Dołącz do nas

Piłka nożna

GieKSa, Warta i… 44 drużyny

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W niedzielę w Poznaniu zmierzą się dwie drużyny najdłużej grające z obecnych na zapleczu ekstraklasy. Z racji tego, że pierwszej ligi dotyczą zarówno spadki, jak i awanse, rotacja na przestrzeni dwóch sezonów jest znaczna – obecnie w każdym sezonie pojawia się 6 nowych zespołów w lidze – 2 spadkowiczów z ekstraklasy i 4 zespoły awansujące z drugiej ligi.

To właśnie Warta Poznań i GKS Katowice grają w pierwszej lidze nieprzerwanie od sezonu 2007/08, czyli obecny sezon jest już szóstym z rzędu na tym poziomie dla obu zespołów. Od wspomnianego sezonu, gdy oba kluby były beniaminkami, przez zaplecze ekstraklasy przewinęło się aż… 44 inne zespoły. Co więcej – gdyby spojrzeć na zestaw ekstraklasy w tym sezonie, to aż 10 z 16 zespołów grało w tym okresie w pierwszej lidze z GieKSą i Wartą. Jedynie Legia, Lech, Wisła, Ruch, Jagiellonia i Bełchatów utrzymują się w najwyższej klasie rozgrywkowej na tyle skutecznie, że nie zaznały goryczy spadku od 6 lat.

W związku z tym i Warta, i GieKSa powinny najlepiej wiedzieć, co w pierwszoligowej trawie piszczy. Oba kluby mają doświadczenie na tym poziomie i na dobre zadomowiły się w pierwszej lidze. Dodatkowo nie zanosi się na zmiany, bo na chwilę obecną obu zespołom spadek raczej nie grozi, chyba że przyszłoby nagłe katastrofalne załamanie formy (Warta ma 9 punktów przewagi nad strefą spadkową, GKS – 11).

Oba teamy znają się też jak łyse konie – w ciągu tych 5,5 sezonu spotykały się ze sobą 11-krotnie. W Katowicach (i Jaworznie) GKS z Wartą wygrywał, remisował i przegrywał, w Poznaniu (na Bułgarskiej i Drodze Dębińskiej) – także padł każdy możliwy rezultat. Z tym, że jedyne zwycięstwo w tym okresie GieKSa odnotowała w pierwszym z omawianych sezonów (07/08), od tamtego czasu trzykrotnie w Poznaniu były remisy (w tym dwa 3:3) oraz raz wygrali Zieloni.

Wydaje się więc, że oba kluby mając ustabilizowane finanse oraz sytuację organizacyjną, mogłyby – choćby sprytem i wyrachowaniem – walczyć o wysokie lokaty w tabeli. Jak wiemy jednak, to nie jest takie proste i po stronie innych może stać wiatr w żaglach po awansie czy chęć odkucia się po spadku.

Niemniej jednak czuć tę obecność Warty obok GieKSy w pierwszej lidze, pojawia się wręcz takie wrażenie, że obie drużyny grają ze sobą… co chwilę.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Jankowski

    15 marca 2013 at 16:39

    Flota, dolcan, bogdanka też są długo w tej lidzie. Nie wiem nawet czy nie tyle samo co my i warta

  2. Avatar photo

    mózG

    16 marca 2013 at 13:10

    Flota(2008), Dolcan(2008), Łęczna!(rowniez 2008) 😉

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga