Dołącz do nas

Piłka nożna

Co słychać u naszych rywali? Raport z przygotowań do rundy wiosennej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przygotowania do decydującej fazy sezonu rozkręciły się już na dobre. Za niespełna 6 tygodni piłkarze wybiegną na murawę w walce o pierwsze drugoligowe punkty w 2020 roku. Sprawdzamy zatem, jak przebiega szlifowanie formy na rundę wiosenną u naszych rywali w walce o awans.

Widzew Łódź

Podopieczni Marcina Kaczmarka swój pierwszy trening w Nowym Roku odbyli 13 stycznia, a na zajęciach pojawiło się 22 zawodników. Zabrakło między innymi obrońcy Sebastiana Zielenieckiego (9 meczów, 1 bramka), który zdecydował się na transfer do Offenbacher FC Kickers 1901, klubu zajmującego aktualnie 10 miejsce w niemieckiej Regionalliga Südwest (4 poziom rozgrywkowy), a także wypożyczonego do Bytovi Bytów Michaela Ameyaw (16 meczów). Z klubem z Łodzi pożegnał się także chorwacki napastnik Filip Mihajlević (0 meczów), z którym rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron. W ich miejsce Widzew zakontraktował młodego napastnika z SMS-u Łódź Roberta Prochownika oraz obrońcę posiadającego bardzo ciekawe CV jak na drugą ligę, czyli Krystiana Nowaka. Nowy defensor łodzian ostatnie 3 lata swojej kariery spędził za granicą, występując w Szkocji, Grecji, a także Chorwacji. Krystian Nowak do Widzewa przechodzi z chorwackiego Slavena Koprivnica, gdzie w obecnym sezonie zanotował 14 występów i zdobył 2 bramki.

Widzewiacy podczas swoich przygotowań wybiorą się na dwa obozy. Pierwszy z nich rozpocznie się 22 stycznia w Władysławowie-Cetniewie i potrwa do 31 stycznia, a drugi w tureckiej Alanyi 10-19 lutego.

Zespół Marcina Kaczmarka rozegrał już swój pierwszy mecz sparingowy tej zimy. Łodzianie w ubiegłą sobotę zmierzyli się z trzecioligową Unią Janikowo, a mecz zakończył się ich wygraną 3:2. Bramki dla Widzewa zdobywali Marcin Robak, Rafał Wolsztyński i Przemysław Kita. Aktualny lider drugoligowej tabeli w okresie przygotowawczym rozegra jeszcze 7 gier kontrolnych.

Górnik Łęczna

Zimujący na pozycji wicelidera klub Kamila Kieresia do zajęć wrócił 7 stycznia. Szefostwo klubu z Lubelszczyzny nie zapowiada jakiś sporych zmian kadrowych podczas zimowego okna transferowego. Na ten moment oprócz kilku sprawdzanych zawodników z drużyny rezerw oraz 18-letniego Jakuba Witka ze Stadionu Śląskiego nikt inny nie pojawił się na treningach Górnika Łęczna. Dyrektor sportowy Velijko Nikitović nie ukrywa, że poszukiwane są jedynie wzmocnienia na pozycji środkowego pomocnika oraz boku pomocy. W klubie ewidentnie potrzebna jest stabilizacja, której zabrakło rok temu na tym samym etapie sezonu. Ogromna ilość transferów w drużynie prowadzonej wtedy przez Franciszka Smudę odbiła się czkawką i łęcznianie zajęli na koniec sezonu dopiero 9. miejsce, pomimo straty tylko dwóch punktów do miejsca premiowanego awansem na półmetku rozgrywek.

Z klubem pożegnało się natomiast dwóch zawodników: Karol Mackiewicz (1 mecz) i Donatas Nakrošius (2 mecze). Oboje nie należeli w tym sezonie do zawodników podstawowego składu Górnika, pojawiając się na murawie niemalże od święta.

Łęcznianie nie mają zaplanowanego żadnego zgrupowania i okres zimowy przepracują na domowych obiektach.
W swoim pierwszym meczu kontrolnym zremisowali z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1. Jedyną bramkę dla drużyny prowadzonej przez Kamila Kieresia zdobył Marcin Stromecki. Zespół z Lubelszczyzny czeka jeszcze dziewięć sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej w tym m.in. ze Stalą Rzeszów (25 stycznia) i Resovią Rzeszów (29 stycznia).

Resovia Rzeszów

Rzeszowianie tak samo, jak Górnik Łęczna swoje przygotowania rozpoczęli 7 stycznia. Po niespełna tygodniu treningów na własnym obiekcie podopieczni Szymona Grabowskiego udali się szlifować formę na obóz do Sanoka, który trwał do 18 stycznia. Trener Resovii zabrał ze sobą na zgrupowanie 23 zawodników. Przy osobie Szymona Grabowskiego, warto wspomnieć, że pod koniec ubiegłego roku udał się na Cypr, by wziąć udział w stażu trenerskim w klubie AEK Larnaca.

Do zespołu z Rzeszowa dołączył jak dotąd tylko 19-letni bramkarz Marcel Zapytowski z Wisły Płock. Wychowanek „Nafciarzy” trafia do Resovii na zasadzie transferu gotówkowego. Klub z Płocka zapewnił sobie w zawartej umowie także procent z ewentualnego przyszłego transferu młodego golkipera. Przy osobie Zapytowskiego warto wspomnieć, że udało mu się zaliczyć debiut w ekstraklasie już w wieku 17 lat.

Z zespołem Grabowskiego pożegnał się obrońca Bartłomiej Makowski (3 mecze). Zawodnik podczas swojego pobytu w Resovii uzbierał 119 występów i zdobył 6 bramek. Drugim ubytkiem z kadry rzeszowian tej zimy jest Dariusz Frankiewicz (6 meczów). Ten doświadczony pomocnik związał się z liderem podkarpackiej IV ligi KS Wiązownica.

Klub z Podkarpacia w jedynym rozegranym jak do tej pory sparingu tej zimy zremisował w Mielcu z pierwszoligową Puszczą Niepołomice 1:1. Gola dla ekipy Szymona Grabowskiego zdobył w 10 minucie spotkania Daniel Świderski. Resoviacy rozegrają przed startem ligi jeszcze osiem gier kontrolnych.

Olimpia Elbląg

Zajmująca piątą lokatę w ligowej tabeli Olimpia swoje przygotowania rozpoczęła 8 stycznia. Na pierwszych zajęciach pojawiło się pięciu zawodników z czwartoligowych rezerw: Dawid Wierzba, Kacper Ziewiec, Łukasz Sarnowski, Sebastian Malinowski i Mariusz Bucio. Zabrakło natomiast Bruno Żołądzia (18 meczów), który pod koniec ubiegłego roku zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie, a także Oleksija Prytulaka (zabieg usunięcia żylaka). Po dłuższych rekonwalescencjach wracają obrońcy Maciej Rozumowski oraz Michał Kiełtyka. Do zespołu po okresie wypożyczenia do Sokoła Ostróda powrócił natomiast młody bramkarz Dawid Kapłon. Trener Adam Nocoń z pewnością będzie szukał wzmocnień w tym okienku transferowym, bo jak powiedział w wywiadzie dla portel.pl, jego drużyna dysponowała jedną ze szczuplejszych kadr w drugoligowej stawce.

Zawodnicy Olimpii Elbląg tak samo, jak Górnik Łęczna będą przygotowywać się wyłącznie na własnych obiektach. Podopieczni Adama Noconia mają już za sobą dwa sparingi. W pierwszym, który odbył się 15 stycznia w Cetniewie ulegli pierwszoligowemu Stomilowi Olsztyn 1:2, a jedynego gola zdobył Dawid Wierzba. 3 dni później już w Elblągu podejmowali innego pierwszoligowca Olimpię Grudziądz i ponownie mecz zakończył się wygraną rywali w stosunku 1:2.

Olimpia ma zaplanowane przed startem ligi jeszcze 6 gier kontrolnych.

Stal Rzeszów

Stal swój początek przygotowań zaplanowała na 6 stycznia. Na pierwszych zajęciach pojawiło się 21 zawodników w tym młody nigeryjski obrońca Michael Uba. Po poważnej kontuzji do pełnej dyspozycji wrócił w końcu prawy obrońca Robert Trznadel. Jest to z pewnością bardzo dobra informacja zarówno dla trenera Janusza Niedźwiedzia, jak i kibiców Stali. Trznadel przed kontuzją stanowił bardzo ważny element w formacji defensywnej zespołu z Podkarpacia.

Jedynym potwierdzonym transferem do klubu jest jak na razie 20-letni pomocnik Wiktor Kłos z trzecioligowej Wólczanki Wólka Pełkińska. Zawodnik w aktualnym sezonie rozegrał 18 spotkań w III lidze i zdobył 3 bramki. Do sztabu szkoleniowego dołączył natomiast Mateusz Stolarski pełniący do tej pory rolę trenera drugiego zespołu oraz drużyny do lat 19.

Szeregi Rzeszowskiego klubu opuścili: pomocnik Dominik Chromiński (15 meczów, 1 bramka) oraz napastnik Tomasz Płonka (11 meczów, 1 bramka), którzy zasilili kadrę lokalnego rywala ze Stalowej Woli, a także obrońca Błażej Cyfert (12 meczów, 1 bramka) do Wisły Puławy. Ponadto na liście transferowej Stali Rzeszów znajdują się Michał Nawrot (12 meczów, 1 bramka) i Adrian Ligienza (13 meczów).

Drużyna Janusza Niedźwiedzia aktualnie przebywa w Szalowej k. Nowego Sącza na swoim pierwszym z dwóch zaplanowanych obozów przygotowawczych. Zgrupowanie potrwa do 24 stycznia. Na drugi obóz Stal wybierze się 10 lutego do Sanoka.

Ekipa z Podkarpacia zdążyła rozegrać już tej zimy trzy mecze kontrolne. 15 stycznia w pierwszym tego dnia sparingu ulegli na sztucznym boisku w Nowej Wsi trzecioligowej Wólczance Wólka Pełkińska 1:3 (bramka dla Stali: Wojciech Reiman), a następnie pokonali KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 po bramkach Jakuba Kądziołki, Artura Pląskowskiego i Błażeja Szczepanka. W pierwszym z tych spotkań w barwach Stali testowany był australijski pomocnik Dylan Collard z portugalskiego trzecioligowca Lusitano FC. Jak na razie nie wiadomo jednak czy zawodnik pozostanie w Rzeszowie. W trzecim sparingu pokonali Sandecję Nowy Sącz 4:3. Mecz był rozgrywany w dość nietypowym formacie 3×35 minut.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga