Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media: Piłkarskie święto w Tychach.

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Derbowe spotkanie pomiędzy GKS-em Tychy i naszą GieKSą zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Media przede wszystkim odnotowały rekord frekwencji na stadionie w Tychach…

Zapraszamy do przeczytania fragmentów opinii na temat wczorajszego meczu.

 

 

sportowefakty.wp.pl – GKS Tychy – GKS Katowice: rekordowe derby dla beniaminka

 

[…] Derbowe starcie już od kilku dni zarówno w Tychach, jak i Katowicach wywoływało sporo emocji. Sporym zainteresowaniem cieszyły się bilety na to spotkanie, a na stadionie – nie licząc stref buforowych – trudno było znaleźć puste miejsce. Fani obejrzeli wyrównany mecz, a jedynym minusem był stan murawy, który nie ułatwiał gry obu zespołom. Na trybunach zasiadło 11 489 widzów, co jest nowym rekordem frekwencji na Stadionie Miejskim.

Był to typowy mecz walki. Zarówno piłkarze GKS-u Tychy, jak i GKS-u Katowice zdawali sobie sprawę z wagi tego spotkania. Kibice obu drużyn nie darzą się sympatią i celem numer jeden było zwycięstwo – niezależnie w jakim stylu. GKS Tychy od początku spotkania cofnął się do defensywy i swoich szans szukał w kontratakach, choć tych miał jak na lekarstwo.

 

 

katowickisport.pl – Piłkarskie święto w Tychach. Rekord frekwencji i derby dla beniaminka!

 

 

[…] Pierwsza połowa była bardzo zacięta i wyrównana – sporo walki w środku pola, a mało finezji. Na murawie nie było specjalnie widać, która drużyna znajduje się w dole tabeli, a która walczy o (przynajmniej chwilowe) objęcie fotelu jej lidera.

Żadna ze stron nie stworzyła przed przerwą klarownej okazji. Tychy? Stepan Hirskyj uderzył z dystansu w środek bramki, Jakub Świerczok po świetnym dograniu Mateusza Bukowca wpadł w pole karne, ale strzelił nad poprzeczką, podobnie jak Łukasz Grzeszczyk wolejem z 15 metrów.

Za wysoko mierzyli też gracze z Katowic. Choć gdy przyspieszali grę, to gospodarze mieli z nimi problemy, to najgroźniejsi byli po stałych fragmentach gry. Dwie szanse miał Grzegorz Goncerz. Najpierw – po wrzucie z autu Dawida Abramowicza, a potem – centrze Alana Czerwińskiego z rzutu rożnego. W obu tych przypadkach mylił się jednak dość znacznie.

[…] W 48. minucie Mikołaj Lebedyński wymusił błąd na Tomaszu Boczku i zagrał wzdłuż bramki, gdzie niewiele zabrakło Grzegorzowi Goncerzowi, bo nieczysto uderzył piłkę. Nie zdołał z kolei jej przyjąć – jakby zaskoczony – w 63. minucie po centrze Dawida Abramowicza i ta przeszła obok bramki. „Gonzo” aż złapał się za głowę. Wcześniej z kolei, technicznie zza pola karnego próbował Bartłomiej Kalinkowski, ale znów zabrakło kilkudziesięciu centymetrów.

Po przeciwnej stronie boiska, Marcin Radzewicz szybkim wrzutem z autu uruchomił Łukasza Grzeszczyka, ten zdołał nawet posłać piłkę obok Mateusza Abramowicza, ale kąt był ostry, a żaden z jego partnerów nie zamknął tej akcji.

 

 

sportslaski.pl – Derby dla Tychów!

 

Kibice GKS Tychy nie mieliby nic przeciwko temu, żeby derby grać co tydzień. W tym sezonie pokonali już Górnik Zabrze, a dziś zdobyli 3 punkty w meczu z katowicką GieKSą. Katowiczanie mieli w tym meczu przewagę, ale jedyną bramkę w spotkaniu zdobyli gospodarze.

Wydarzenie
Do 73 minuty to goście byli zdecydowanie lepszym zespołem, ale wtedy na akcję środkiem zdecydował się Grzeszczyk, który minął jednego rywala, ale przy próbie minięcia kolejnego pogubił się, piłka obija się od jego nóg, od nogi obrońcy, by ostatecznie spaść na stopę Radzewicza, który potężnym strzałem z ostrego kąta pokonał Abramowicza

[…] Co ciekawego?
– Już na kilkanaście minut przed meczem obie grupy kibiców rozpoczęły głośny doping z Katowic przyjechało ok 800 fanów katowickiego klubu, natomiast ogólna frekwencja wyniosła rekordowe 11489 widzów

 

 

katowice.wyborcza.pl – GKS Tychy pokonał GKS Katowice. Rezerwowy bohaterem. Rekordowa frekwencja na Stadionie Miejskim
Tyszanie wygrali na własnym boisku z katowiczanami, dla których była to pierwsza porażka od ponad dwóch miesięcy.
[…] Gospodarze w zasadzie ograniczali się tylko do rozbijania ich ofensywnych akcji i nielicznych prób kontrataków.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga