Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem szkoleniowców GKS Katowice i Stali Mielec – Dariusza Dudka i Artura Skowronka.
Dariusz Dudek (trener GKS Katowice):
Chciałbym was wszystkich przywitać. Nie udał mi się debiut w nowym klubie. Bardzo dużo pracy jeszcze przed nami do wykonania, bo widzę, że musimy mocno popracować nad wszystkimi elementami – nie tylko taktycznymi, ale i fizycznymi. Przed meczem mieliśmy spore problemy, bo Łyszczarz i Puchacz byli na kadrze młodzieżowej, Łyszczarz wrócił z kontuzją, wypadł nam Woźniak, osiem kartek Pocziego. Te rzeczy nie ułatwiały nam dzisiaj grania, ale to nie jest żadne wymówienie. Musimy wziąć się do pracy wszyscy, zaczynając ode mnie. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie lepiej, bo gorzej już być nie może. Jedyne, z czego mogę się cieszyć to to, że gramy już we wtorek i jest szansa rehabilitacji.
Pytania od redakcji GieKSa.pl do trenera Dudka:
Dzisiaj kapitanem był Jakub Wawrzyniak. Czy to zmiana tylko na ten mecz czy na dłużej?
Na dłużej.
Czy widzi pan jakieś pozytywy w grze Śpiączki, bo nam trudno je dostrzec?
Mamy swoje problemy i Śpiona również je ma i nie jest tak, że ktoś inny w naszym zespole ich nie ma. Myślę, że napastnika trzeba rozliczać z sytuacji i bramek, a on tych bramek nie strzela i dla mnie jako trenera jest to tylko i wyłącznie praca, praca i jeszcze raz praca. Musi wkładać sto procent i być zaangażowany w każdy trening i mecz. Mam nadzieję, że będzie te bramki strzelał, ale to nie tylko Śpiączka. Inni zawodnicy również.
Oglądał pan mecze GKS wcześniej – na ile to co pan widział wcześniej pokrywa się z tym, co zaobserwował pan już będąc trenerem GKS?
Mamy duże problemy, co widać choćby po dzisiejszej grze i wyniku. Po to jednak tu jestem, nastąpiła zmiana trenera, aby gra się poprawiła, ale tego się nie da zrobić w tydzień, dwa lub trzy. Trochę trzeba czasu. Spokojnie jednak podchodzimy, z pokorą do tej piłki nożnej, dzisiaj przegraliśmy, ale nie będzie tak cały czas. Mam nadzieję, że wyniki przyjdą jak najszybciej, bo to jest ważne dla nas, ale tak jak mówię – potrzeba nam po prostu czasu.
Artur Skowronek (trener Stali Mielec):
Wszyscy wiemy jak bardzo nasz zespół potrzebował zwycięstwa. Pod każdym względem. Przy takiej dozie krytyki i presji, jaka nas ostatnio dotknęła, serdecznie gratuluję piłkarzom, że pokazali niesamowitą jakość, płynność grania, prowadzenia gry. Wygraliśmy zasłużenie, a dobra gra przełożyła się na punkty. Gratuluję tez wszystkim w klubie, dziękuję za wsparcie, bo w takich momentach się ich poznaje. Nie tylko chodzi o moją osobę i sztab szkoleniowy, ale przede wszystkim zespół, bo na to zapracowaliśmy codzienną pracą, a dzisiaj potwierdziliśmy wynikiem. Musimy się pocieszyć, ale też dalej ciągnąć ten wózek z punktami i mam nadzieję, że tak będzie w najbliższą niedzielę.
Mecza
20 października 2018 at 13:47
Niestet Dudek zaczyna głupie gadki jak poprzednicy. Jakie to miało przełożenie na grę że nie było Łyszczarza, Woźniaka czy Poczobuta, żadne. Żaden nie jest zawodnikiem kluczowym i z nimi czy bez nich wyglądałoby tak samo.
GREG
20 października 2018 at 23:49
Prokic czysty ciul zero szacunku po strzelone bramce