Dołącz do nas

Piłka nożna

Podbeskidzie: czas na wygraną u siebie po ośmiu meczach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Podbeskidzie Bielsko-Biała jest jedną z kilku drużyn, która zgłasza aspiracje do odegrania jednej z czołowych ról w bieżącym sezonie Fortuna I Ligi.

Na przedsezonowej konferencji trener Mirosław Smyła mówił w następujący sposób o celach stawianych przez Zarząd TSP:

„Cele się zawsze wyznacza i najczęściej są to określone cele przez pracodawców. Gdzieś te cele w Podbeskidziu, nie trzeba mówić, jakie są, ale zawsze są najwyższe. Mamy tego pełną świadomość. Natomiast my, chcąc dać sobie szansę osiągania wysokich celów, skupiamy się na budowaniu jakości gry zespołu poprzez zdrową, uczciwą, solidną rywalizację…”

Dobre nastroje przed sezonem wśród osób związanych z drużyną spod Klimczoka spowodowane były zapewne wynikami gier sparingowych, które drużyna uzyskała w przerwie pomiędzy sezonami: na cztery rozegrane test-mecze, zespół wygrał cztery. Kolejno TSP pokonało Zagłębie Sosnowiec (1-0), Ruch Chorzów (1-0), Pniówek Pawłowice (9-0) i w próbie generalnej przed startem ligi Wisłę Kraków (3-2). Przed sezonem do drużyny dołączyło dziewięciu nowych piłkarzy, z których najbardziej znani to Tomasz Jodłowiec (poprzednio Piast Gliwice, na razie nadrabia zaległości treningowe z wiosny, grał 45 minut w jednym meczu) czy Tomasz Sitek (Stal Mielec). Z drużyną pożegnało się siedmiu graczy.

W pierwszym spotkaniu rozpoczętego sezonu Górale nie zdołali odczarować stadionu przy Rychlińskiego, na którym ostatnie spotkanie wygrali 20 listopada ubiegłego roku (od tego meczu TSP zagrało osiem ligowych spotkań, remisując i przegrywając po cztery) i przegrali z Arką 0:1. W meczu z MZKS-em Podbeskidzie zdecydowanie przeważało w pierwszym kwadransie spotkania. W tym okresie Arka miała problem z wyjściem z własnej połowy, a Górale obili słupek Arki. Później spotkanie się wyrównało. Po przerwie do roboty wzięli się piłkarze gości – w 57. minucie strzelili bramkę. Po straconym golu gospodarze nie mieli pomysłu jak „ugryźć” Arkę… Pod koniec spotkania bramkarz TSP obronił rzut karny. W drugiej kolejce Podbeskidzie wygrało w Opolu z Odrą 2:1 (0:0). Wszystkie bramki padły w końcowych minutach spotkania, przez większość czasu meczu z boiska wiało nudą (oprócz pierwszego kwadransa spotkania, w którym większą przewagę osiągnęła drużyna z Bielska-Białej)… Na palcach jednej ręki można było policzyć lepsze okazje na strzelenie bramki przez każdą z drużyn.

W drużynie spod Klimczoka występuje najlepszy strzelec ubiegłego sezonu Fortuna I Ligi Kamil Biliński, ale ze względu na uraz, którego nabawił się w trakcie ostatniego springu przed sezonem, nie rozegrał jeszcze pełnego meczu (ale strzelił gola Odrze). W spotkaniu z Arką kontuzji doznał Mathieu Scalet i jego występ jest wątpliwy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga