Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz z Rakowem był drugim rozegranym (?) przez GieKSę i drugim żenującym. Trener Dariusz Dudek uważa, że mieliśmy stuprocentową okazję, mowa o okazji rzeczywiście około 20-procentowej – niech to będzie najlepsze podsumowanie meczu. Po raz drugi z rzędu nie ma jednego zawodnika, którego można by było za cokolwiek pochwalić. Widzieliśmy przypadkową grupę ludzi, która minęła się z powołaniem.

Krzysztof Baran – 3
Przy pierwszym golu prawie miał piłkę na rękawicy. Przy pozostałych dwóch nie miał żadnych szans. Bramek nie zawalił, ale nie pomógł drużynie. Do tego wybija na aut lub zwleka całe wieki z wybiciem, zamiast szybko uruchomić kontrę. Słabizna.

Wojciech Lisowski – 2
Tak było jesienią, tak jest i teraz, czyli wystawianie tego zawodnika jest sabotażem. Już w pierwszej minucie tylko przypadek uratował nas przed rzutem karnym, bo Lisowski faulował tuż przed, a gdyby to było w szesnastce – nie miałby przecież zahamowań. Po jego faulu padł też pierwszy gol dla Rakowa. Przy trzeciej bramce kompletnie nie wiedział, co się dzieje, zlazł do środka, zostawił swoją strefę i niepilnowany rywal miał mnóstwo czasu na strzelenie gola. Gdy Lisowski się już zorientował, to zamiast jechać na dupie na wślizgu, truchtał sobie i wyglądał, jakby miał wy…rąbane.

Arkadiusz Jędrych – 2
Przy pierwszym golu zachował się irracjonalnie, był przy Petrasku, po czym od niego odbiegł na kilka metrów i gdy piłka spadała rywalowi na głowę, obrońca był już spóźniony. Dodatkowo drugiej połowie w pięć minut obejrzał dwie żółte kartki. Kuriozalny występ.

Radek Dejmek – 3
Nic wielkiego nie pokazał, przy drugim golu przegrał pojedynek z Musiolikiem. Dwa mecze i słabizna.

Mateusz Mączyński – 4
Wydawało się, że może coś podziałać na lewej stronie. Już na początku meczu po jego wstrzeleniu, rywal prawie posłał piłkę do swojej bramki. Z czasem było gorzej. Nie radził sobie z szybkim Malinowskim, który w pewnym momencie ogrywał go, jak chciał.

Adrian Błąd – 2
Znów kompletnie nieefektywny i beznadziejny. Opaska kapitańska to nie wszystko. Trzeba też pokazać, że potrafi się cokolwiek z tą piłką zrobić. A nie walić z dośrodkowania w siatkę na sektorze gości.

Callum Rzonca – 3
Biegał w środku pola, przeciętnie łamane na słabo. Niczym się nie wyróżnił.

Jakub Habusta – 1
Można zapomnieć, że zawodnik jest na boisku, bo tak nie uczestniczy w grze. A jak uczestniczy, to prezentuje piłkę rywalowi, który prawie wychodzi sam na sam. Dwa katastrofalne mecze i znów możemy się zastanawiać, czy nie trafiły do nas resztki z obiadu, które przeznaczone są dla czworonożnego przyjaciela.

David Anon – 1
Żenada. Tym razem miał być rozgrywającym. Nasz wirtuoz z La Masii jednak na tym poziomie sobie nie poradził.

Tymoteusz Puchacz – 3
I na niego liczyliśmy, ale już wiadomo, dlaczego nie grał w pierwszym meczu. Beznadzieja, kompletnie nic nie dał.

Bartosz Śpiączka – 4
Jedna wspomniana akcja, gdy zagrał sobie piłkę głową do przodu, ale kolejne przyjęcie nogą wygoniło go na bok i miał trudną pozycję do uderzenia. Tak czy tak, posłał piłkę Panu Bogu w okno. Ponadto wszystkie długie piłki grane dla niego to był poroniony pomysł, bo zawodnik nie miał ani szybkości, ani pomysłu, co z tym fantem zrobić.

Grzegorz Piesio (grał od 56. minuty) – 3
Kwintesencją jego beznadziejnego występu była strata piłki na szesnastce przeciwnika, po którym poszła kontra bramkowa. Rozegrał już tyle meczów i nic nie dał zespołowi. Szrot.

Dominik Bronisławski (grał od 68. minuty) – niesklas.
Wszedł i nic nie zmienił. Słabizna.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    Fridek

    10 marca 2019 at 08:17

    Ktos kto daje te noty chyba nie oglada meczu. Smiech na sali z 3 dla Piesio i Rzoncy a z ocena 4 dla Maczynskiego to juz autor mocno odlecial

  2. Avatar photo

    KaTe

    10 marca 2019 at 09:55

    Moim zdaniem, akurat Rzońca był najlepszy spośród cieniutkich Gieksiarzy. Specjalnie mu się przyglądałem, bo zdziwił mnie ten transfer. A tymczasem Rzońca piłek nie tracił, dobrze się ustawiał, sporo odebrał, a że nie jest to Makelele – to już nie jego wina. W nagrodę treneiro Dudek szybko zdjął go z placu. I wprowadził Piesia. Faceta, który w truchtaniu jest równie dobry jak Dejmek (chyba razem się stołują w kuchni bawarskiej). A pomysły z Bronisławskim jako „10” to już chyba dywersja. Chłopak jest tak przerażony, że wchodząc na boisko – już marzy by mecz się skończył. Habusta to też ciekawy przypadek. Ponoć był najlepszym graczem Odry, a u nas jest królem chaosu. Może nie rozumie, czego Dudek od niego oczekuje? A ja oczekuję dymisji pana Dudka, bowiem po porażce z Jastrzębiem – możemy już układać skład na jesienne derby na Cichej…
    A Dudek znowu zostanie dyrektorem w Akademii piłkarskiej swego brata i będzie czekać na kolejnych frajerów zatrudniających uśmiechniętego dyletanta

  3. Avatar photo

    Greg

    10 marca 2019 at 10:31

    Piesio wolny słaby bez formy

  4. Avatar photo

    Mecza

    10 marca 2019 at 12:42

    Razi brak szybkości u Piesia, Lisowskiego, Anona. Oni sobie nie poradzą na poziomie 2 ligi i trzeba ich szybko odstawić nawet gdyby chcieli grać za 25% tego co teraz. Spokojnie mógł grać Łyszczarz to stawia na tych co nie potrafią nawet biegać.

  5. Avatar photo

    Kibic#2

    10 marca 2019 at 17:16

    Przed chiwlą Poznań pogonił exkandydata do awansu z Bielska. Sytuacja była tragiczna a teraz jest już trochę melancholi.

    Najabrdziej boli, że podstawowym komentarzem podczas meczu było to, że Raków się nawet nie próbował wysliać aby to wygrać. Irytujace, przyjechali na Gieksę z podejściem że im się należy, nie zmęczyli się i pojechali do domu z 3-0. Pisanie o 100% sytuacjach jest tak idiotyczne, że trudno się odnieść. Gdyby taką skalę stosować, to czestochowa miała by ich kilkanaście a o sytacji Niewulisa który nie wiadomo czemu wpadł w drawki 4 m od lini bramkowej Barana rozmawialibyśmy do następnego gola Gieksy czyli pewnie do końca rundy. Chroby nie spadnie, pozostają do walki Wigry i Poznań ale z sznsami bliskim zero.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Ekstraklasa opublikowała terminarz na sezon 2025/26. GKS Katowice ligowe zmagania rozpocznie od dwóch spotkań na Arenie Katowice.

Na inaugurację przyjdzie nam zagrać z wicemistrzami Polski – Rakowem Częstochowa. W następnej kolejce przy Nowej Bukowej pojawi się Zagłębie Lubin. Pierwszym wyjazdem będzie spotkanie w Łodzi z Widzewem, a tydzień później zagramy w Warszawie z Legią. Śląski Klasyk z Górnikiem będzie miał miejsce najpierw w Zabrzu (23 sierpnia), a w Katowicach w okolicach urodzin GieKSy (28 lutego). Jesienią zaplanowano 18 kolejek (na wiosnę 16), co oznacza, że ligowe granie w 2025 roku zakończymy w Częstochowie. Na boiska wrócimy pod koniec stycznia 2026 roku, kiedy pojedziemy do Lubina na mecz z Zagłębiem. Następnie czekają nas dwa domowe mecze – z Widzewem i Legią. W Wielkanoc (5 kwietnia 2026 roku) czeka nas domowe spotkanie z Wisłą Płock. Sezon zakończymy „prawie” zgodnie z tradycyją – po Gdyni w 2024 roku i Gdańsku w 2025 roku, Szczecin w 2026 roku możemy uznać, lekko naciągając geografię, za miasto leżąc nad morzem. Z Pogonią zmierzymy się 23 maja 2026 roku.

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26:
1. kolejka – 19 lipca 2025 GKS Katowice – Raków Częstochowa
2. kolejka – 26 lipca 2025 GKS Katowice – KGHM Zagłębie Lubin
3. kolejka – 2 sierpnia 2025 Widzew Łódź – GKS Katowice
4. kolejka – 9 sierpnia 2025 Legia Warszawa – GKS Katowice
5. kolejka – 16 sierpnia 2025 GKS Katowice – Arka Gdynia
6. kolejka – 23 sierpnia 2025 Górnik Zabrze – GKS Katowice
7. kolejka – 30 sierpnia 2025 GKS Katowice – Radomiak Radom
8. kolejka – 13 września 2025 Lechia Gdańsk – GKS Katowice
9. kolejka – 20 września 2025 GKS Katowice – Cracovia
I runda Pucharu Polski – 24 września 2025
10. kolejka – 27 września 2025 Wisła Płock – GKS Katowice
11. kolejka – 4 października 2025 GKS Katowice – Lech Poznań
12. kolejka – 18 października 2025 Motor Lublin – GKS Katowice
13. kolejka – 25 października 2025 GKS Katowice – Korona Kielce
1/16 Pucharu Polski – 29 października 2025
14. kolejka – 31 października 2025 Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice
15. kolejka – 8 listopada 2025 GKS Katowice – Piast Gliwice
16. kolejka – 22 listopada 2025 Jagiellonia Białystok – GKS Katowice
17. kolejka – 29 listopada 2025 GKS Katowice – Pogoń Szczecin
1/8 Pucharu Polski – 3 grudnia 2025
18. kolejka – 6 grudnia 2025 Raków Częstochowa – GKS Katowice
19. kolejka – 31 stycznia 2026 KGHM Zagłębie Lubin – GKS Katowice
20. kolejka – 7 lutego 2026 GKS Katowice – Widzew Łódź
21. kolejka – 14 lutego 2026 GKS Katowice – Legia Warszawa
22. kolejka – 21 lutego 2026 Arka Gdynia – GKS Katowice
23. kolejka – 28 lutego 2026 GKS Katowice – Górnik Zabrze
1/4 Pucharu Polski – 4 marca 2026
24. kolejka – 7 marca 2026 Radomiak Radom – GKS Katowice
25. kolejka – 14 marca 2026 GKS Katowice – Lechia Gdańsk
26. kolejka – 21 marca 2026 Cracovia – GKS Katowice
27. kolejka – 4 kwietnia 2026 GKS Katowice – Wisła Płock
1/2 Pucharu Polski – 8 kwietnia 2026
28. kolejka – 11 kwietnia 2026 Lech Poznań – GKS Katowice
29. kolejka – 18 kwietnia 2026 GKS Katowice – Motor Lublin
30. kolejka – 25 kwietnia 2026 Korona Kielce – GKS Katowice
31. kolejka – 2 maja 2026 GKS Katowice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Finał Pucharu Polski – 2 maja 2026
32. kolejka – 9 maja 2026 Piast Gliwice – GKS Katowice
33. kolejka – 16 maja 2026 GKS Katowice – Jagiellonia Białystok
34. kolejka – 23 maja 2026 Pogoń Szczecin – GKS Katowice

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Jaroszek i Milewski na dłużej w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Bartosz Jaroszek i Sebastian Milewski zostają w GieKSie. Obaj zawodnicy podpisali nowe umowy (do czerwca 2026 roku) i będą w kolejnym sezonie bronić barw naszego klubu.

W przypadku Milewskiego klub skorzystał z możliwości przedłużenia kontraktu. Pomocnik trafił do naszego klubu rok temu. W tym czasie rozegrał 18 spotkań w PKO Bank Ekstraklasie oraz dwa w Pucharze Polski. Milewski strzelił jedną bramkę – w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Cracovią.

31-letni Jaroszek dołączył do GKS Katowice w sezonie 2020/21 i zaliczył z zespołem dwa awanse – do pierwszej ligi oraz Ekstraklasy. Ogółem wystąpił w 113 spotkaniach, w których zdobył 6 bramek dla „Trójkolorowych”.

Obu piłkarzom gratulujemy nowych umów i życzymy sukcesów.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Wideo

Repra, Kowal28, Bukowe Sztole? My już wiemy! – Trójkolorowy Vlog #128

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga