Dołącz do nas

Piłka nożna

Banik przegrywa wyjazdowe spotkanie z Victorią Pilzno

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Banik Ostrava po przerwie reprezentacyjnej zaliczył falstart i przegrał na wyjeździe 3:0 z Victorią Pilzno. Gospodarze atakowali od pierwszej minuty, ale wynik spotkania rozstrzygnęli dopiero w drugiej połowie.

Victoria Pilzno już w 2.minucie była bliska zdobycia bramki, ale Viktor Budinsky wyszedł obronną ręką w sytuacji sam na sam. Chwilę później gospodarze domagali się słusznego rzutu karnego za zagranie ręką, jednak sędzia był innego zdania. Kolejne minuty to była zdecydowana szarża na bramkę gości, ale piłki przelatywały dookoła bramki. Kibice Banika oglądali to spotkanie z wielką nerwowością, bo gdyby napastnicy z Pilzna byliby odrobinę skuteczniejsi to mogli otworzyć wynik spotkania już w pierwszej połowie. W 30. minucie Robert Hruby próbował pokonać bramkarza gospodarzy strzałem z wolnego, ale nie miało to szans na powodzenie, gdyż piłka leciała prosto w niego. W przerwie meczu gospodarze poprawili celowniki, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w piątej minucie drugiej połowy Lukas Hejda zamienił dośrodkowanie z lewej strony boiska na bramkę dającą prowadzenie. Dziesięć minut później Michael Krmencik podwyższył wynik spotkania pokonując Vikrora Budinskyego na dwa razy. W 73. minucie zdobywca drugiej bramki, znów na dwa razy pokonał bramkarza gości, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Niestety w tym meczu Banik został zdominowany przez rywala i nie miał atutów na obrócenie losów tego spotkania. Gdy wydawało się, że już nic złego się nie przytrafi to w 95. minucie gospodarze dobili rywala. Bramkę po rzucie rożnym zdobył Tomas Chory, który wszedł w 82. minucie i zaliczył trzecie ligowe trafienie w tym sezonie. Tego dnia piłkarzy Banika wspierała liczna grupa kibiców, którzy na to spotkanie zabrali ze sobą dmuchane zwierzęta. Spowodowane to było tym, że w trakcie przerwy wakacyjnej sektor gości został dookoła pokryty pleksą. Kibice stwierdzili, że w terrarium żyją zwierzęta, dlatego pół żartem pół serio zabrali ze sobą na sektor dmuchane zabawki. Akcja na pewno wywołała uśmiech na twarzy każdej osoby, która widziała zdjęcia z tego meczu. Skrót z tego spotkania możecie zobaczyć poniżej. 

.
Banik kolejne spotkanie rozegra 26.10.2019 o godzinie 14:30 na własnym stadionie z Sigmą Olomuniec. Rywale obecnie zajmują dziewiąte miejsce i uzbierali cztery punkty mniej od Banika.     

FC VIKTORIA PLZEŇ  FC BANÍK OSTRAVA 3:0 (0:0)

Bramki: 50. Hejda, 60. Krmenčík, 90.+5. Chorý.

FC Viktoria Plzeň: Hruška – Řezník, Hejda, Brabec, Limberský – Kalvach, Procházka – Kopic (86. Mihálik), Kayamba (90. Janošek), Hloušek – Krmenčík (82. Chorý).

FC Baník Ostrava: Budinský – Fillo, Pokorný, Stronati, Fleišman – Reiter (76. Holzer), Jirásek (65. Granečný), Hrubý, Kuzmanovič – Diop, Smola.

Żółte kartki: Brabec, Řezník, Limberský – Kuzmanovič.

Widzów: 10088.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga