Po podsumowaniu wyjazdów w wykonaniu kibiców GieKSy w poprzednim sezonie czas na przyjrzenie się temu, jak prezentowali się fani gości na Bukowej. Autorem tekstu jest Eric Cantona.
Normalnie byłby to ranking kibiców gości na Bukowej, który oczywiście należałoby traktować z przymrużeniem oka, jednak sezon 2022/2023 na naszym stadionie trzeba podzielić na dwa rozdziały.
W rundzie jesiennej bojkotowaliśmy domowe spotkania. Mecze kompletnie straciły na atrakcyjności, ale decyzje ekip przyjeżdżających na nasz stadion były różne. Jedne przyjechały dopingować swój klub (o co nikt nie ma pretensji – to był nasz konflikt), inne w ramach solidarności zameldowały się, ale nie wchodziły na stadion, a pozostałe oficjalnie ogłosiły, że odpuszczają wyjazd, okazując nam tym samym wsparcie w bojkocie. Z kolei w rundzie wiosennej wróciliśmy na stadion, ale nie każda ekipa (przez zakazy PZPN) mogła pojawić się w klatce.
Zapraszamy do podsumowania, a na dole artykułu znajduje się galeria zdjęć z wszystkimi przyjezdnymi ekipami.
Termalica Nieciecza
Słonie jako pierwsza ekipa zameldowały się w 35 osób.
Zagłębie Sosnowiec
Sosnowiczanie bez najmniejszego problemu wypełnili sektor gości i przyjechali w 410 osób w tym 70 Legia Warszawa, 10 Czuwaj Przemyśl i 4 Beskid Andrychów.
Sandecja Nowy Sącz
Sączersi w 150 osób zawitali do Katowic. W tej liczbie było 38 osób z GKS-u Tychy, 10 z Czarnych Jasło i 3 ze Stali Mielec.
Arka Gdynia
Arkowcy w Katowicach zameldowali się 470 osób. Dostali solidne 300-osobowe wsparcie Polonii Bytom i (jako całość) byli najliczniejszą ekipą, która zasiadła w sektorze gości. Dobry wyjazd po ostatniej wtopie i zerze u nas.
GKS Tychy
Tyszanie mieli zakaz wyjazdowy.
Chrobry Głogów
Głogowianie przyjechali (pod nasze kasy) w trakcie spotkania w 115 osób, ale swoją obecność zaznaczyli jedynie pod stadionem, solidaryzując się z nami w walce ze Szczerbowskim. W tej liczbie było 71 osób Stilonu Gorzów, z którymi pojechali prosto na wyjazd ZKS-u do Wodzisławia Śląskiego.
Górnik Zabrze – Puchar Polski
Śląski Klasyk został zniszczony przez odchodzącego prezesa. Torcida uszanowała nasz bojkot i wspólnie z nami „oglądała” mecz pod stadionem. Tego dnia było nas razem około 1000.
Stal Rzeszów
Fani Stali kolejny raz nie mogli się pojawić w Katowicach. Tym razem dopadł ich zakaz za derby Rzeszowa.
Chojniczanka Chojnice
Fani z Grodu Tura nie pojawili się przy Bukowej. Ciężko stwierdzić, czy zrobili to w ramach solidarności z bojkotem, bo bardzo dużo innych wyjazdów po prostu odpuszczają.
ŁKS Łódź
Nie ulega wątpliwości, że Rodowici Łodzianie (którzy mieli jeszcze w gazie piłkarzy) pokazaliby się przy Bukowej z dobrej strony, jednak wprost napisali, że solidaryzują się z nami i nie pojawią się w Katowicach.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Fani TSP to pierwsza ekipa, która przyjechała na Bukową, kiedy my wróciliśmy na Blaszok. Pojawili się w 120 głów.
Wisła Kraków
Cyrk z wpuszczeniem Wisły Kraków zaczął się w Gdyni. Fani Białej Gwiazdy, przez rzekome zniszczenie krzesełek w nadmorskiej klatce, dostali zakaz wyjazdowy. Wisła odwołała się od tej decyzji, ale komórka rozpatrująca odwołanie, zbierała się dopiero… po naszym meczu.
Resovia
Fani Sovii przyjechali w 141 osób.
Odra Opole
Przed meczem z OKS-em część kibiców zastanawiała się, czy wesprze ich stara zgoda Polonia Bytom, czy może ich nowi znajomi z Chorzowa. Okazało się finalnie, że z Ruchem był tylko przelotny romans, a Opolanie przyjechali sami – w 85 osób.
Górnik Łęczna
Górnicy mocno spóźnili się na mecz, bo weszli dopiero w 55 minucie spotkania, ale zaznaczyli swoją obecność w 58 osób.
Skra Częstochowa
Tylko z kronikarskiego obowiązku. Skra nie ma kibiców, a tym bardziej jeżdżących za nią po Polsce.
Puszcza Niepołomice
Nowy beniaminek Ekstraklasy, pod sam koniec pierwszoligowych zmagań, pożegnał się z nami w 33 osoby.
Ruch Chorzów
Nie będzie żadną tajemnicą, że niebiescy wykorzystaliby do nas (a my do nich) każdą liczbę biletów. Nie było więc żadnym zaskoczeniem, że pojawili się w komplecie – 409 osób. Sama ich obecność na Bukowej była chyba dla wszystkich dużym zaskoczeniem, bo wydawało się, że ktoś (wojewoda, policja, PZPN, Szczerbowski itd.) spróbuje ich zablokować. Ostatecznie, po 20 latach, była okazja ponownie się zobaczyć. Najprawdopodobniej ostatni raz na starym stadionie.
Zdjęcia oraz liczby zostały zaczerpnięte ze strony GzG64.pl – kroniki kibiców GKS-u Katowice.
Eric Cantona
Najnowsze komentarze