Dołącz do nas

Siatkówka

PlusLiga: 16 kolejka – ZAKSA kończy 2016 rok na fotelu lidera tabeli

Avatar photo

Opublikowany

dnia

16 kolejka w telegraficznym skrócie.

ZAKSA w rezerwowym składzie pokonała bez problemów beniaminka ze Szczecina. Espadon przeżywa kolejną burzę wewnątrz zespołu. Tym razem zrezygnowano z usług dwójki Serbów, Veljko Petkovicia oraz Ivana Borovnjaka, ściągając w ich miejsce rozgrywającego francuskiego AS Cannes – Michała Kozłowskiego, a z Resovii wypożyczono przyjmującego Dominika Depowskiego. Cuprum tylko w pierwszym secie natrafiło na opór ze strony BBTS-u i pewnie zainkasowało trzy punkty. Podobnie było w Częstochowie gdzie Czarni tylko w drugiej partii mieli drobne problemy z odniesieniem zwycięstwa.

Nadspodziewanie silny opór sprawili Skrze Bełchatów, siatkarze MKS-u Będzin. Gospodarze prowadzili już nawet w setach 2:1 i doprowadzili do wyniku 21:22 w czwartej partii. Końcówkę lepiej rozegrali bardziej doświadczeni goście, przechylając ostatecznie szalę zwycięstwa w tie-breaku na swoją stronę. Resovia bez większych trudności pokonała Politechnikę Warszawską. Inżynierowie nie potrafili przekroczyć granicę 20 oczek w każdym z setów.

Trójka najlepszych drużyn w Polsce odrywa się od reszty stawki. Jastrzębski przegrywając w Olsztynie pozwolił się dogonić AZS-owi oraz Cuprum Lubin. Czarni i LOTOS jeszcze nie tracą nadziei na włączenie się w rywalizację o czwartą lokatę w tabeli. GKS wygrywając w Bydgoszczy pewnie usadowił się w środkowej części rywalizacji. Z ostatnich sześciu drużyn tylko Łuczniczka zainkasowała punkt, co pozwoliło jej przeskoczyć Espadon Szczecin.

W ten oto sposób kończymy 2016 rok na parkietach PlusLigowych. Na kolejne emocje nie trzeba będzie długo czekać, już w środę odbędą się mecze 1/8 finału Pucharu Polski – GieKSa jedzie na mecz do Bełchatowa – a od piątku zaczynamy 17 serię gier, w której w niedzielę GKS zagra u siebie z AZS-em Olsztyn.

 

Wyniki 16 kolejki – 21 i 22 grudnia oraz 30 grudnia

Effector Kielce – LOTOS Trefl Gdańsk  0:3 (15:25, 22:25, 22:25)

Effector: Komenda, Andrić (8), Wohlfahrstaetter (7), Maćkowiak (2), Bućko (6), Pawliński (14), Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Antosik, Superlak (1), Formela (10). Trener: Adam Swaczyna.
LOTOS: Masny (3), Schulz (8), Paszycki (11), Gawryszewski (8), Mika (13), Hebda (11), Gacek (libero) oraz Majcherski (libero), Jakubiszak (1). Trener: Andrea Anastasi.  MVP: Miłosz Hebda.

Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel  3:1 (24:26, 25:18, 25:23, 27:25)

Olsztyn: Woicki (1), Hadrava (20), Zniszczoł (1), Kochanowski (14), Śliwka (2), Włodarczyk (20), Żurek (libero) oraz Makowski, Boswinkel (1), Pliński (6), Buchowski (8). Trener: Andrea Gardini.  MVP: Wojciech Włodarczyk.
Jastrzębski: Kampa (6), Strzeżek (12), Kosok (10), Boruch (7), De Rocco (14), Oliva (23), Popiwczak (libero) oraz Gil, Bachmatiuk, Touzinsky, Ernastowicz. Trener: Mark Lebedew.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Espadon Szczecin  3:0 (25:18, 25:12, 25:22)

ZAKSA: Toniutti, Witczak (10), Bieniek (11), Czarnowski (10), Tillie (8), Semeniuk (10), Zatorski (libero), Pająk (1), Banach (libero). Trener: Ferdinando De Giorgi.  MVP: Mateusz Bieniek.
Espadon: Sladecek (1), Kluth (14), Gałązka (4), Cedzyński (3), Depowski (7), Wołosz (7), Mihułka (libero) oraz Kozłowski, Miłuszew (1), Perłowski, Zajder (3). Trener: Michał Gogol.

Cuprum Lubin – BBTS Bielsko-Biała  3:0 (25;22, 25:18, 25:17)

Cuprum: Łomacz, Kaczmarek (14), Boehme (13), Hain (7), Pupart (5), Taeht (12), Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Malinowski (1), Michalski (1), Grobelny. Trener: Gheorghe Cretu.  MVP: Marcus Boehme.
BBTS: Storożyłow (3), Janeczek (12), Gaca (1), Siek (6), Vemić (2), Lipiński (4), Koziura (libero) oraz Czauderna (libero), Bieńkowski, Gryc (3), Grzechnik (3), Bartos (2), Kwasowski (3). Trener: Rastislav Chudik.

AZS Częstochowa – Cerrad Czarni Radom  0:3 (13:25, 21:25, 15:25)

Częstochowa: T. Kowalski, Adamajtis (7), Buniak (4), Janus, Moroz, Szymura (10), A. Kowalski (libero) oraz Buczek, Grebeniuk (1), Polański (3), Wawrzyńczyk, Szlubowski (8), Ociepka (libero). Trener: Michał Bąkiewicz.
Czarni: Kędzierski, Bołądź (13), Kohut (8), Smith (10), Żaliński (7), Fornal (15), Watten (libero). Trener: Robert Prygiel.  MVP: Tomasz Fornal.

Łuczniczka Bydgoszcz – GKS Katowice  2:3 (25:22, 17:25, 25:21, 23:25, 15:17)

Łuczniczka: Szczurek (5), Filipiak (11), Jurkiewicz (11), Sacharewicz (9), Rohnka (14), Yudin (19), Czunkiewicz (libero) oraz Sieńko, Gromadowski (12), Katić, Bobrowski. Trener: Piotr Makowski.
GKS: Falaschi (1), Van Walle (13), Krulicki (6), Kalembka (9), Kapelus (2), Sobański (21), Stańczak (libero) oraz Fijałek (1), Butryn (16), Pietraszko (5), Błoński (8), Stelmach, Mariański (libero). Trener: Piotr Gruszka.  MVP: Rafał Sobański.

MKS Będzin – PGE Skra Bełchatów  2:3 (18:25, 28:26, 25:22, 23:25, 10:15)

Będzin: Kozub (1), Araujo (21), Ratajczak (8), Rejno (6), Waliński (20), Peszko (12), Potera (libero) oraz Seif, Piotrowski, Russell (1). Trener: Stelio DeRocco.
Skra: Uriarte (5), Wlazły (15), Lisinac (18), Gładyr (15), Szalpuk (11), Winiarski (10), Milczarek (libero) oraz Janusz, Kurek (8), Bednorz (2). Trener: Philippe Blain.  MVP: Srecko Lisinac.

Asseco Resovia Rzeszów – ONICO AZS Politechnika Warszawska  3:0 (25:19, 25:18, 25:17)

Resovia: Drzyzga (3), Schmitt (12), Nowakowski (7), Lemański (8), Perrin (3), Ivović (10), Wojtaszek (libero) oraz Możdżonek, Rossard (6), Masłowski (libero). Trener: Andrzej Kowal.  MVP: Bartłomiej Lemański.
Politechnika: Firlej (1), Filip (9), Kowalczyk (9), Wrona (4), Halaba (4), Kwolek (1), Gruszczyński (libero) oraz Mikołajczak (1), Samica (1), Łapszyński (3). Trener: Jakub Bednaruk.

 

tabela po 16. kolejce

miejsce drużyna mecze punkty sety małe punkty
1 ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE 16 42 45:11 1365:1111
2 PGE SKRA BEŁCHATÓW 16 39 42:14 1293:1190
3 ASSECO RESOVIA RZESZÓW 16 38 42:16 1356:1191
4 JASTRZĘBSKI WĘGIEL 16 33 42:26 1575:1414
5 Indykpol AZS Olsztyn 16 32 38:25 1442:1358
6 Cuprum Lubin 16 31 37:24 1408:1296
7 Cerrad Czarni Radom 16 27 33:27 1376:1380
8 LOTOS Trefl Gdańsk 16 27 34:31 1475:1430
9 GKS KATOWICE 16 21 27:33 1326:1376
10 MKS Będzin 16 20 26:36 1311:1383
11 ONICO AZS Politechnika Warszawska 16 17 25:36 1355:1432
12 Effector Kielce 16 15 23:40 1338:1460
13 BBTS Bielsko-Biała 16 12 16:42 1146:1373
14 Łuczniczka Bydgoszcz 16 11 21:42 1317:1433
15 Espadon Szczecin 16 10 18:40 1225:1331
16 AZS Częstochowa 16 9 18:44 1308:1458

 

W przypadku równej liczby punktów meczowych o wyższym miejscu w tabeli decyduje:

a) liczba wygranych meczów,
b) lepszy (wyższy) stosunek setów zdobytych do straconych,
c) lepszy (wyższy) stosunek małych punktów zdobytych do małych punktów straconych.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga