Dołącz do nas

Siatkówka

Czas pokonać wicemistrzów Polski i odczarować Spodek!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS KATOWICE – PGE SKRA BEŁCHATÓW 9 marca (piątek) godz. 18.00

 

{RZECZYWISTOŚĆ}

Przed starciami z tuzami PlusLigi, zadaliśmy pytanie czy może być to dobry początek tych spotkań? A tu przebieg i wynik meczu z ZAKSĄ przerósł najśmielsze oczekiwania.

GieKSa zagrała w Kędzierzynie jedno ze swoich najlepszych spotkań w PlusLidze i paradoksalnie, można mieć nawet niedosyt, że nie udało się pokonać mistrzów Polski w trzech setach! A była ku temu realna okazja. Oczywiście całe środowisko wokół naszego klubu jest całe w euforii po tej spektakularnej wiktorii nad kędzierzynianami, ale niema za bardzo czasu na świętowanie, bo terminarz strasznie goni i już jutro GKS czeka równie trudne (a może jednak „łatwe”?!) zadanie w Spodku. A rywalem będzie wicemistrz Polski z Bełchatowa, z którym podobnie jak było to z ZAKSĄ, nie mamy najlepszego bilansu, choć w tym przypadku udało się wcześniej urwać Skrze chociaż punkt za porażkę w tie-breaku. Trener Piotr Gruszka zaskoczył nas trochę, nie zmieniając wyjściowej szóstki mimo słabego występu Serhija Kapelusa z bielszczanami. I tym oto sposobem MVP tego spotkania, czyli Rafał Sobański całe starcie z kędzierzynianami spędził w kwadracie dla rezerwowych, bo Ukrainiec tym razem zaprezentował się tak, jak się to od niego oczekuje. Po tak dobrym występie GieKSy z mistrzem Polski, nie może być (po prostu) żadnych zmian w wyjściowej szóstce siatkarzy.

Skra w środowej kolejce pauzowała z uwagi na przełożenie meczu z ONICO, więc teraz pojawia się pytanie, kto na tym bardzie skorzysta? Czy Skra, która zagra „normalnym” tygodniowym rytmem? Czy nasza GieKSa, która mimo zmęczenia wczorajszym meczem, ale jest na fali uniesienia po tak spektakularnych zwycięstwie? Wszystko zweryfikuje parkiet katowickiego Spodka. Wystarczy rzut oka na same nazwiska rywali z wyjściowej szóstki, aby dojść do wniosku, przed jak trudnym zadaniem staną znów nasi siatkarze. Na każdej pozycji to gracze o nieprzeciętnych możliwościach i skuteczne przeciwstawienie się tej drużynie, tym bardziej po ostatnim meczu z ZAKSĄ, będzie równie wielką sensacją. Kluczem do wygranej jest oczywiście podtrzymanie swojej dyspozycji z Kędzierzyna, a ułatwieniem wykonania zadania będzie zatrzymanie w swoich poczynaniach, Wlazłego, Lisinaca oraz Bednorza, którzy bez wątpienia są motorem napędowym tego zespołu.

W każdym bądź razie po pięciu wygranych z rzędu, czy jest możliwe szóste zwycięstwo? Jak najbardziej, mecz z ZAKSĄ pokazał że w siatkówce wszystko jest możliwe, więc dlaczego nie pokusić się o pokonanie tym razem wicemistrzów Polski. Tym bardziej, że udało się to beniaminkowi z Zawiercia. Przed meczem środowym liczyliśmy… po cichu na niespodziankę, a przed spotkaniem piątkowym liczymy… już głośniej na kolejną sensację! WSZYSCY DO SPODKA !!!

 

Przewidywane wyjściowe szóstki:

GKS: Komenda, Butryn, Pietraszko, Kohut, Kapelus, Quiroga, Mariański (libero).
Skra: Łomacz, Wlazły, Lisinac, Kłos, Bednorz, Ebadipour, Piechocki (libero).

 

{CO PISZĄ O MECZU NASI RYWALE?}

skra.pl – Sentymentalny powrót do Spodka

Po tym jak GKS Katowice pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1, bełchatowianie wyruszyli na mecz 25 kolejki PlusLigi w pełni skoncentrowani.  – W bloku lepiej spisali się zawodnicy z Katowic (10-5), potrafili też lepiej zagrywać, szczególnie w dwóch pierwszych setach. ZAKSA przyjmowała w nich na poziomie 36-40%. Wydaje mi się, że były to główne czynniki, które zadecydowały o zwycięstwie GKS-u. Dodatkowo w końcówce czwartego seta dodali zagrywkę i udało im się wygrać za trzy punkty – mówi statystyk Robert Kaźmierczak.  – Myślę, że dla każdego ten wynik to duże zaskoczenie. Zespół z Katowic jest nieobliczalny i pokazał, że potrafi wygrać z najlepszymi. Czeka nas trudne zadanie – dodaje Bartosz Bednorz, dla którego będzie to pierwszy mecz w katowickim Spodku. – Mimo że pochodzę ze Śląska i hala znajduje się blisko mojego rodzinnego miasta, to będę w Spodku po raz pierwszy. Cieszę się, że tak duży obiekt będzie areną zmagań. Bardzo lubię grać w takich halach. Dla niektórych będzie do natomiast sentymentalny powrót do Spodka.  (…)

 

{HALA SPORTOWA}

GKS w zeszłym sezonie nie miał zbyt dobrego bilansu – 6 zwycięstw i 10 porażek w meczach „u siebie”, a w meczach rozegranych w Spodku, to 3 wygrane i 2 porażki – z Effectorem Kielce 0:3, BBTS-em Bielsko-Biała 3:0, LOTOS-em Treflem Gdańsk 3:2, Jastrzębskim Węglem 2:3 oraz na zakończenie kampanii z AZS-em Politechniką Warszawską 3:1. W tym sezonie katowiczanie zagrali trzy razy w tej hali przegrywając niespodziewanie 1:3 z Łuczniczką Bydgoszcz oraz 0:3 z mistrzem Polski, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i ostatnio 0:3 z Resovią Rzeszów.
W hali w Szopienicach w poprzedniej kampanii mieliśmy bilans – 3 wygranych przy 8 przegranych – a więc bardzo słabo. W tym sezonie odnieśliśmy 5 zwycięstw przy 4 porażkach, kolejno z MKS-em Będzin 3:0, z Dafi Społem 3:0, z Wartą Zawiercie 0:3 oraz z Cuprum 1:3. W nowym roku GieKSa wygrała z Czarnymi 3:1 oraz przegrała z ONICO 1:3 i z Treflem 0:3 oraz pokonała Espadon 3:1 i BBTS 3:2.

Skra w zeszłym sezonie w meczach wyjazdowych miała bardzo dobry bilans 12 zwycięstw przy tylko 5 porażkach. W obecnej kampanii Skra osiągnęła następujące wyniki: z Jastrzębskim 1:3, z AZS-em Olsztyn 2:3, z Czarnymi 3:2, z MKS-em Będzin 3:0, z ZAKSĄ 1:3, z Treflem 3:1 i w nowym roku z Wartą 0:3, z Resovią 3:2, z Cuprum 3:0 i z Łuczniczką 3:0.

 

{HISTORIA}

Pierwszy mecz ze Skrą odbył się w Bełchatowie w dniu 25 listopada 2016 roku, gdzie gospodarze wygrali 3:0 (25:19, 25:17, 25:22). Punkty zdobywali dla Skry: Lisinac 14, Kurek 13, Szalpuk 13, Penczew 8, Kłos 6, Uriarte 3. Dla GKS-u: Butryn 15, Kapelus 11, Sobański 6, Krulicki 3, Kalembka 1.
Rewanż odbył się w Szopienicach przy pełnej hali kibiców w dniu 4 marca 2017 roku i GieKSa tym razem tanio skóry nie sprzedała, stawiając bełchatowian mocny opór, przegrywając 2:3 (22:25, 25:21, 20:25, 25:22, 13:15). Punktowali dla GKS-u: Butryn 21, Kapelus 18, Sobański 18, Kalembka 12, Krulicki 2, Pietraszko 2, Falaschi 1. Dla Skry: Wlazły 24, Penczew 15, Lisinac 12, Kłos 12, Kurek 11, Uriarte 4, Gładyr 2.

Dodatkowo obie drużyny spotkały się w rundzie VII (czyli 1/8 finału) Pucharu Polski w sezonie 2016/17. Spotkanie to odbyło się 4 stycznia 2017 roku w Bełchatowie, gdzie ponownie lepsi okazali się bełchatowianie, wygrywając tym razem 3:1 (25:22, 25:19, 22:25, 25;19). Punkty wtedy zdobywali dla Skry: Wlazły 21, Winiarski 13, Lisinac 10, Penczew 9, Uriarte 7, Kłos 6. Dla GKS-u: Butryn 11, Błoński 9, Kalembka 8, Pietraszko 7, Van Walle 6, Kapelus 4, Sobański 3, Falaschi 2.

Trzeci mecz w tej rywalizacji w PlusLidze bieżącego sezonu odbył się dnia 18 listopada 2017 roku w hali Energia, gdzie GieKSa po zaciętym spotkaniu przegrała 3:0 (25:22, 25:22, 25:22). Punkty zdobywali dla Skry: Czarnowski 14, Lisinac 10, Bednorz 7, Katić 7, Penczew 7, Romać 4, Ebadipour 3. Dla GKS-u: Butryn 10, Kohut 6, Pietraszko 5, Quiroga 5, Komenda 4, Sobański 4, Kapelus 3, Krulicki 1, Kalembka 1.

 

{STATYSTYKI W PLUSLIDZE} – {GKS – SKRA}

[Bilans meczów] – 0:3
[Bilans punktów] – 1:8
[Bilans setów] – 2:9
[Bilans małych punktów] – 229:258

[Rozegrane mecze – 3] – GKS: 3- Krulicki, Butryn, Kapelus, Kalembka, Fijałek, Mariański, Stelmach, Sobański, 2- Falaschi, Błoński, Van Walle, Stańczak, Pietraszko, 1- Witczak, Komenda, Kohut, Quiroga,
Skra: 3- Lisinac, Penczew, 2- Kurek, Kłos, Uriarte, Piechocki, Janusz, Milczarek, 1- Szalpuk, Winiarski, Wlazły, Gładyr, Bednorz, Katić, Czarnowski, Ebadipour, Romać, Łomacz,

[Rozegrane sety – 11] – GKS: 11- Butryn, 10- Kapelus, Sobański, 9- Kalembka, 8- Falaschi, Stańczak, Krulicki, Mariański, 7- Pietraszko, 6- Fijałek, 5- Stelmach, 3- Van Walle, Komenda, Kohut, Quiroga, 2- Błoński, 1- Witczak,
Skra: 11- Penczew, 10- Lisinac, 8- Kurek, Kłos, Uriarte, Milczarek, 5- Wlazły, Piechocki, 4- Janusz, 3- Szalpuk, Gładyr, Bednorz, Czarnowski, Romać, Łomacz, 2- Katić, Ebadipour, 1- Winiarski,

[Czas trwania spotkań] – 133:156 = łącznie 289 minut
[Widzów] – 1500:4830
[Punkty zdobyte z błędów przeciwnika] – GKS 80 – Skra 69

[Ilość zdobytych punktów] – GKS 149 – Skra 189
GKS – Butryn 46, Kapelus 32, Sobański 28, Kalembka 14, Pietraszko 7, Krulicki 6, Kohut 6, Quiroga 5, Komenda 4, Falaschi 1,
Skra – Lisinac 36, Penczew 30, Wlazły 24, Kurek 24, Kłos 18, Czarnowski 14, Szalpuk 13, Uriarte 7, Bednorz 7, Katić 7, Romać 4, Ebadipour 3, Gładyr 2,

[Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki] – GKS 42 – Skra 70
GKS – Butryn 13, Kapelus 12, Sobański 7, Kalembka 4, Komenda 3, Pietraszko 2, Krulicki 1,
Skra – Kurek 14, Lisinac 14, Penczew 10, Czarnowski 6, Uriarte 5, Szalpuk 4, Wlazły 4, Kłos 4, Bednorz 3, Gładyr 2, Ebadipour 2, Katić 1, Romać 1,

[Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki] – GKS 107 – Skra 119
GKS – Butryn 33, Sobański 21, Kapelus 20, Kalembka 10, Kohut 6, Krulicki 5, Quiroga 5, Pietraszko 5, Falaschi 1, Komenda 1,
Skra – Lisinac 22, Wlazły 20, Penczew 20, Kłos 14, Kurek 10, Szalpuk 9, Czarnowski 8, Katić 6, Bednorz 4, Romać 3, Uriarte 2, Ebadipour 1,

[Bilans punktów zdobytych do straconych] – GKS 44 – Skra 83
GKS – Butryn 27, Sobański 14, Kapelus 11, Pietraszko 2, Kohut 2, Kalembka 0, Krulicki 0, Quiroga 0, Van Walle -1, Błoński -1, Stańczak -2, Witczak -3, Mariański -5,
Skra – Lisinac 26, Czarnowski 13, Szalpuk 12, Penczew 12, Wlazły 9, Kłos 9, Bednorz 5, Uriarte 4, Katić 4, Kurek 2, Gładyr -1, Milczarek -1, Romać -5, Ebadipour -6,

[Ilość zagrywek] – GKS 234 – Skra 252
GKS – Butryn 48, Sobański 32, Kapelus 32, Kalembka 28, Falaschi 23, Pietraszko 17, Krulicki 12, Kohut 11, Quiroga 11, Komenda 7, Stelmach 4, Fijałek 4, Błoński 2, Witczak 2, Van Walle 1,
Skra – Lisinac 42, Penczew 38, Uriarte 36, Kurek 27, Kłos 24, Wlazły 15, Szalpuk 14, Czarnowski 12, Gładyr 8, Romać 8, Janusz 7, Katić 6, Ebadipour 6, Łomacz 6, Bednorz 3,

[Ilość błędów na zagrywce] – GKS 42 – Skra 49
GKS – Kalembka 8, Butryn 7, Kapelus 5, Pietraszko 5, Krulicki 4, Komenda 4, Kohut 4, Sobański 3, Błoński 1, Witczak 1,
Skra – Penczew 10, Lisinac 9, Kłos 7, Kurek 5, Wlazły 4, Uriarte 3, Gładyr 2, Bednorz 2, Katić 2, Ebadipour 2, Romać 2, Czarnowski 1,

[Ilość asów serwisowych] – GKS 11 – Skra 20
GKS – Butryn 4, Kapelus 4, Pietraszko 2, Sobański 1,
Skra – Kurek 4, Uriarte 4, Penczew 3, Lisinac 3, Gładyr 2, Szalpuk 1, Wlazły 1, Katić 1, Romać 1,

[Ilość przyjęć] – GKS 203 – Skra 192
GKS – Sobański 57, Kapelus 51, Mariański 33, Stańczak 27, Quiroga 27, Falaschi 3, Kalembka 2, Krulicki 1, Butryn 1, Pietraszko 1,
Skra – Penczew 58, Milczarek 46, Kurek 43, Piechocki 19, Szalpuk 12, Katić 7, Ebadipour 4, Kłos 1, Wlazły 1, Czarnowski 1,

[Ilość błędów w przyjęciu] – GKS 20 – Skra 11
GKS – Sobański 5, Mariański 5, Kapelus 3, Quiroga 3, Stańczak 2, Butryn 1, Falaschi 1,
Skra – Kurek 7, Penczew 1, Wlazły 1, Milczarek 1, Ebadipour 1,

[Procent przyjęcia dokładnego] – GKS 33,5% – Skra 57,5%
GKS – Kalembka 100%, Quiroga 52%, Mariański 34,5%, Stańczak 31,5%, Kapelus 29,5%, Sobański 23,75%, Krulicki 0%, Butryn 0%, Falaschi 0%, Pietraszko 0%,
Skra – Kłos 100%, Czarnowski 100%, Katić 71%, Piechocki 68%, Szalpuk 67%, Penczew 54,75%, Milczarek 53%, Ebadipour 50%, Kurek 22,5%, Wlazły 0%,

[Procent przyjęcia perfekcyjnego] – GKS 18,5% – Skra 28,25%
GKS – Kalembka 50%, Quiroga 26%, Mariański 22,5%, Kapelus 20,25%, Stańczak 14,5%, Sobański 12,75%, Krulicki 0%, Butryn 0%, Falaschi 0%, Pietraszko 0%,
Skra – Kłos 100%, Ebadipour 50%, Penczew 33,5%, Szalpuk 33%, Milczarek 28%, Piechocki 26%, Kurek 14,5%, Wlazły 0%, Katić 0%, Czarnowski 0%,

[Ilość ataków] – GKS 253 – Skra 274
GKS – Butryn 79, Kapelus 68, Sobański 39, Kalembka 18, Quiroga 17, Kohut 10, Krulicki 8, Falaschi 3, Van Walle 2, Witczak 2, Błoński 1, Pietraszko 5, Komenda 1,
Skra – Penczew 52, Kurek 50, Wlazły 43, Lisinac 37, Kłos 22, Szalpuk 14, Ebadipour 14, Romać 14, Czarnowski 10, Bednorz 7, Katić 7, Uriarte 3, Gładyr 1,

[Ilość błędów w ataku] – GKS 18 – Skra 21
GKS – Butryn 7, Kalembka 4, Sobański 3, Kapelus 2, Krulicki 1, Witczak 1,
Skra – Kurek 4, Ebadipour 4, Romać 4, Penczew 4, Wlazły 3, Kłos 2,

[Ilość ataków zablokowanych] – GKS 25 – Skra 25
GKS – Kapelus 11, Butryn 4, Sobański 3, Quiroga 2, Kalembka 2, Krulicki 1, Van Walle 1, Witczak 1,
Skra – Wlazły 7, Kurek 6, Penczew 3, Romać 3, Ebadipour 2, Szalpuk 1, Lisinac 1, Gładyr 1, Katić 1,

[Ilość zdobytych punktów w ataku] – GKS 113 – Skra 144
GKS – Butryn 38, Kapelus 24, Sobański 23, Kalembka 9, Kohut 6, Quiroga 5, Krulicki 4, Pietraszko 2, Falaschi 1, Komenda 1,
Skra – Lisinac 27, Penczew 25, Wlazły 22, Kurek 17, Kłos 15, Szalpuk 10, Czarnowski 9, Bednorz 6, Katić 6, Ebadipour 3, Romać 3, Uriarte 1,

[Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków] – GKS 43,25% – Skra 51,5%
GKS – Komenda 100%, Krulicki 72,5%, Kohut 60%, Sobański 53,75%, Kalembka 46,75%, Butryn 46,25%, Kapelus 30%, Quiroga 29%, Falaschi 25%, Pietraszko 25%, Błoński 0%, Van Walle 0%, Witczak 0%,
Skra – Czarnowski 90%, Bednorz 86%, Katić 86%, Szalpuk 71%, Lisinac 66,5%, Kłos 66,5%, Uriarte 50%, Wlazły 51%, Penczew 43%, Kurek 35%, Ebadipour 21%, Romać 21%, Gładyr 0%,

[Ilość bloków punktowych] – GKS 25 – Skra 25
GKS – Kalembka 5, Butryn 4, Kapelus 4, Sobański 4, Komenda 3, Pietraszko 3, Krulicki 2,
Skra – Lisinac 6, Czarnowski 5, Kurek 3, Kłos 3, Szalpuk 2, Uriarte 2, Penczew 2, Wlazły 1, Bednorz 1,

[Ilość błędów własnych „innych”] – GKS 9 – Skra 10
[MVP] – Skra 3: Piechocki 1, Kłos 1, Czarnowski 1,

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Kibice SK 1964

Odsłonięto mural stworzony przez kibiców GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś o godzinie 11:00 uroczyście odsłonięto mural wykonany z inicjatywy i siłami członków Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Odsłonięcia muralu dokonał Robert Ciupa – dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Kibiców „SK 1964” – Marcin Gruszczyński. W wydarzeniu wzięła również udział Joanna Bojczuk – Członek Zarządu Województwa Śląskiego.

Mural stworzony na bocznej ścianie dobrze znanej wszystkim mieszkańcom Brynowa kawiarni „Gruba Ciotka” znajduje się zaledwie 800 metrów od Kopalni Wujek. Na przygotowanym przez fanów GieKSy muralu oprócz nazwisk poległych górników znajdziemy panoramę Brynowa, podkreśloną na czerwono datę 16.12.1981 oraz tekst będący pierwszą zwrotką wiesza „Chłopcy z Kopalni Wujek”, którego autorką jest Maria Szcześniak. Mural zrealizowany przy ul. Pięknej 48 to czwarty mural o tej tematyce w Katowicach, w tym trzeci powstały z inicjatywy kibiców GieKSy !

„Od wielu lat staramy się na różne sposoby przypominać o tych tragicznych wydarzeniach w historii naszego Miasta i Kraju. Robimy to na różne sposoby, w tym również te nam najbliższe jak graffiti. Jestem szczęśliwy, że w sercu Brynowa, w które miejscu dziennie odwiedzają dziesiątki osób, udało się stworzyć pracę, która rzuca się w oczy i niesie za sobą wyraźny przekaz. Bardzo bym chciał, by ludzie chociaż na chwilę zastanowili się nad jego przesłaniem i nad tym, że w dzielnicy, w której mieszkają, nie tak dawno tworzyła się historia wolnej Polski” – podsumował Gruszczyński.

Historię strajku w kopalni „Wujek” w stanie wojennym i jego pacyfikacji przez siły milicyjno-wojskowe 16 grudnia 1981 roku dokumentuje i upowszechnia Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach. Tu czynna jest stała wystawa opowiadająca o tych wydarzeniach, a także szerzej o walce o wolność i godność w latach PRL.

FOT. Sylwester Strzałkowski/ŚCWIS

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

GieKSiarze pożegnali Legendę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do galerii z Bukowej. Społeczność GieKSy pożegnała dzisiaj zmarłego Jana Furtoka, a GKS Katowice wygrał 2:0. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: Jestem dumny z całej społeczności

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po zwycięskim dla GieKSy meczu odbyła się konferencja prasowa, z której przedstawiamy zapis tekstowy. Udział w niej wzięli trenerzy obu ekip: Rafał Górak i Radosław Bella.

Radosław Bella: Dobry wieczór. Zacznę od gratulacji dla trenera Góraka i jego zespołu, w pierwszej połowie byli znacznie lepszym zespołem. W drugiej połowie mecz był wyrównany. Jesteśmy w trudnej sytuacji, nie ma co się oszukiwać, ale nie bez wyjścia. Przyczyna leżała w pierwszej połowie, nie potrafiliśmy sobie poradzić z pressingiem środkowych obrońców GieKSy. Oprócz tej taktycznej części jest problem z odpowiedzialnością za grę, za piłkę. Dopiero zaczynamy grać, gdy nie mamy już nic do stracenia, takie spostrzeżenia na gorąco. Jesteśmy młodym zespołem, nie da się dorosnąć w tydzień, ale musimy dorosnąć bardzo szybko. Już nie ma żartów, kolejny mecz ze Śląskiem będzie arcyważnym meczem, jeśli chodzi o sytuację w tabeli. Jesteśmy światłem, które nie świeci. Musimy zrobić wszystko, by włączyć to światło, by trochę optymizmu powiało. Jest mi przykro, że nie możemy zobaczyć tego zespołu, który ja widzę na treningach. Czas ucieka, a my musimy zdobywać punkty. Potrzebny nam reset, mam nadzieję, że ten reset zacznie się od poniedziałku z nowym trenerem. Musimy odciąć tę przeszłość grubą kreską, bo inaczej będzie nam ciężko. Druga połowa napawa optymizmem, ale musimy się poprawić w wielu kwestiach. Postaramy się skończyć tę rundę zwycięstwem, wtedy z lepszymi humorami przystąpimy do rundy następnej.

Czego zabrakło w drugiej połowie, żeby strzelić chociaż tę jedną bramkę?

To się powtarza to, co w meczu z Pogonią. Klucz jest w tym ostatnim podaniu. Plan był na atak linii obrony trochę wcześniej, nie atakować w szesnastce. Jakość ostatniego podania nas zawiodła. Koniec końców piłkarz musi dośrodkować celnie.

Pierwszy strzał to dopiero 40. minuta.

Mniej trudno jest grać w wielkim klubie z wymaganiami, jeśli się wygrywa. Za długo gadamy o tamtym sezonie, nie chcę się do niego odnosić. Z pozycji ucznia trzeba stać się nauczycielem dla siebie i kolegi, w tym jest kłopot.

Nowy trener od poniedziałku. Czy pan zna nazwisko?

Nie.

Pan zostanie w sztabie?

Taki jest pomysł.

Co działo się w szatni po 90 minutach?

Raczej spuszczone głowy. Miałem inny plan na tę konferencję, żeby przez was pobudzić zespół. To się nie uda, bo bardzo się przejęli porażką.

Dawno nie słyszałem takich mocnych słów od kibiców.

Nasi piłkarze słyszeli już męskie słowa w szatni. Ciężko mi kibiców nie zrozumieć, zdaję sobie sprawę, że ktoś jedzie kupę kilometrów i wymaga od nas lepszej gry. To, co ja mogę zrobić, to patrzeć na następny krok, starać się odzyskać zaufanie, które jest teraz małe. Wydaje mi się, że taki wstrząs jest potrzebny, trzeba nasłuchać się na swój temat, by ruszyć z kopyta.

W tydzień nie da się dorosnąć, ale to już jest 17 kolejka. Jak długo można się uczyć?

Tego nie wiem, badam to na bieżąco. Nie ukrywam, że jesteśmy w miejscu, w którym nikt nie chciał być. Nie wiem, co dalej powiedzieć.

Pozycja prawego obrońcy, Dominik Piła zagrał wyżej. To był ten pomysł sprzed dwóch dni?

Pomysłem było zagęszczenie środka boiska, bo wiedzieliśmy, że zespół GKS Katowice gra do 10 – Błąda i Maka. Repka i Milewski nas rozszerzali, stąd zmiana ustawienia.


Rafał Górak: Jako trener zastanawiałem się, jak to uniesiemy. To specyficzny czas, trudny dla niejednego. Jestem dumny z nas wszystkich, nie chodzi tylko o zawodników. Jestem dumny z całej społeczności GKS Katowice. Sam mecz to zastanawiałem się, czy nie będziemy przebodźcowani. Zawodnicy rozegrali bardzo dobre zawody – taktyczna konsekwencja była widoczna gołym okiem. Trenerzy Lechii chcieli zorganizować coś dobrego, drużyna to szybko rozczytała. Lechia zmieniała ustawienia, starała się strzelić bramkę. Całkowicie zasłużenie wygraliśmy. Przed sezonem, gdyby ktoś powiedział, że będziemy mieć 22 punkty, byłbym zadowolony. Dzisiaj mam niedosyt. To mnie nakręca bardzo mocno. Jesteśmy szczęśliwi. (Chwila namysłu) Też smutni, ale to inna historia.

Widzi pan następcę Zrelaka w Bergierze?

Rozliczamy napastników ze strzelonych bramek, gramy jednym napastnikiem. Dorobek strzelecki jest obiecujący. Znamy jakość Zrelaka, ale też wiemy o jego problemach. Sebastian stęskniony Ekstraklasy, z fajnym sezonem pierwszoligowym. Dotrzymaliśmy obietnicy, żeby się nie martwił o minuty.

W poprzednim sezonie Lechia zdominowała zaplecze. Ma pan pomysł, dlaczego tak odjechaliście Lechii?

Nie wiem, bo nie znam procesu Lechii Gdańsk. Cierpliwość, powtarzalność i niewątpliwie nasza upartość w dążeniu do celu. To jest główny atut w rękach moich zawodników. Prowadzę ten zespół długo.

90 minut bez młodzieżowca, sytuacja się komplikuje. Ma pan pomysł, jak to rozwiązać?

Cały czas jestem zezłoszczony na przepis, za każdym razem jestem poirytowany. Mamy deficyt minutowy, przepis ma promować młodych zawodników. W drużynie przeciwnika było 10 młodych zawodników, ale obcokrajowców. Przepis jest, ale nikt nie wie po co. Nie rozumiem, czemu to ma służyć. Będę szukał młodzieżowców na starej Bukowej, może tu gdzieś leży jakiś jeden, to go przytulę. Jesteśmy w Ekstraklasie, o czym my rozmawiamy… Mamy deficyt, mamy z dyrektorem działać, nie chcemy tej kary płacić. Trzeba będzie myśleć i organizować, na razie dograjmy mecz.

Wspomniał pan o niedosycie. Które mogły się potoczyć inaczej w rundzie jesiennej?

Piłka bywa niekiedy przekorna. Narzuca  się spotkanie z Koroną Kielce – trzy punkty mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Spartoliliśmy to, tak to jest. Mógłbym jeszcze parę wskazać.

Kiedy drużyna będzie wracała do treningów? Ma pan plan przygotowawczy?

Jeśli chodzi o cały plan przygotowań, to lada dzień pojawi się terminarz. Dopinamy gry kontrolne w Turcji, jeśli one będą pewne, to pojawi się komunikat na oficjalnej stronie. Chcę, żeby one były jasne, dlatego proszę o cierpliwość.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga