Trzeci mecz w tym roku na Bukowej 1 i druga wygrana. Dawno GieKSa nie wygrała spotkania, w którym przeciwnik był nieco lepiej dysponowany. Nie można jednak powiedzieć, że było to szczęśliwe zwycięstwo. Solidnie zapracowaliśmy na nie skutecznością w ataku i była to lekka odmiana, ponieważ zwykle wygrywaliśmy dobrą, żelazną defensywą.
Bartosz Mrozek – 6
Przy bramkach bez szans. Reszta spotkania bardzo spokojna i dokładna w wykonaniu bramkarz. Sparował na poprzeczkę najgroźniejszą akcję rywali w drugiej połowie. Bardzo dobrze wyprowadzał piłkę i zachowywał spokój pod presją. Im dłużej trwa sezon tym Mrozek pewniejszy.
Kacper Michalski – 6,0
Zacznijmy od minusów, czyli drzemce w polu karnym przy drugiej bramce. Dobrze, że stało się to w wygranym spotkaniu i ważne, by Michalski odrobił lekcję. W defensywie ciężka praca, ale poza bramką bez większych kiksów. Czas na plusy, czyli świetne zachowanie przy bramce i strzelony gol głową. Należy go również pochwalić za dośrodkowanie przy drugiej bramce – płaskie i mocne, czyli takie, które sprawia kłopoty w polu karnym. Prosimy częściej! Udało się teraz i GieKSa przy udziale Michalskiego wygrała spotkanie.
Arkadiusz Jędrych – 5,5
Pierwsza bramka do spółki z innymi, gdzie źle wyblokował dośrodkowanie rywali. Reszta spotkania w miarę pewna, ciężko dostrzec jakieś większe błędy. To raczej Stal grała bardzo dobrze.
Grzegorz Janiszewski – 7,0
W dniu spotkania obchodził urodziny i lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć. Zacznijmy od pięknego przejęcia piłki przy bramce na 1:0. Zrobił to świetnie i wyprowadził bardzo dobry atak. Przy trzecim golu świetne zachowanie w środku pola, gdy zdecydowanie ruszył za akcją i wykończył niczym rasowy napastnik. Przy pierwszej bramce błąd przy wybiciu, ale być może lekko zmylił go Jędrych. Trochę brakuje mu pewności przy wyprowadzeniu, gdy nie ma piłki na prawej nodze.
Grzegorz Rogala – 4,5
W pierwszej połowie Damian Michalik robił na jego stronie, co chciał. Nie mógł znaleźć recepty na byłego zawodnika GieKSy nasz obrońca. W drugiej mniejsze zagrożenie, ale w jednej akcji zbyt daleko od pomocnika Stali Rzeszów. Trudny mecz dla Rogali, niestety zakończony odnowioną kontuzją.
Michał Gałecki – 5,5
Występ raczej bez historii co dla Gałeckiego zawsze jest plusem. Swoją robotę w środku pola zrobił.
Maciej Stefanowicz – 4
Kolejny słabszy występ pomocnika. Przy ciężkim rywalu brakowało jego gry w środku pola i przytrzymania piłki. Słusznie zmieniony w drugiej połowie. Czekamy na przebudzenie.
Arkadiusz Woźniak – 5
Bez historii mecz dla Woźniaka. Grał swoje, ale akurat przy bramkach nie miał udziału. Bywały lepsze spotkania, bywały gorsze. Generalnie było ok.
Szymon Kiebzak – 5,5
Człowiek zagadka w tym spotkaniu. Z jednej strony zupełnie niewidoczny przez większą część gry, truchtający do przeciwnika przy pierwszym golu, gdy odkryte zostało skrzydło. Z drugiej asysta przy bramce Michalskiego i trzy celne strzały w drugiej połowie z dobrych pozycji. Może brakowało błysku, ale jakby coś drgnęło. Czekamy na więcej.
Adrian Błąd – 6
Świetna asysta przy bramce Kurbiela. W kolejnej niestety, zamiast podawać, to strzelał niecelnie na bramkę. In minus słabiutkie stałe fragmenty gry i przede wszystkim rzut karny. Z całą sympatią dla Adriana to karne wykonuje bardzo słabo. Czwarta żółta kartka eliminuje go ze środowego spotkania.
Piotr Kurbiel – 6,5
Bardzo dobre wejście w mecz od pierwszej minuty. Zastąpił Dawida Rogalskiego i wydaje się, że jest aktualnie w dużo lepszej formie. Drugi gol po wejściu ponownie w sezon i bardzo dobra gra w spotkaniu. Bardzo dobry pressing na rywali.
Jakub Habusta – grał od 67, minuty – bez oceny
Jak zwykle go krytykowaliśmy, tak teraz pochwalimy. Bardzo dobre wejście w spotkanie Habusty. Nie popełnił błędu, pomógł w defensywie, naładowany energią. Taką grę chcemy oglądać częściej.
Zbigniew Wojciechowski – grał od 71. minuty – bez oceny
Kolejne po Skrze dobre wejście w spotkanie. Bez efektu wielkiego, ale parę razy dobrze utrzymał się przy piłce. Kolejny zawodnik, który świetnie presował rywali w końcówce.
Łukasz Wroński – grał od 81. minuty – bez oceny
Kolejny, którego często krytykowaliśmy, a dziś również pochwalimy. Dobre wejście w spotkanie przy niewielkiej ilości czasu. Brał udział przy trzeciej bramce, bardzo dobrze rozprowadzając piłkę, do tego zrobił karnego.
Patryk Szwedzik – grał od 83. minuty – bez oceny
Niespodziewanie wszedł na boisko jako drugi napastnik. Szansy nie zmarnował, ponieważ dał dobrą zmianę świetnie presując rywali.
jezyk
14 czerwca 2020 at 20:55
Mrozek to bardzo kiepski bramkarz wszystko co w swiatlo bramki i nie w srodek wpada a karnego jeszcze nie obronil. czas dac szanse komus innemu
KaTe
15 czerwca 2020 at 00:27
Z tą „żelazną defensywą” to bym nie przesadzał. Prawie w każdym meczu zdarzają się im „babole”.
Moim zdaniem, w dwóch ostatnich szpilach na Bukowej – Fortuna była wyraźnie z nami. Ale niech tak pozostanie jak najdłużej.
Wysokie oceny dla Michalskiego i Janiszewskiego to pewnie reakcja na strzelone gole. Chwała im za to! Ale w pierwszej połowie Stal wygrywała prawie wszystkie „główki” w naszym polu karnym. A obaj ww. (przynajmniej dwa razy każdy) dali się ograć przeciwnikom jak juniorzy.
Woźniak jakiś blady. Na plus Błąd (gdy schodzi ze skrzydła do środka, jak przy pierwszym golu), Kurbiel i o dziwo… Habusta
Mecza
15 czerwca 2020 at 11:33
@jezyk – Mrozek z Łęczną obronił karnego.
jeżyk
15 czerwca 2020 at 15:29
Mecza nawet jeżeli to nie zmienia to całokształtu.
Mecza
15 czerwca 2020 at 17:58
@jeżyk, każdy ma prawo do swojej oceny. Ja uważam, że zbyt surowo oceniłeś. Nawet wydaje mi się, że gdyby grał w Lechu za tego van der Hart to by gorzej na tym nie wyszli. Bez urazy ale Twój wpis mi zabrzmiał jak kiedyś podobne wychwalające Marchewkę. Mam nadzieję, że się mylę bo presja w tej chwili na małolata, bramkarza numer jeden będzie szkodliwa dla GKS. Zostało kilka meczy. Zostawmy ocenę na koniec sezonu.