Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Budujemy wielką GieKSę. Mass media o GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów, z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

 

 

katowickisport.pl – Kolędy, „Buki”, transfery…

 

[…] Katowicki rynek (po latach bycia – dosłownie – czarną rozkopaną dziurą) rozbrzmiał we wczorajszy wieczór kolędami w niezwyczajnym wykonaniu. Stawiła się na nim niemal cała drużyna GKS-u Katowice, podopieczni Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa” i jej opiekunowie, by wspólnie z przechodniami – pod batutą „GieKSika” zaintonować „Wśród nocnej ciszy” i „Dzisiaj w Betlejem”. To niechybny znak, że przy Bukowej… nastaje czas zimowych urlopów.

W jakim składzie? Może bez Aleksandra Januszkiewicza, sprawdzanego w GKS-ie Tychy. A może i i bez Rafała Pietrzaka – o ile potwierdzą się informacje o zainteresowaniu nim Górnika Zabrze. Przy Roosevelta mają kłopot na lewej obronie, a kontrakt „GieKSiarza” ważny jest tylko do czerwca – ostatni to więc moment (o ile zawodnik nie podpisze nowej umowy), by klub z Bukowej cokolwiek na nim zarobił… Jeszcze jeden argument na prawdopodobieństwo tego scenariusza? Akurat w Zabrzu Pietrzak znany jest doskonale – stamtąd trafił do Katowic…

 

 

Grzegorz Goncerz i ludzie z miasta wzięli „Złotego Buka”!

 

 

[…] Podsumowanie na formułę plebiscytu „Złote Buki”. W tym roku wręczano je w czterech kategoriach. W każdej z nich szansę na triumf miał… Grzegorz Goncerz. Ostatecznie może czuć się zdobywcą… półtorej statuetki.

„Gonzo” – zresztą po raz drugi z rzędu – triumfował w najbardziej prestiżowej kategorii, czyli wybrany został „Piłkarzem roku”. „Meczem roku” uznano wiosenne spotkanie derbowe z GKS-em Tychy, rozegrane w Jaworznie, a wygrane przez gości 3:0. I to właśnie „Gonzo” ustrzelił w tym spotkaniu hat-tricka.

[…] Najładniejszego gola – zdaniem fanów – zdobył jednak Adrian Frańczak. Nagrodzono jego strzał z 30 metrów w samo „okienko” w spotkaniu z Olimpią Grudziądz.

Tytuł króla strzelców, jaki Grzegorz Goncerz zdobył w sezonie 2014/15, mógł mu też przynieść triumf w kategorii „Wydarzenie roku”. Tutaj jednak statuetkę zgarnęli „ludzie z miasta”. Konkretnie – z urzędu miasta. Kibice GKS-u uznali bowiem, że najważniejsze było wsparcie finansowe z „ratusza”, dzięki któremu klub uporać się mógł z wieloletnim zadłużeniem.

 

 

 

sportslaski.pl – Gorący tydzień na Bukowej

 

 

Chociaż runda jesienna w pierwszej lidze już się zakończyła, a piłkarze GKS Katowice mają za sobą już nawet okres roztrenowania, to bynajmniej na Bukowej nie zaczął się czas leniuchowania. W najbliższych dniach może się rozstrzygnąć dalsza przyszłość dwóch kluczowych zawodników: Grzegorza Goncerza i Rafała Pietrzaka.

[…] Już natomiast po Nowym Roku rozpoczną się rozmowy włodarzy klubu z dwoma kolejnymi zawodnikami, którym umowy również kończą się latem. Zapewne jednak z Łukaszem Pielorzem i Adrianem Frańczakiem – bo o tych zawodnikach mowa – rozmowy powinny przebiegać łatwiej. Obaj nie są bowiem tak „gorącymi” nazwiskami na rynku transferowym. – Jestem zadowolony z pobytu w Katowicach – mówił niedawno ten drugi, co zapewne jest także argumentem piłkarzy w rozmowach o przyszłości (lub też nie) w dotychczasowych klubach.

 

 

 

ekstraklasa.net – GieKSa bez pieniędzy z budżetu Katowic

 

 

[…] Zmienia się system finansowania GKS-u Katowice. Prezydent Marcin Krupa ogłosił, że miasto nie będzie już finansowało klubu w taki sposób, jak obecnie. W projekcie przyszłorocznego budżetu Katowic nie przewidziano pieniędzy dla pierwszoligowego GKS-u (są za to środki na budowę nowego stadionu na Bukowej – przyp. red.). Czy to oznacza, że miasto odcina się od klubu, którego jest właścicielem?

– GKS nie będzie już dotowany na dotychczasowych zasadach, ale będzie mógł startować w miejskich konkursach na pozyskiwanie środków przewidzianych na sport kwalifikowany – oświadczył prezydent miasta Marcin Krupa podczas konferencji podsumowującej pierwszy rok jego pracy. Od stycznia 2015 GKS otrzymał z miasta blisko 10 milionów złotych, co pozwoliło na oddłużenie klubu.

– W 2016 będziemy startować w miejskich konkursach, ale budżet będzie oparty także na środkach, które sami wypracujemy i pozyskamy od sponsorów – zapowiada prezes GKS, Wojciech Cygan. Warto zaznaczyć, że we wspomnianych konkursach z pewnością wystartuje też Rozwój, który od momentu awansu do I ligi zwracał uwagę na nierówne traktowanie przez miasto obu katowickich klubów.

 

 

 

slask.sport.pl – GKS Katowice. Wiceprezydent Waldemar Bojarun: Budujemy wielką GieKSę

 

 

[…] Piątkowa gala „Złotych Buków” była okazją do rozmów na temat przyszłości GKS-u Katowice. A w zgodnej opinii władz klubu i miasta, jego większościowego akcjonariusza, owa przyszłość rysuje się w jasnych barwach… – Prezydent Marcin Krupa nie mógł być z nami, ale w jego imieniu chcę zapewnić, że GKS dalej będzie budowany przy współudziale miasta i z tym samym rozmachem. Chcemy doprowadzić go do miana klubu na miarę metropolii XXI wieku. Przed nami kolejny rok budowy wielkiego GKS-u – zapowiadał Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

– Kiedy porównany sytuację w tabeli sprzed roku i obecną, to można by dojść do wniosku, że w GieKSie panuje stagnacja. To jednak mylące wrażenie. Widzę daleko idące zmiany w funkcjonowaniu klubu, budowę silnego pionu sportowego, działanie według długofalowej strategii. Jestem przekonany, że znajdujemy się już na ostatniej prostej do odniesienia tego długo oczekiwanego sukcesu sportowego – stwierdził Wojciech Andrzejewski, członek rady nadzorczej klubu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga