Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

[FELIETON] Czy Goncerz powinien być kapitanem w kolejnym sezonie?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Już za kilka dni rozegramy pierwszy mecz o stawkę w nowym sezonie. W Pucharze Polski zmierzymy się z Siarką Tarnobrzeg. Oprócz tego jak będzie wyglądał ten mecz, cały nadchodzący sezon, jak zaprezentują się nowi zawodnicy, zastanawia mnie jedna rzecz – kto będzie, lub tez kto powinien być – kapitanem zespołu.

Od lipca 2015 roku kapitanem naszej drużyny jest napastnik, Grzegorz Goncerz. Opaskę przejął on po Przemysławie Pitrym, który z Katowic przeniósł się do Łęcznej.

Kiedy „Gonzo” został wybrany przez drużynę kapitanem, miał za sobą fantastyczny sezon 2014/2015, w którym zdobył 21 bramek i został Królem Strzelców I ligi. W kolejnym sezonie w nowej roli zdobył 12 goli, natomiast w ostatnim, zakończonym totalną kompromitacją całej drużyny, „jedynie” 9.

W ostatnich miesiącach kibice do Goncerza mieli sporo pretensji – o bezproduktywne bieganie, ciągłe zagrywanie „piętek Goncerza”, niewykorzystane karne, marnowane sytuacje i oczywiście – za całokształt wyników. Jak to w GieKSie, część z nich była przesadzona, pisana/mówiona pod wpływem emocji, część jednak – całkowicie trafna. Mnie osobiście nie podobała się forma często stosowana przez kibiców – bluzgi, obrażanie, jakieś odgrażanie się. Niezależnie od tego jak bardzo spierdolony został poprzedni sezon, Goncerz jako jeden z nielicznych zasługiwał na krytykę wyważoną, pozbawioną głupich wulgaryzmów. Czy się to komuś podoba czy nie, w ostatnich latach był prawdziwą gwiazdą tej drużyny. Został Królem Strzelców I ligi, wbił hat-tricka GKS-owi Tychy, wskoczył na czwartą pozycję najlepszych zawodników w całej historii klubu (do trzeciego Zygmunta Szmidta traci już zaledwie dwie bramki) i strzelał wiele ładnych i ważnych goli. Oczywiście można spojrzeć na sprawę z drugiej strony – strzelał w większości słabym, 58 bramek zdobył na przestrzeni blisko 10 lat, itd. To nie jest jednak wina Grzegorza, że klub 10 lat gnije w pierwszej lidze, że gramy z takimi rywalami, że na Bukową nie chcieli przychodzić lepsi piłkarze. Doceniajmy to co mamy, bo nawet takich małych radości jak Król Strzelców w ostatnich sezonach nie mieliśmy zbyt wiele.

Nie znam Grzegorza prywatnie, parę(naście?) razy rozmawialiśmy przy okazji meczów czy akcji marketingowych organizowanych przez klub. Oceniam go z perspektywy współpracy z mediami, oglądania go z bliska podczas meczów (tuż zza bandy reklamowej) i właśnie tych krótkich rozmów. Odnośnie tego pierwszego mam w pamięci kilka obrazków. Wszystkie są związane z wypowiedziami „Gonza” w programach klubowej telewizji:

„Klub Ekstraklasa, kibice Ekstraklasa, tylko piłkarze kurwa jak zwykle”

„(…) Dzisiaj też mamy takie spotkanie przy kawie z Mateuszem Kamińskim, niestety muszę tutaj siedzieć i odpowiadać na Wasze pytania, więc zabieracie mi trochę tego cennego czasu”

„Gdybym nie był piłkarzem, to pracowałbym na kopalni, kibice nas tam wysyłają, więc pewnie czymś bym się tam zajął”

Takie wypowiedzi, czy „pukanie się w czoło” w stronę kibiców podczas wyjazdowego meczu w Niecieczy bardziej zaangażowanym kibicom zapadają w pamięć.

Z drugiej jednak strony widzę, że Grześkowi mocno zależy – widziałem z bliska jego załamanie i łzy po meczu z Kluczborkiem. Widziałem praktycznie w każdym meczu w ciągu ostatnich dwóch latach jak wściekał się na siebie i na kolegów oraz jak motywował drużynę. Z trybun nie zawsze to widać, i prawie nigdy tego nie słychać.

Grzegorz ma więc dla mnie dwa oblicza – zaangażowanego gościa, któremu zależy na zwycięstwach i na tym, by po tylu latach niepowodzeń ten awans wywalczyć,wpisać się już ostatecznie w historię klubu. Z drugiej jednak strony widzę zawodnika, któremu czasami przeszkadza krytyka i który nie rozumie, że reakcje kibiców biorą się z faktu, iż gnijemy w tej lidze 10 lat. 10 lat bez awansu i spadku. Kibice nie potrafią tak jak piłkarze oceniać poszczególnych meczów, bo Ci pierwsi obserwują te mecze od kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, natomiast Ci drudzy przychodzą tu na 2-3 lata i zawsze im się wydaje, że mają prawo do czystej karty. Nie mają, tu już nie ma czasu na granie w 1 lidze, tu trzeba natychmiast awansować.

Najlepszym podsumowaniem postrzegania popularnego „Gonza „ jest w mojej opinii poniższa historia. Jakiś czas temu w gronie kilku osób po jednym z (zapewne przegranych) meczów jak zwykle dyskutowaliśmy wieczorem na osiedlowej ławce o GieKSie. Jeden z moich kolegów powiedział wtedy, że „Goncerz to taki gość, który GieKSę traktuje jak korporacje. Nie jest związany z nią na śmierć i życie, ale też nie jest mu obojętna. Przesiąkł takim trybem – przychodzi, pracuje i spada do domu”.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Grzegorz w ostatnich miesiącach zatracił gdzieś tą miłość do GieKSy i radość z wygrywania. Czy wpływ na to miały dwa sezony, w których zaprzepaściliśmy sporą szansę na awans? Tego na 100% nie wiem, ale mam wrażenie że tak.

Pojawia się więc pytanie, czy w sezonie który zdaje się być naszym „być albo nie być” kapitanem zespołu wciąż powinien być Goncerz? W mojej opinii nie. Dziś potrzebujemy lidera, który nie będzie grał „za zasługi” (a niestety tak często Goncerza traktował Jerzy Brzęczek) i który nie przesiąkł dołującą atmosferą, która od kilku lat roztacza się wokół szatni naszej drużyny praktycznie po każdym zakończonym sezonie.

Po sparingach powoli można wysnuć wniosek, że raczej od pierwszych meczów na Goncerza nie będzie stawiał również trener Mandrysz. Bilans naszego kapitana w meczach kontrolnych prezentuje się następująco:

Odra Opole: 90 minut
Śląsk Wrocław:: 45 minut
Karpaty Lwów: 45 minut
Termalica Nieciecza: 19 minut
Fastav Zlin: 20 minut
Chrobry Głogów: 45 minut

Uściślijmy – to nie jest tak, że Goncerzowi trzeba koniecznie opaskę kapitańską odebrać, bo się już całkiem nie nadaje. Absolutnie nie! Tylko zdaje się, że formuła z Goncerzem jako kapitanem trochę się wyczerpała, zwłaszcza w takiej formie sportowej, jaką Goncerz prezentował w poprzednim sezonie.

Ciężko dziś jednak wytypować następcę Goncerza. Naturalnym kapitanem z racji stażu w klubie wydaje się być Mateusz Kamiński, który kilka razy występował już w roli lidera drużyny pod nieobecność „Gonza”. Gołym okiem widać jednak, że jest to człowiek zbyt spokojny i cichy na co dzień, by na boisku być liderem i motywatorem dla całego zespołu.

Kapitanem miałby szansę zostać Tomasz Foszmańczyk, jednak po tańcu na środku boiska oraz wypowiedziach po meczu z Olimpią w poprzednim sezonie raczej nikt w klubie do tego nie dopuści. Mam przynajmniej taką nadzieję.

Kandydatem do bycia formalnym liderem zespołu jest też oczywiście Dawid Plizga. Wraca on do klubu po latach z łatką „gwiazdy”. Warto jednak, by Dawid najpierw na boisku udowodnił swą wartość i pozycję w drużynie, dlatego ustanowienie go kapitanem od początku sezonu byłoby chyba działaniem pochopnym i na wyrost.

W mojej ocenie trener sam wybierze nowego kapitana i raczej postawi na zawodnika, który będzie regularnie grał od pierwszej kolejki. Dużą szansę na opaskę będą mieć obrońca Tomasz Midzierski, bramkarze – Mateusz Abramowicz i Sebastian Nowak oraz mimo wszystko Mateusz Kamiński, który w sparingach pełnił tę zaszczytną funkcję.

Kibicuję Grześkowi, by odbudował swoją formę, w najbliższej rundzie strzelił 15 bramek i pokazał wszystkim, że to on jest liderem drużyny. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w zimie zmienić kapitana jeśli Goncerz opaskę utraci i by to właśnie on, jako zawodnik najbardziej na to zasługujący w ostatnich latach był kapitanem drużyny, która awansuje do Ekstraklasy. A za nowego(starego?) kapitana mocno trzymam kciuki i życzę samych zwycięstw.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

13 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

13 komentarzy

  1. Avatar photo

    Tomek

    17 lipca 2017 at 07:54

    Największy błąd to pozostawienie Goncerza w GKS. Gołym okiem widać że nie ma umiejetności. Jego możliwości to maks II liga. Pamiętacie był na topie krolem strzelców a nikt go w ekstraklapie nie chciał. Dlaczego bo gołym okiem widać, że jest drewniany. Styl gry Rasiak II. Jak spadnie na noge to czasem trafi.

  2. Avatar photo

    stefan

    17 lipca 2017 at 08:29

    Odpowiedz na tytułowe pytanie jest prosta, NIE.
    Niestety będąc kapitanem , w zeszłym roku nie sprostał zadaniu , a miał ku temu sporo okazji które dostał od Brzęczka.
    Forma piłkarska jaką prezentował był słabiutka .

  3. Avatar photo

    on

    17 lipca 2017 at 11:46

    Nie

  4. Avatar photo

    Mario1964

    17 lipca 2017 at 13:32

    Kto bydzie kapitanem to jest mało ważne!!!

  5. Avatar photo

    z

    17 lipca 2017 at 13:53

    @Tomek Skąd wiesz, że nikt go nie chciał? Chłop dostał od nas ofertę 3 letniego kontraktu na b.dobrych pewnie warunkach. Pomyślał o rodzinie i stabilność go zachęciła. Że potem jego forma to równia pochyła to już inna sprawa…

    Albo za Mandrysza się odbuduje, albo się niestety żegnamy. Opaski oczywiście nie powinien mieć bo cel jakim był awans nie został zrealizowany i konsekwencje muszą być.

  6. Avatar photo

    Paweł

    17 lipca 2017 at 14:58

    Odpowiedź brzmi – NIE.
    To musi być zawodnik, który ma pewne miejsce w składzie.
    Kapitanem powinien zostać Mateusz Kamiński.

  7. Avatar photo

    Tomek

    17 lipca 2017 at 15:26

    Do z. Wiem bo mam znajomego który był blisko tego. Podobno bardzo sie irytował że nie przychodziły poważne oferty dla niego. Sam nie mógł tego pojąć że nikt nie chce krola strzelcow I ligi. Ostatecznie musiał sie pogodzić z tym i brac to co bylo na stole. No a że CYgan nie potrafi zdyskontowac odpowiednio pozycji negocjacyjnej to niestety mocno przepłaca ten wybitny talent. Jak widisz ekstraklapa wiedziala co robi ze nikt go nie chcial

  8. Avatar photo

    Irishman

    18 lipca 2017 at 10:15

    Całkowicie się zgadzam, że Goncerz absolutnie nie zasługuje na słowa, którymi często był obrażany przez kibiców. To ambitny facet, twardziel, który nigdy nie odstawił nogi. Zapłacił przez to z resztą poważną kontuzją, która zachwiała jego karierą. Mimo to nie poddał się ale podniósł i ciężką pracą doszedł, aż do tytułu króla strzelców. Osobiście, takich waśnie sportowców cenię najwyżej.

    Sęk w tym, że wtedy coś się „sypnęło” i nie wiadomo do końca co?
    Może, tak jak pisze Tomek, pomimo tego sukcesu Grześka, nie pojawiło się za tym zainteresowanie nim klubów z ekstraklasy i to go tak zdołowało?
    A może za bardzo wtedy uwierzył w swoje umiejętności oraz to, że jako „gwiazda” może więcej? Pamiętam jak dyskutowaliśmy na Forum o tym, że jeśli nie idzie mu w ataku to powinien grać w pomocy, po czym chyba Błażej stwierdził, że „on nie widzi się na innej pozycji”. No sory ale to do trenera należy decyzja gdzie ma dany piłkarz grać – bo dobro drużyny jest najważniejsze. Mam też wrażenie, że to właśnie Gonzo często jako kapitan bronił kolegów przed „niezasłużona” krytyka, po słabych meczach. Zdaje się, że m.in. przez to utarło się, że kibice GieKSy wywierają na swoich piłkarzy jakąś niesamowitą presję przez co oni wręcz grają jak sparaliżowani i nie pokazują tego co potrafią. Jak głupia była to teoria okazało się w minionym sezonie.
    A może prawda jest bardziej prozaiczna. Zdaje się że Grzegorzowi nie tak dawno powiększyła się rodzina, więc może on po prostu musi teraz bardziej myśleć o rodzinie???

    Tak czy inaczej ABSOLUTNIE nie powinien on pozostać nadal kapitanem. Wszyscy, bardzo chcielibyśmy, aby ten nadchodzący sezon był nareszcie tym przełomowym. Jeśli tak ma być to potrzebujemy nowego otwarcia. Nie możemy ciągle wracać do tego co było, a niestety Goncerz jako kapitan ciągle by nam to przypominał.

    Co dalej z Grześkiem?
    Na pewno nie może być tak jak było i pewnie nie będzie, że Gonzo będzie grał pomimo tego, że nic nie daje drużynie (to jak śmieszna okazała się teoria, żeby stawiać na zawodników tylko dlatego, że motywują kolegów też mogliśmy się niestety boleśnie przekonać). To właśnie przez to był często niesłusznie obrażany przez kibiców, którzy mogli tylko bezsilnie się wkurzać na to, że mimo słabej formy trener ciągle widział go w I składzie. Na pewno nie potrzebujemy też Goncerza wykłócającego się z kibicami, bo to tylko szkodzi nam wszystkim, a nie pomaga.

    Natomiast bardzo potrzebujemy Gonzy, tego który po kontuzji mało gadał, a za to zacisnął zęby i wbrew przeciwnościom losu ciężko walczył najpierw o powrót na boisko, potem o miejsce w drużynie, a w końcu o tytuł króla strzelców! Bo, że ma umiejętności to jest pewne. W końcu facet, który był w stanie strzelić w sezonie 21 bramek (i to grając w znacznie słabszej drużynie od tej obecnej) MUSI JE MIEĆ.

  9. Avatar photo

    Mecza

    18 lipca 2017 at 15:20

    Mało kto zauważa że bramkostrzelnego napastnika z Goncerza zrobił trener Moskal i taktyka którą grał wtedy GKS. Na dzisiaj jest tym samym zawodnikiem co przed Moskalem. Każdego zawodnika trzeba dobrze wkomponować w zespół, taktykę aby jego wartość sportowa rosła i tu nie zawsze podejście zawodnika mimo szczerych chęci wystarczy na jego postrzeganie przez kibiców, media itd.

  10. Avatar photo

    Kibic

    18 lipca 2017 at 16:11

    Mam pytanie czy to już koniec transferów, jest ktoś poinformowany

  11. Avatar photo

    Taśmy gieksy

    18 lipca 2017 at 16:50

    Czy Goncerz powinien być kapitanem? Zdecydowanie Tak!!!!!!

  12. Avatar photo

    q

    18 lipca 2017 at 20:14

    @Taśmy Gieksy hehe nieźle się uśmiałem. Ty to masz poczucie humoru, chyba że to był czysty sarkazm.

  13. Avatar photo

    Taśmy gieksy

    19 lipca 2017 at 20:38

    Uśmiałeś się? Gonzo jest piłkarzem Gieksy z najdłuższym stażem, no tego waleczny i ambitny. To zdolny piłkarz z instynktem napastnika. Gra zawsze do samego końca. Jak był królem strzelców to wszyscy go uwielbiali. Brzeczek zmienił nieco strategie i Gonzo przestał strzelać na zawołanie, jak to miało miejsce za czasów trenera Moskala. Z obecnych piłkarzy nie ma dla niego alternatywy. W tym sezonie się odblokuje i strzeli dla gieksy najwięcej bramek z wszystkich piłkarzy – wspomnicie moje słowa. Pozdro dla forumowiczów a dla Grześka – powodzenia!

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Tygodniowy przegląd mediów: Rekordowe wypłaty dla klubów Ekstraklasy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, które dotyczą sekcji piłki nożnej oraz siatkówki. Prezentujemy najciekawsze z nich.

Kinga Kozak przedłużyła kontrakt z GieKSą do końca sezonu 2025/26. Drużyna piłkarek poznała rywalki w eliminacjach do Ligii Mistrzyń UEFA. Zespół męski zakończył w ostatni piątek zgrupowanie w Opalenicy, gdzie rozegrał drugi sparing. Przeciwnikiem była drużyna Pogoni Szczecin, a GieKSa przegrała 0:1 (0:1). Nowym piłkarzem drużyny został Aleksander Paluszek. Klub nie przedłużył kontraktu z Szymonem Krawczykiem. Do sztabu wraca fizjoterapeuta Wojciech Herman. Termin zaplanowanego w 2. kolejce meczu domowego GieKSy z Zagłębiem Lubin został zmieniony na poniedziałek 28 lipca na godzinę 19:00. GieKSa otrzyma od Ekstraklasy ponad 12mln złotych.

Ogłoszono wstępny plan rozgrywek I ligi w siatkówce w nadchodzącym sezonie.

 

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Kinga Kozak na dłużej w GKS-ie Katowice

Kinga Kozak zostaje w zespole mistrzyń Polski na kolejny sezon. Kinga Kozak jest wychowanką Medyka Konin. Po raz pierwszy trafiła do GieKSy w 2018 roku , gdzie zadebiutowała na poziomie Ekstraligi. W sezonie 2021/22 broniła barw Czarnych Sosnowiec. Następnym przystankiem w jej karierze było Glasgow City, z którym sięgnęła po mistrzostwo Szkocji. Przed początkiem minionego sezonu Kozak wróciła do Katowic i sięgnęła z klubem po mistrzostwo kraju. W zakończonym sezonie 22-letnia Kozak rozegrała osiemnaście ligowych spotkań, w których zdobyła dziesięć goli. Reprezentantka Polski wystąpiła również w jednym meczu Orlen Pucharu Polski. W barwach katowickiej GieKSy zdobyła łącznie 39 bramek w 90 meczach. Zawodniczka urodzona w 2002 roku ma na koncie 17 występów w reprezentacji Polski.

 

GKS Katowice poznał rywali w walce o Ligę Mistrzyń!

Zespół mistrza Polski GKS-u Katowice w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z kazachskim WFC BIIK-Shymkent!

W drugim półfinale słoweński ŽNK Mura zagra ze zwycięzcą turnieju grupy 2 I rundy eliminacyjnej (w grupie tej grają: Agarista CSF Anenii Noi 2020 (Mołdawia), Swieqi United FC (Malta), Spartak Myjava (Słowacja),  ŽFK Budućnost (Czarnogóra).

Awans do trzeciej rundy uzyskają zwycięzcy turnieju, a zespoły z miejsc 2-3 zagrają w nowo powstałych rozgrywkach – Pucharu Europy.

Zespoły w mini-turnejach rywalizować będą w dniach 27-30 sierpnia.

Terminarz Ligi Mistrzyń w sezonie 2025/2026:

I runda eliminacyjna – półfinały – 30 lipca

I runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 2 sierpnia

II runda eliminacyjna – półfinały – 27 sierpnia

II runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 30 sierpnia

III runda eliminacyjna – 11 i 18 września

Faza ligowa – 7-8 października, 15-16 października, 11-12 listopada, 19-20 listopada, 9-10 grudnia, 17 grudnia

1/8 finału – 11-12 lutego i 18-19 lutego

1/4 finału – 24-25 marca i 1-2 kwietnia

1/2 finału – 25-26 kwietnia i 2-3 maja

finał – 22, 23 lub 24 maja (w Oslo, na Ullevaal Stadion)

 

gol24.pl – Aleksander Paluszek zostaje w PKO Ekstraklasie. Stoper trafił do GKS-u Katowice

Ubiegły sezon Śląsk Wrocław rozpoczynał jako wicemistrz Polski, ale grał fatalnie w większości meczów i z hukiem spadł z ligi. Ważnym piłkarzem przez ostatnie dwa lata był stoper Aleksander Paluszek. 24-latek pozostał po spadku w Ekstraklasie i właśnie został piłkarzem GKS Katowice. To czwarty letni transfer ubiegłorocznego beniaminka.

Aleksander Paluszek przez dwa lata występował w Śląsku Wrocław, z którym spadł z ligi. Mierzący 194 cm wzrostu stoper był chwalony, mimo bardzo złej gry ekipy z Wrocławia. W swoim pierwszym sezonie w Śląsku został wicemistrzem Polski, a w drugim spadł z ligi. Paluszek wcześniej był piłkarzem Górnika Zabrze. Kontrakt Paluszka z wrocławskim klubem wygasał, a stoper i wychowanek klubu, nie zdecydował się przedłużyć wygasającego kontraktu. Obrońca pozostanie w PKO Ekstraklasie, bo dołączył do GKS-u Katowice.

Wcześniej, ubiegłoroczny beniaminek ściągnął trzech innych Polaków. W Katowicach grać będą Maciej Rosołek z Piasta Gliwice, a także Marcel Wędrychowski i Kacper Łukasiak z Pogoni Szczecin. GKS mocno stawia na Polaków, bo wykupiony z duńskiego Broendby IF został młodzieżowy reprezentant Polski, Mateusz Kowalczyk, który zeszły sezon występował właśnie w klubie z Katowic. Z klubu odeszło też dwóch Polaków i to napastników. Pierwszym jest młodzieżowy reprezentant Polski, Filip Szymczak, który wrócił do Lecha. Drugim jest najlepszy strzelec GKS-u w ubiegłym sezonie, Sebastian Bergier. Ekipa trenera Rafała Góraka rozegrał już pierwszy letni sparing. GKS Katowice pokonał ostatni piąty zespół słowackiej elity FC Koszyce 3:0. Przed startem nowego sezonu, zagra jeszcze z Pogonią Szczecin, Stalą Rzeszów oraz z Sigmą Ołomuniec.

 

weszlo.com – Rekordowe wypłaty dla klubów Ekstraklasy. Blisko 300 mln zł

Ekstraklasa rozwija się sportowo, co ma także swoje przełożenie na finanse. Spółka zarządzająca rozgrywkami poinformowała, że wypłaty dla klubów za sezon 2024/25 były rekordowe w całej historii ligi.

Kluby dostały bezpośrednio łącznie 298 mln zł, czyli o 18 mln zł więcej niż pierwotnie planowano. Do tego otrzymały również świadczenia barterowe o wartości ok. 3 mln zł.

“Ekstraklasa SA, zgodnie z łączącą ją z federacją umową, przekazała 10,5 mln zł Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Podjęto również decyzję, że część środków, wypracowanych w trakcie sezonu 2024/25, zostanie przesunięta do budżetu na kolejny sezon i przeznaczona na wypłatę dla piątego reprezentanta Polski w europejskich pucharach w sezonie 2026/27” – czytamy w komunikacie.

[…] Wspomniane 36,1 mln zł otrzymał mistrzowski Lech Poznań, a 30,1 mln zł wicemistrz – Raków. Trzecia w tabeli Jagiellonia zgarnęła 26 mln zł. Najmniej w całej stawce zarobiła Puszcza Niepołomice, ale i tak przekroczyła barierę 10 mln zł.

 

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice nie wiedział o meczu Ukraińców na swoim stadionie. Przegrany sparing z Pogonią Szczecin w Opalenicy

W środę 25 czerwca 2025 roku GKS Katowice rozegrał w Opalenicy sparing z Pogonią Szczecin. W tym samym dniu poinformowano o nowym terminie meczu ligowego katowiczan z Zagłębiem Lubin. GieKSa wnioskowała o przełożenie spotkania, bo… nie wiedziała o meczu drużyny z Ukrainy na swoim nowym stadionie.

Zmiana w 2. kolejce PKO Ekstraklasy dotycząca GKS-u wynika z tego, że Miasto Katowice wynajęło nowy stadion ukraińskiemu klubowi FK Ołeksandrija, na potrzeby meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji zaplanowanego na czwartek 24 lipca, z przegranym z pary AEK Larnaka/Partizan Belgrad. Okazuje się, że GieKSa o tym… nie wiedziała! Wprawdzie Nowa Bukowa należy do miasta, ale to miejsce jest nowym domem katowickich piłkarzy…

– Należy podkreślić, że zarówno Ekstraklasa S.A., jak i klub GKS Katowice, nie zostali w ogóle wcześniej poinformowani o wynajmie stadionu na inną imprezę. W tej sytuacji konieczna była zmiana, aby uniknąć organizacji dwóch spotkań dzień po dniu, co mogłoby wpłynąć na stan murawy. W kontekście przyszłych spotkań rozgrywanych w ramach europejskich pucharów otrzymaliśmy teraz zapewnienie od GKS Katowice, że operator stadionu będzie ściśle konsultował terminy potencjalnego wynajmu obiektu z Klubem, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami – powiedział Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA.

W tej sytuacji mecz 2. kolejki GKS-u Katowice z Zagłębiem Lubin został przesunięty z piątku 25 lipca na poniedziałek 28 lipca (godz. 19). W zamian w piątek o godz. 18 zagrają Cracovia z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (pierwotnie 28 lipca, godz. 19).

W środę GKS Katowice rozegrał sparing z Pogonią Szczecin. Mecz odbył się w Opalenicy, gdzie przebywają oba zespoły przygotowujące się do nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Jedyną bramkę zdobył Kamil Grosicki.

Dla GieKSy był to drugi sparing podczas letnich przygotowań. W pierwszym (21 czerwca) katowiczanie pokonali FC Kosice 3:0. Pogoń zaliczyła z GKS-em pierwszą grę kontrolną.

 

wkatowicach.eu – Wojciech Herman wraca do sztabu GKS-u Katowice. To fizjoterapeuta reprezentacji Polski

Do GKS-u Katowice po kilkuletniej przerwie wraca Wojciech Herman. To ceniony w kraju fizjoterapeuta, który w poprzednich sezonach pracował dla drużyn z czołówki Ekstraklasy, a od ponad dekady jest związany także ze sztabem medycznym reprezentacji Polski.

Wraz z początkiem przygotowań do sezonu 2025/2026, pracę w GKS-ie Katowice w charakterze koordynatora sztabu medycznego rozpoczął Wojciech Herman, dla którego jest to powrót do klubu po sześciu latach.

Wojciech Herman z GKS-em związany był wcześniej w latach 2009-2019. Od sezonu 2019/2020 do końca rozgrywek 2023/2024 był kierownikiem sztabu medycznego Rakowa Częstochowa, z którym zdobył Mistrzostwo Polski, dwa razy Wicemistrzostwo Polski, dwa razy Puchar Polski, dwa razy Superpuchar, a także uczestniczył z Rakowem w rozgrywkach na arenie międzynarodowej w europejskich pucharach. Poprzednie rozgrywki PKO BP Ekstraklasy spędził w Pogoni Szczecin jako koordynator zespołu fizjoterapeutów.

Herman jest cenionym specjalistą, o czym świadczy również fakt, że od 2013 roku związany jest stale ze sztabem medycznym pierwszej reprezentacji Polski.

Bardzo się cieszę, że wracam do GKS-u Katowice i ponownie będę mógł pomóc klubowi, z którym tak wiele mnie łączy. Jestem pod wrażeniem tego, jak GieKSa w ostatnich latach się rozwinęła. Dziękuje klubowi za zaufanie i ze swojej strony mogę zapewnić pełne zaangażowanie-mówi Wojciech Herman.

 

SIATKÓWKA

siatka.org – Walka o PlusLigę zacznie się wcześnie. Hitowe starcia już na początek!

Poznaliśmy wstępny kalendarz I ligi mężczyzn. Szybko, bo już w pierwszych trzech kolejkach będziemy świadkami meczów między spadkowiczami, którzy walczą o jak najszybszy powrót do PlusLigi. Chętnych do awansu jest wielu. Czy tym razem faworyci wywiążą się ze swojej roli? A może ponownie będziemy świadkami licznych niespodzianek i poznamy nieoczywistych bohaterów?

Po sezonie 2024/2025 do I ligi mężczyzn spadły aż trzy zespoły – GKS Katowice, Nowak-Mosty MKS Będzin i PSG Stal Nysa. Do PlusLigi awansował zaś jeden – ChKS Chełm. Aby nie zmieniła się liczba zespołów grających w I lidze musiało dojść do kilku spadków. Ligę opuściły REA BAS Białystok, AZS AGH Kraków, Olimpia Sulęcin oraz KSR Gliwice. Ostatni ze wspomnianych zespołów w ogóle nie grał, bowiem mimo odwołania nie uzyskał licencji na sezon 2024/2025. Do I ligi awansowały natomiast dwa zespoły z II ligi – KS Sparta Grodzisk Mazowiecki oraz KS NECKO Augustów.

Runda zasadnicza PLS 1. Ligi Mężczyzn rozpocznie się w połowie września. Pierwszą kolejkę zaplanowano dokładnie na 13 września. Ta faza rozgrywek dobiegnie końca dopiero 1 kwietnia. Tylko dwie serie zaplanowane są na środę – kolejka nr 8 (5 listopada) i ostania, 30. kolejka. Ponownie jedno spotkanie w tygodniu będzie transmitowane na antenach Polsatu Sport.

Podobnie jak w poprzednim sezonie rywalizacja w play-off poza meczami o złoty medal będzie toczyła się do dwóch zwycięstw (finał do trzech wygranych). Po każdym spotkaniu będzie następować zmiana gospodarza. W sezonie 2025/2026 z ligi spadną dwie drużyny, jednak ponownie ochronę otrzyma SMS PZPS Spała. Ekipa SMS-u bez względu na zajęte miejsce pozostanie w lidze (w minionych rozgrywkach SMS był przedostatni). Nie będzie gry o niższe miejsca.

Okno transferowe zamknie się 31 stycznia 2026 roku. Zmieni się zasada transferów medycznych – rozgrywający nie będą mieli obowiązku rozegrania określonej liczby spotkań.

Podobnie jak w poprzednim sezonie, również w nadchodzącym nie brakuje ekip, które zapowiadają walkę o awans do PlusLigi. Jako główny faworyt do zwycięstwa często wymieniany jest GKS Katowice. Ciekawe składy budują jednak również pozostali spadkowicze a i kilka dotychczas czołowych ekip I ligi nie składa broni. Nie można również zapomnieć, że zaplecze PlusLigi lubi niespodzianki. Szczególnie można było się o tym przekonać w ostatnich ćwierćfinałach.

Od początku sezonu mocny terminarz ma GKS Katowice. Katowiczanie rozpoczną od domowego meczu z Czarnymi Radom a już w 3. kolejce czeka ich wyjazd do Będzina. W 2. serii spotkań z pewnością elektryzujące będzie starcie PSG Stali Nysa z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. Faworyci już w pierwszych tygodniach sezonu 2025/2026 będą musieli podzielić się punktami. W 4. kolejce dojdzie do ciekawego starcia dwóch doświadczonych pierwszoligowców z aspiracjami – PZL LEONARDO Avia Świdnik podejmie bowiem BBTS Bielsko-Biała. W 5. serii GKS Katowice zmierzy się z jedną z rewelacji poprzedniego sezonu – KPS-em Siedlce. Kolejne dwa tygodnie będą trudne dla MKS-u Będzin, bowiem najpierw będzinianie podejmą wicemistrza – Mickiewicza Kluczbork a tydzień później zagrają na wyjeździe w Siedlcach. W 8. kolejce na wyróżnienie zasługują mecze Stali Nysa z BBTS-em Bielsko-Biała i Mickiewicza Kluczbork z KPS-em Siedlce.

W pierwszych trzech kolejkach GieKSa zmierzy się kolejno z:

I kolejka – 13 września 2025

GKS Katowice – Czarni Radom

II kolejka – 20 września 2025

GKS Katowice – Necko Augustów

III kolejka – 27 września 2025

Nowak-Mosty MKS Będzin – GKS Katowice

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga