GKS Katowice pewnie, choć tylko jedną bramką, wygrał w Siedlcach. Jest to bardzo ważna wygrana w obliczu walki o awans do ekstraklasy. Jak zwykle mieliśmy trochę rzeczy pozytywnych i negatywnych. Opisujemy je poniżej.
Plusy:
+ Bardzo ważna wygrana – przed żadnym wyjazdem w tej lidze nie można sobie dopisać trzech punktów. I mimo, że GKS był faworytem, o wygraną trzeba było mocno walczyć. To nam się udało.
+ Bardzo dużo sytuacji – GKS miał co najmniej pięć kapitalnych okazji, ale albo dobrze bronił Misztal, albo brakowało nam precyzji i ogłady. W każdym razie stwarzanie sobie sytuacji było naszym atutem.
+ Tomasz Wisio – po początkowych fatalnych występach, teraz spisuje się bardzo dobrze (poza jednym błędem). Dodatkowo umie się odnaleźć w polu karnym i dwa razy oddał bardzo groźne strzały.
+ Prokić gwarantem bramek – może nie zawsze jest skuteczny, ale strzela w tej rundzie aż miło. Można być pewnym, że jeszcze kilka razy trafi na wiosnę do siatki.
+ Jesteśmy w grze – w dobrej sytuacji mentalnej i punktowej przystąpimy do spotkania z liderem. Dwie wygrane z rzędu dadzą – miejmy nadzieję – siłę naszemu zespołowi na mecz z Sandecją.
+ Odskoczyliśmy – fatalne wyniki Miedzi i zwłaszcza Chojniczanki pozwalają nam być ex equao na drugim miejscu z Zagłębiem. Reszta w tyle. Nie daleko, ale jednak.
Minusy:
– Przestoje – po szturmowych atakach przestaliśmy grać w ofensywie. Mnożyły się niedokładności i straty. Trwało to dobre pół godziny.
– Nerwówka – rywale w końcówce ruszyli do przodu. Bardzo groźnych (poza jedną) sytuacji sobie nie stworzyli, ale w stresie do końca obserwowaliśmy ten mecz.
– Skuteczność – mając tak dużą liczbę sytuacji po prostu musimy ten mecz rozstrzygnąć wcześniej…
Tomek
8 maja 2017 at 10:41
Największy minus to Goncerz w składzie. Z tego powodu zespół gra w 10.