Dołącz do nas

Piłka nożna

[BUKMACHERKA] Trzy mecze pretendentów do awansu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po odpadnięciu w Pucharze Polski GKS szybko będzie mógł się zrehabilitować i tym razem wyjść zwycięsko z rywalizacji ze Stalą Stalowa Wola. W sobotę o godzinie 17 nasi piłkarze będą walczyć o szóste zwycięstwo z rzędu przy Bukowej i przedłużenie serii bez porażki w lidze do 10 spotkań. Poza meczem naszej GieKSy w tej kolejce odbędą się jeszcze dwa hitowe spotkania. W sobotę Stal Rzeszów podejmie Górnik Łęczna, a w niedzielę Widzew zagra u siebie z Resovią.

Niestety środowy mecz ze Stalą w przemeblowanym składzie zakończył się porażką po rzutach karnych. Nasza przygoda w Pucharze Polski niestety dobiegła końca, ale walka o ligowe punkty trwa w najlepsze. W sobotę kolejna okazja do tego, żeby pokazać naszym piłkarzom, że jesteśmy z nimi w myśl hasła „gramy w dwunastu”. Patrząc na ligową tabelę, wygrana w sobotę przy Bukowej wydaje się obowiązkiem. GKS zajmuje obecnie 3 miejsce w tabeli ze stratą 1 punktu do drugiego Widzewa i lidera Resovii. „Stalówka” zajmuje miejsce w strefie spadkowej z dorobkiem 13 punktów w 15 meczach. Nasi sobotni rywale ostatni raz ligowe zwycięstwo odnieśli ponad miesiąc temu, bo 28 września z Garbarnią. Ostatnie cztery mecze to na zmianę remisy i porażki. Poprzednia kolejka to porażka na własnym stadionie 0:1 z Widzewem. Dorobek bramkowy Stali w 5 ostatnich spotkaniach to 6 bramek zdobytych i 8 straconych. GieKSa w 5 poprzednich meczach odniosła 4 zwycięstwa i 1 remis. Tydzień temu byliśmy świadkami pełnego emocji spotkania z Pogonią Siedlce i zwycięstwa naszych ulubieńców w dramatycznych okolicznościach. Bilans bramkowy piłkarzy trenera Góraka w ostatnich 5 kolejkach to 8 strzelonych goli i tylko 2 stracone. Wszyscy chcielibyśmy, aby nasi zawodnicy wygrali w sposób bezapelacyjny różnicą kilku bramek, ale ostatecznie najważniejsze jest, aby dopisać sobie po najbliższym spotkaniu kolejne 3 punkty. Bukmacherzy nie dają Stali większych szans na zwycięstwo przy Bukowej. Kurs na wygraną GKS 1.55, a kurs na zwycięstwo Stali 5.7.

W sobotę kilka godzin wcześniej, bo o godzinie 13 w Rzeszowie zmierzą się dwa inne zespoły aspirujące do awansu. Miejscowa Stal podejmie Górników z Łęcznej. Gospodarze, po słabszej serii w 13 kolejce wygrali mecz z Błękitnymi i wydawało się, że może to być moment przełomowy i wyjście z kryzysu. Jednak w poprzednim ligowym spotkaniu po raz kolejny doznali porażki, tym razem na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Rzeszowianie w 5 ostatnich meczach zdobyli zaledwie 4 punkty. Ich bilans bramkowy w tym okresie to 8 zdobytych bramek i 9 straconych. Górnik Łęczna dalej plasuje się w czołowej szóstce ligi z dorobkiem 29 punktów. W poprzednich 5 kolejkach ekipa z Lubelszczyzny zdobyła 8 punktów. W tym czasie strzelili 8 bramek, a stracili 7. W poprzedniej kolejce zremisowali na własnym stadionie ze Skrą Częstochowa 1:1. Bukmacherzy w roli delikatnego faworyta stawiają drużynę Stali Rzeszów. Patrząc jednak na ich ostatnią formę, można pokusić się o stwierdzenie, że to Łęcznianie mają większe szanse na wygraną. Kurs na zwycięstwo Stali 2.3. Kurs na wygraną Górnika 2.96.

W niedzielne wczesne popołudnie w Łodzi zostanie rozegrany mecz na szczycie II ligi. Widzew zagra z Resovią. Oba zespoły zgromadziły do tej pory 31 punktów. Resovia jest liderem tabeli z powodu lepszego bilansu bramek. Obydwa kluby mają dokładnie taki sam bilans w ostatnich 5 kolejkach, są to 4 zwycięstwa i 1 remis, co daje 13 zdobytych punktów. Widzew zdobył w tym czasie 11 bramek (7 w spotkaniu z Pogonią Siedlce), a stracił 4. Resovia strzeliła 12 goli, a straciła 5. Zapowiada się więc bardzo emocjonujące spotkanie, ponieważ zawodnicy jednej, jak i drugiej drużyny są w dobrej formie strzeleckiej, ale również defensywa obu zespołów spisuje się nienagannie. Z punktu widzenia kibica GieKSy w tym meczu najlepszy byłby remis, bo przy zwycięstwie naszych piłkarzy ze Stalą to my siadamy w fotelu lidera. Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego starcia jest Widzew. Kurs na tryumf Widzewa 1.76, a kurs na zwycięstwo Resovii 4.2. Kurs na wygraną Widzewa lub remis 1.19. To spotkanie do obejrzenia w niedzielę o godzinie 13:05 w TVP3.

Moje typy:

GKS Katowice – Stal Stalowa Wola typ 1 @ 1.55

Stal Rzeszów – Górnik Łęczna typ 2 @ 2.96

Widzew Łódź – Resovia typ 1 lub remis @ 1.19

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga