Dołącz do nas

Piłka nożna kobiet

Dwa gole Brzęczek, trzecia wygrana GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W niedzielne południe GKS Katowice rozgrywał mecz w Krakowie z AZS UJ. Obie drużyny zgromadziły w tym sezonie po sześciu punktów (Jagiellonki były niepokonane), a w zeszłym zakończyły rozgrywki na sąsiednich miejscach w tabeli. Zwiastowało to wyrównane spotkanie.

Trener Witold Zając zdecydował się na dwie zmiany w porównaniu do meczu z AP Lotos Gdańsk. Na boisku od pierwszej minuty mogliśmy zobaczyć Katerinę Vojtkovą i Alicję Dyguś, które zastąpiły Kasandrę Parczewską i Amelię Bińkowską. Zmieniło się też wyjściowe ustawienie w porównaniu do meczu z gdańszczankami – od początku w ataku oglądaliśmy Klaudię Maciążkę.

Spotkanie rozpoczęło się na dobre po 10 minutach, gdy Weronika Wójcik mogła znaleźć się dogodnej sytuacji w naszym polu karnym, ale nie przyjęła dobrze piłki. W 12. minucie pressing Nicoli Brzęczek na bramkarce Karolinie Klabis dał nam rzut rożny. Dwie minuty później kilkudziesięciometrowe podanie Anny Konkol trafiło do Maciążki, ta uderzyła z woleja zza pola karnego, ale Klabis była na posterunku. W odpowiedzi Jagiellonki miały dwie dobre sytuacje. Najpierw Katarzyna Daleszczyk  z kilku metrów od naszej bramki nieczysto trafiła w piłkę po rzucie rożnym, a chwilę później Julia Mordel zagrywała z lewej strony naszej bramki w pole karne, ale dobrze interweniowała Weronika Klimek. W 22. minucie miejscowe źle od bramki wyprowadziły piłkę, którą przejęła Anita Turkiewicz i ładnym prostopadłym podaniem znalazła Brzęczek. Nasza napastniczka, będąc w polu karnym i mając na sobie obrończynię, uderzyła z kilkunastu metrów z pierwszej piłki, ale dobrze zachowała się Klabis. Cztery minuty później po interwencji Klimek zakotłowało się w naszym polu karnym, ale ostatecznie Weronika Kłoda wyjaśniła sytuację. Chwilę później Konkol musiała wybijać futbolówkę, która znalazła się blisko naszej bramki po szybkiej akcji Jagiellonek. W 34. minucie krakowianki wypracowały sobie dobrą okazję, ale Natalia Wróbel z kilku metrów trafiła w boczną siatkę. Minutę później Kłoda prostopadłym podaniem znalazła przed polem karnym rywalek Maciążkę, ta minęła jedną z obrończyń, ale za daleko piłkę wypuściła sobie piłkę i nie dała rady zakończyć akcji strzałem. Jeszcze w tej samej minucie mieliśmy 1:0 dla GieKSy. Karolina Koch kilkudziesięciometrowym podaniem wypatrzyła Brzęczek, ta minęła rywalkę i znalazła się w polu karnym AZS. Brzęczek w sytuacji sam na sam z około 10 metrów pewnym strzałem pokonała Klabis. Trzy minuty później poza polem karnym musiała wybijać piłkę Klimek, by przerwać groźnie wyglądająca akcję Jagiellonek. Do zakończenia pierwszej połowy doczekaliśmy się jeszcze po jednej sytuacji z obu stron. Najpierw Turkiewicz uderzyła z dystansu, ale wprost w Klabis, a potem Wróbel w narożniku naszego pola karnego przeniosła piłkę nad poprzeczką. 

Do drugiej połowy przystąpiliśmy z jedną zmianą – Aleksandrę Lizoń zastąpiła Matylda Bujak. W 49. minucie bardzo ładną akcję przeprowadziły miejscowe. Prawą stroną ruszyła Wójcik, odegrała przed nasze pole karne do Daleszczyk, a ta świetnie wystawiła piłkę niepilnowanej Małgorzacie Bartosiewicz, której strzał z kilku metrów sparowała na rzut rożny Klimek. W 53. minucie po szybkiej akcji GieKSy Kłoda wypatrzyła na prawej stronie Konkol, ale jej strzał z narożnika pola karnego był niecelny. Dwie minuty później powinno być 2:0 dla nas, ale niestety Maciążka nie wykorzystała prezentu od obrony Jagiellonek. Nasza napastniczka w sytuacji sam na sam próbowała z kilkunastu metrów lobować Klabis, ale piłka minęła słupek ze złej strony. Po godzinie gry trzy akcje wypracowały sobie miejscowe. Najpierw Wróbel próbowała uderzać głową, ale wprost w Klimek. Pięć minut później zza naszego pola karnego niecelnie strzelała Wojcik. Potem ponownie z kilku metrów próbowała Wróbel, która zamykała dośrodkowanie Jagiellonek, ale nie trafiła w bramkę. Sytuacja uspokoiła się w 68. minucie, kiedy GieKSa zdobyła drugą bramkę. Dobrze wywalczyła piłkę Turkiewicz, która podała do Maciążki. Ta minęła jedną z  rywalek, wpadła w pole karne i znajdując się w sytuacji sam na sam z Klabis, wystawiła piłkę do nadbiegającej Brzęczek, która wślizgiem dobiła piłkę do pustej bramki. Do odrabiania strat zabrały się Jagiellonki, ale nasza drużyna mądrze się broniła. W 71. minucie próbował AZS z dystansu, a dwie minuty później groźną akcję skasowała kapitan GieKSy Marlena Hajduk. W 78. minucie Maciążka, po akcji Alicji Dyguś i Vojtkowej, znalazła się w sytuacji na sam na sam, ale trafiła w słupek. Trzy minuty później po dośrodkowaniu Wójcik błąd popełniła Bujak i wystawiła piłkę Wróbel, która nie miała problemu z pokonaniem z pięciu metrów Klimek. AZS UJ zwietrzył swoją szansę na remis i już chwilę później Konkol musiała wybijać piłkę na rzut rożny w groźnie wyglądającej akcji miejscowych. Ze stałego fragmentu gry zagrywała Anna Zapała, ale uderzenie głową Julii Bińkowskiej okazało się niecelne. Do końca meczu dwie okazje miały jeszcze krakowianki, ale dobrze interweniowała Klimek. W rewanżu ładną indywidualną akcję przeprowadziła Maciążka, ale jej strzał został zablokowany przez jedną z obrończyń AZS UJ.

GKS Katowice po dobrym meczu wygrał trzecie spotkanie z rzędu. Następny mecz nasze piłkarki rozegrają w sobotę 11 września na Bukowej o godzinie 12:00. Rywalkami będą zawodniczki Olimpii Szczecin. Poniżej zamieszczamy cały mecz GieKSy w Krakowie z oficjalnego kanału AZS UJ na YouTube.

28.08.2021, Katowice
AZ UJ Kraków – GKS Katowice 1:2 (0:1)
Bramki: Wróbel (81) – Brzęczek (35, 68).
AZS UJ Kraków: Klabis – Woźniak (80. Malinowska), Wilk, Smaza – Zapała, Nieciąg, Daleszczyk, Bartosiewicz (69. Bryzek) – Wójcik, Mordel (75. Bińkowska), Wróbel.
GKS Katowice: Klimek – Konkol, Hajduk, Lizoń (46. Bujak) – Dyguś, Kłoda, Vojtkova, Koch, Turkiewicz – Maciążka, Brzęczek (75. Bińkowska).
Żółte kartki: Konkol, Vojtkova, Bujak.
Sędzia: Emilia Szymula (Warszawa).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga