Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o wieczornym meczu GKS Katowice-Stomil: O bezcenne punkty

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat wieczornego meczu GKS Katowice – Stomil Olsztyn. Wybraliśmy dla Was najciekawsze:

sportowefakty.wp.pl – Fortuna I liga: druga piłka meczowa Rakowa Częstochowa. Mecz na pograniczu

[…] Gorąco powinno być w meczu na pograniczu strefy spadkowej. GKS Katowice i Stomil Olsztyn mają po 30 punktów, tyle że podopieczni Dariusza Dudka są na ostatnim bezpiecznym miejscu, a klub z Warmii na najwyższej lokacie oznaczającej degradację. O katowiczanach wypada mówić drużyna obcego boiska, a o olsztynianach własnego. W środę jedni i drudzy zmierzą się więc ze swoją słabością. Stomil był najdłużej niepokonanym klubem w rundzie wiosennej, ale w poprzednim tygodniu został poskromiony przez Chrobrego Głogów, z którym przegrał 0:2. Tego samego dnia skończyła się passa trzech wyjazdowych zwycięstw GKS-u, który zremisował 1:1 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

stomil.olsztyn.pl – Arcyważne starcie w Katowicach

Stomil Olsztyn w środę (24 kwietnia, godz. 20) zagra bardzo ważne spotkanie w Katowicach. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego zmierzą się także z walczącym o utrzymanie GKS-em.

[…] GKS Katowice w tym sezonie miał kolejny raz walczyć o awans do Ekstraklasy. W klubie ze Śląska ponownie nie udało się zrobić drużyny, która byłaby wstanie walczyć o najwyższe cele. Tym razem jednak zespół może spać do II ligi. W tym sezonie drużynę prowadzi już trzeci trener. Zaczynali sezon pod wodzą Jacka Paszulewicza, którego następnie zastąpił Jakub Dziółka, a w połowie października drużynę przejął Dariusz Dudka.

– Jak przeanalizujemy kadrę zespołu rywala, to będziemy wiedzieli, że sporo piłkarzy dużą ilość występów w Ekstraklasie – mówi Piotr Zajączkowski. – Jest to bardzo doświadczony zespół, miał walczyć o awans, ale w pewnym momencie nie zaiskrzyło. W rundzie wiosennej grają bardzo solidnie. Jedziemy do Katowic i nie mamy nic do stracenia, będziemy walczyć o punkty żeby przyjechały do Olsztyna.

Remisz: Każdy będzie chciał zagrać o pełną pulę

Przed meczem GKS Katowice – Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z byłym piłkarzem olsztyńskiego klubu – Rafałem Remiszem.

Święta spędziłeś w Olsztynie czy nie było czasu przyjechać ze Śląska?

– Nie było czasu. Graliśmy mecz w sobotę i jedynym dniem wolnym była niedziela. Odległość Katowice – Olsztyn łączy się z mniej więcej sześciogodzinną jazdą, więc sobie odpuściłem przyjazd do Olsztyna, spędziłem święta w Katowicach, żeby się dobrze przygotować do meczu.

[…] W środę ważne spotkanie dla obydwu drużyn. Kto wytrzyma presję i wygra w tym meczu znacznie przybliży się do utrzymania w I lidze.

– To może tak wyglądać, ale my się nastawiamy na dobry mecz. Punkty są bardzo potrzebne, każdy to wie doskonale i chcemy wyjść w środę, zagrać dobry mecz i wygrać.

Dla ciebie będzie to szczególne spotkanie, bo to w Stomilu debiutowałeś w seniorskiej piłce i rozgrywkach I ligi.

– W każdym wywiadzie podkreślam, że Stomil jest bliski mojemu sercu, ale teraz jestem zawodnikiem GKS-u Katowice i chcę ten mecz wygrać.

Jakie spotkanie obejrzą kibice w Katowicach na stadionie i ci, którzy zasiądą przed telewizorem?

– Tego nie wie nikt. Stomil ma swój plan na ten mecz, my także mamy swoje założenia, które będziemy realizować. Każdy gra o pełną pulę, my wyjdziemy by zgarnąć trzy punkty i dla widzów może być to ciekawe spotkanie.

dziennikzachodni.pl – O bezcenne punkty

Wagi meczu GKS Katowice – Stomil Olsztyn nie sposób przecenić. To jedno z tych spotkań, które mogą mieć decydujący wpływ na walkę o utrzymanie w 1. lidze.

[…] Po remisie w Niecieczy GKS Katowice znalazł się tuż nad strefą spadkową, ale z identycznym dorobkiem jak zespoły za jego plecami. Pierwszą drużyną pod kreską jest Stomil Olsztyn, który w środę będzie gościł na Bukowej. Wiadomo więc, że przegrany znajdzie się bliżej II ligi, a remis nie urządzi żadnego z zespołów. Zapowiada się zatem piłkarska walka na śmierć i życie.

ro.com.pl – Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z GKS-em Katowice

Przed olsztyńskim Stomilem kolejny bardzo ważny pojedynek w walce o utrzymanie w 1. lidze.

[…] Napastnik biało-niebieskich, Szymon Sobczak liczy na otwarty mecz i punkty:

W tej lidze każdy mecz jest inny. W każdym kolejnym spotkaniu mamy jeszcze większa determinację do tego, żeby wygrywać. Każde z pozostałych do końca spotkań będzie istotne. Oczywiście, skupiamy się na najbliższym rywalu. wiemy, że znajdujemy się z GKS-em obok siebie w tabeli. Dobrze przeanalizowaliśmy przeciwnika, musimy zrobić wszystko, żeby zdobyć trzy punkty. Zobaczymy, jak ułoży się to spotkanie, ale wierzymy, że przywieziemy trzy punkty.

sport.wm.pl – Walka do ostatniego spotkania

– W naszych głowach musi być myśl, że nadal dobrze gramy i stać nas na wygrywanie. A błędy każdemu się przytrafiają – mówi Piotr Zajączkowski, trener I-ligowego Stomilu. W środę olsztynian czeka arcyważny mecz w Katowicach (g. 20).

[…] – Już w środę mecz z GKS Katowice, czyli z kolejnym przeciwnikiem, który też walczy pozostanie w lidze…

– Presja w Stomilu jest już od paru lat, a szczególnie czują ją wychowankowie tego klubu. Z tą presją sobie poradzimy, o to jestem spokojny. Zresztą, na początku rundy potrafiliśmy wygrywać z silniejszymi zespołami. Bardziej mnie boli, że przegraliśmy wyrównanie spotkanie z Chrobrym.

– A nie martwi pana to, że Stomil kolejny raz traci dwie bramki? Jeśli to się powtórzy w Katowicach, to o trzy punkty może być ciężko.

– Analiza wykaże, gdzie popełniliśmy błędy. Każdy z nas jest tutaj po to, żeby osiągnąć konkretny wynik, a tym jest dalsza gra w I lidze.

[…] – Co będzie kluczowe w środowym meczu z GKS: odpowiednie podejście czy regeneracja sił?

– Ważnym elementem będzie „mental”. W naszych głowach musi być myśl, że nadal dobrze gramy i że stać nas na wygrywanie. A błędy każdemu się przytrafiają, choć lepiej, oczywiście, gdyby ich nie było…

polsatsport.pl – Fortuna 1 Liga: GKS Katowice – Stomil Olsztyn. Transmisja w Polsacie Sport Extra

Bitwa o utrzymanie! Właśnie tak można zatytułować środową batalię GKS-u Katowice ze Stomilem Olsztyn. Oba zespoły pragną utrzymać się w Fortuna 1 Lidze, oba zgromadziły do tej pory po 30 punktów, ale na tę chwilę to katowiczanie są na bezpiecznym miejscu.

[…] W ubiegłym tygodniu GKS-owi udało się opuścić strefę spadkową po raz pierwszy od wielu tygodni. Z dorobkiem 30 punktów zespół ze Śląska zaczerpnął świeżego powietrza, jednak już w środę będzie musiał wiele udowodnić bezpośredniemu rywalowi w walce o utrzymanie – Stomilowi.

Zespół z Warmii ma na swoim koncie identyczną liczbę punktów, więc środowe starcie przy Bukowej będzie kluczowe w kwestii układu dolnej części tabeli. Biorąc pod uwagę to, co działo się w Olsztynie jeszcze kilka tygodni temu, 30 punktów na koncie każdy w klubie brałby w ciemno. Stomil miał potężne problemy finansowe i organizacyjne, do rundy wiosennej mógł w ogóle nie przystąpić.

[…] – Cały czas utrzymujemy regularną formę, a przed nami arcyważny mecz. Mamy na Bukowej serię do przerwania. Damy z siebie wszystko – podsumował obrońca GieKSy, Wojciech Lisowski.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga