Wspominając wczorajszy mecz, pomiędzy dwoma świetnymi oprawami, spalonym krzesełkiem i naprawdę dobrą grą piłkarzy, trzeba zauważyć też co tym razem klub wraz z Female Elite’64 oraz Stowarzyszeniem Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” przygotował dla swoich najmłodszych kibiców.
Na dwie godziny przed meczem, dzięki dopisującej pogodzie (całe szczęście!), najmłodsi mogli zjeść watę cukrową i popcorn oraz poskakać na dmuchanych atrakcjach. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się możliwość malowania przez młodych transparentu, specjalnie na ten dzień przygotowanego przez grupę Ultras GieKSa’03 – „Młodzi kibice kochają GKS Katowice”
Na tym jednak nie zakończyły się atrakcje dla najmłodszych. Z pomalowanymi twarzami i obdarowani balonami, młodzi GieKSiarze zajmujący miejsca na sektorze drugim, mogli skorzystać z okazji… na przekrzyczenie Blaszoka. Dzięki dopingowi prowadzonemu przez dziewczyny z Female Elite’64 rozruszał się cały sektor rodzinny, do którego, po przerwie dołączyły rodziny z dziećmi z innych sektorów Trybuny Głównej. Po krótkiej nauce przyśpiewek „z Blachy”, młodzi uczyli się i wymyślali własne – wystarczyła chwila żeby mali kibice wykorzystali 100% potencjału swoich młodych głosików na okrzyki „Małolaci to wariaci!”, „Mimo, że młodzi – wiemy o co chodzi!” czy „Młoda GieKSa!”. Grono młodych kibiców powiększyło się jeszcze bardziej po przerwie, w czasie której najmłodsi odebrali nagrody za Paszporty Młodego GieKSiarza, czyli akcje zbierania naklejek za wytrwałe uczestniczenie w życiu GieKSy w czasie minionej rundy. Dowodem na to jak głośno było na rodzinnym, niech będzie doping prowadzony wzajemnie z obu stron stadionu… I słyszany na całym stadionie.
Ostatnią niespodziankę, młodzi fani otrzymali na sam koniec. Piłkarze po meczu nie tylko przyszli podziękować dzieciom za doping, ale również przyszli do maluchów w celu zrobienia sobie z Nimi zdjęć.
Po meczu pełnym tylu emocji i niespodzianek mamy nadzieję że nie tylko młodzi kibice postanowią nie raz wrócić na stadion, lecz również ich rodziny. W ramach zachęty Female Elite’64 zapowiada nie zwalniać tempa i wprowadzić doping maluchów na sektorze rodzinnym jako stały element spotkań na Bukowej 1.
Zapraszamy do krótkiej galerii zdjęć.
Invalid Displayed Gallery
elle
16 września 2013 at 07:34
BrAWO BrAWO BrAWO !!!! :)))
kibic
16 września 2013 at 09:34
brawo, brawo 🙂
Czy gdzieś można obejrzeć wszystkie zdjęcia z imprezy sprzed meczu?
adam
16 września 2013 at 21:34
Zaraz zaraz nie podniecajcie sie tak. Ja przybylem w sobote na festyn wraz moimi dziecmi(10 i 11 lat) i … nie zostalem wpuszczony. A to tylko dlatego , mielismy bilety na blaszok a festyn był tylko dla tych z głownej. Wyszlo na to ze Moje dzieci sa gorsze od innych bo lubią sobie pokibicowac na blaszoku( z całym szacunkiem ale na rodzinnym oprocz meczu z Rowem gdzie był zorganizowany doping dla dzieci to mozna zasnąć w czasie meczu takie tam jest kibicowanie) Nie chodzi mi o to ,ze klub to zorganizował jak zorganizował tylko ze ani słowa nie bylo nigdzie powiedziane ,ze na tą impreze trzeba miec bilety na centralną( gdybym wiedział to był kupil) Podsumowując moim dzieciom było skromnie mowiac przykro ze nie zostały wpuszczone na festyn mimo ,ze sa wiernymi kibicami GieKSy.