Ligowe zmagania w roku 2019 nasze dziewczyny rozpoczęły w Katowicach na sztucznej murawie boiska Kolejarza. Na trybunach wśród około setki publiczności zameldowali się również kibice gości.
Drużyna GieKSy rozpoczęła mecz w następującym składzie: Weronika Klimek, Anna Konkol, Marlena Hajduk i Konieczna, Joanna Olszewska, Natalia Nosalik, Zofia Wróblewska, Kinga Kozak, Kamila Tkaczyk, Nicola Brzęczek, Angelina Łąckiewicz-Oślizło.
Pierwsza połowa to typowy mecz walki obie drużyny rozgrywały piłkę w środku pola. Optycznie delikatną przewagę miały zawodniczki z Wrocławia, które dwukrotnie zagroziły naszej bramce. Najpierw w 27. minucie mocnym strzałem tuż przy lewym słupku, następnie w 35 przy prawym. W obu przypadkach pewnie interweniowała Weronika. Drużyna GieKSy w zasadzie miała jedną dogodną sytuację, kiedy to w 35. minucie Nicola posłała piłkę tuż nad poprzeczką.
Po przerwie GieKSa mocniej nacisnęła i przejęła inicjatywę na boisku. W 46. minucie Wiktoria Nowak zastąpiła Natalię Nosalik i od tego momentu reprezentantki U-17 grały w komplecie. Kolejne zmiany to w 63. minucie Karolina Szczypka za Kamile Tkaczyk i w 83. minucie Karolina Koch za Angelinę. GieKSa próbowała zmienić wynik do końca, mieliśmy słupek, a raz nawet piłka trafiła do siatki. Niestety sędzia w tym przypadku dopatrzyła się przewinienia naszej zawodniczki.
Dzisiaj po prostu nie mieliśmy szczęścia i ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
Następny mecz ligowy rozegramy w Szczecinie 10 marca. Wcześniej, bo 3 marca zagramy na wyjeździe mecz sparingowy z Resovią Rzeszów.
Tosiek
25 lutego 2019 at 22:20
W obronie super, doświadczone zawodniczki to trzymają ale z przodu trochę brakuje, ciężko będzie walczyć o szóstkę z taką skutecznością. Mam nadzieję, że Karolina Koch to pociągnie, no i widziałbym Oliwię zamiast Kamili która nic nie strzela.
Tommaso – Wróblewska to Joanna.