidolkiem do wsadzania kolesi,machlojek itd,moze jeszcze bukmacherka jest ktos zarabia,bo tego inaczej nie da sie wytlumaczyc za huja!!!

  7. Avatar photo

    GieKSiorz

    23 maja 2019 at 11:25

    moim zdaniem teraz my kibice musimy wziasc sprawy w swoje rece,traktowac to jak wojne czyli niezaleznie jak beda grac pokazywac ze Gks ma dalej kibicow,robic wieksza frekwencje,oprawy jak kiedys itd,zrobic jakis protest pod UM,inaczej czarno to widze,bo tym z UM na tym zalezy

  8. Avatar photo

    Korek

    23 maja 2019 at 12:56

    Chciałem coś napisać, mogę?

  9. Avatar photo

    Korek

    23 maja 2019 at 13:06

    Pora na niezależny audyt zewnętrznej firmy.
    Rozliczyć każdą złotówkę, przeanalizować umowy, kontrakty i inne szemrane ruchy.
    Jestem pewien że ktoś powinien beknąć za szkodliwe działanie.
    Zacznijmy 2 ligę z nowym zarządem, nowymi piłkarzami, bo jeśli nie, za rok może nas nie być na szczeblu cantralnym.
    W UM też by się audyt przydał, bo jeśli daje się publiczną kasę na klub, i nie robi się nic, tylko patrzy jak klub upada, to coś tu jest nie halo.
    Pomijam umiejętności kopaczy, bo szkoda nerwów, ale ktoś ich zatrudnił, i płacił kasę.
    Niech teraz wyjaśni dlaczego zatrudniono partaczy z nadwagą.
    Oczekuję rewolucji, bo inaczej będzie tak, jak napisałem wyżej.

    • Avatar photo

      Mecza

      23 maja 2019 at 17:53

      Korek z Zawodzia?

      • Avatar photo

        Korek

        24 maja 2019 at 14:16

        Tak, ciągle ten sam 🙂

  10. Avatar photo

    SX

    23 maja 2019 at 16:46

    rewolucja to ma być ale taka że na stadionie nie powinno być ani jednego kibica przynajmniej do połowy sezonu, jak będą na szczycie tabeli , można wznowić chodzenie na mecze ! Grają piach i robią nas w hu.. od paru lat a wy dalej doping i wyjazdy im dajecie! Tutaj trzeba stanowczo pokazać że koniec z wspieraniem kopaczy którzy są zatrudniani po to aby GKS nie był nigdy w ex ! Wymarsz pod UM do Krupy ! tam można iść a nawet trzeba a nie na szpil dopingować i dawać z siebie robić kretyna ! robią nas w hu.. od paru lat i to się nie zmieni jeśli nie będzie stanowczej reakcji

  11. Avatar photo

    gieksiarz

    24 maja 2019 at 17:17

    Cześć ja tylko słyszę że to wszyscy są winni działacze piłkarze A ja się pytam gdzie byli ci wszyscy co się uważają za kibiców na blaszok ostatnimi czasy było parę ludzi dlamnie kibic to taki co nie tylko jest na meczu jak jest SUPER lecz właśnie w takich chwilach

  12. Avatar photo

    Radzio

    26 maja 2019 at 04:32

    Dwa miasta i jeden klub – GKS ruch

  13. Avatar photo

    Mecza

    26 maja 2019 at 13:27

    @Korek, pozdrowienia. Kiedyś parę meczy na Blaszoku razem się obejrzało ale znamy się tylko z widzenia haha. Ty SP31 a ja z SP2. Z Ciasnym chyba masz nadal kontakt, w sumie na Monte teraz mieszka.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga