Dołącz do nas

Piłka nożna

Polowanie na bramki w Niepołomicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ostatnia kolejka w Fortuna 1 Liga przyniosła nam kilka zaskakujących rezultatów. Konia z rzędem temu, kto typował, że to właśnie w tej rundzie spotkań zakończą się fantastyczne serie meczów bez porażki ŁKS-u i Rakowa.

W 28. kolejce bardzo ciekawy pojedynek rozegra się w Tychach, gdzie w meczu przyjaźni GKS podejmie podrażniony Łódzki Klub Sportowy, którego przewaga nad Stalą Mielec wynosi już tylko 4 punkty. Wspomniana Stal szukać punktów będzie w piątek na boisku GKS-u Jastrzębie. Z kolei bardzo popularny ostatnimi czasy w tej lidze mecz o 6 punktów będzie się toczył w Suwałkach. Na stadion okupujących strefę spadkową Wigier zawita będąca na ostatnim z bezpiecznych miejsc Bytovia Bytów.

Nasza uwaga skupiona będzie naturalnie na niedzielnym meczu GieKSy w Niepołomicach. Czyli następnym z kategorii tych niezmiernie ważnych w kontekście pozostania na zapleczu Ekstraklasy.

Z racji, że coraz więcej cudów zaczyna dziać się w 1 lidze, postanowiłem poszukać szczęścia także w mniej popularnych zakładach niż tylko standardowym typowaniu zwycięzcy.

Na początek mecz Wigry – Bytovia. Analizując bezpośrednie mecze tych drużyn, szybko rzuca się w oczy jedna ze statystyk. Na dziewięć rozegranych ligowych spotkań pomiędzy zainteresowanymi, aż w ośmiu obu drużynom udało się strzelić chociaż jedną bramkę. I to właśnie w tym zakładzie dostrzegam największy potencjał, jeżeli chodzi o to spotkanie. W Suwałkach nastąpiła zmiana trenera. Z posadą pożegnał się Ariel Jakubowski, który prowadził Wigry w zaledwie 10 meczach (bilans 2-1-7 br. 9:14), a jego miejsce zajął Mirosław Smyła. Myślę, że ta roszada może być pozytywnym impulsem dla ekipy z Suwalszczyzny i chociaż trochę odmienić ich słabiutką grę zwłaszcza tą ofensywną. W ostatnich trzech meczach gracze Wigier ani razu nie umieścili piłki w siatce rywali. Zatem w sobotę liczę na ich przełamanie w tym aspekcie. Bytovia, jak i Wigry musi to spotkanie wygrać, więc nie powinno być w tym meczu zbyt dużo piłkarskich szachów i oba zespoły powinny stwarzać sobie sytuacje do zdobycia bramek. Jeżeli miałbym typować dokładny wynik, postawiłbym na bramkowy remis 1:1.

Według bukmacherów w meczu Puszczy z GieKSą ciężko wskazać faworyta. Kursy na wygraną jednej bądź drugiej drużyny są bardzo do siebie zbliżone. Jestem podobnego zdania, tu po prostu może paść każdy wynik. Ku mojej uciesze znalazłem jednak bardzo atrakcyjny kurs (2.19) na powyżej 2.5 bramki w tym meczu. Z naszą aktualną dyspozycją formacji defensywnej będę ogromnie zaskoczony, jeżeli Puszcza nie zapakuje nam chociaż jednej bramki. To, co wyczyniała obrona na czele z bramkarzem Pawełkiem w meczu z Chrobrym, wołało o pomstę do nieba. Czasami obserwując z boku mecz juniorów ciężko zobaczyć, aż tyle prostych i co najgorsze niewymuszonych błędów, jakich byliśmy świadkami przy Bukowej w ubiegłym tygodniu. Z drugiej strony potrafimy też zdobywać gole na wiosnę. Spoglądając na nasz bilans bramkowy z rundy wiosennej (10:10), można by rzec, że gramy taki wesoły futbol. Dużo strzelamy i dużo tracimy. Jestem przekonany, że w niedziele zobaczymy kilka bramek, oby jednak więcej tych trafień zostało zapisanych w protokole sędziowskim pod nazwą GKS Katowice.

Typowanie najbliższej kolejki kończymy meczem GKS Tychy – ŁKS Łódź. Stawiam tutaj na zwycięstwo gospodarzy, wybierając bezpieczniejszą wersję, która w przypadku remisu daje nam zwrot. Porażka łodzian w ostatniej kolejce oprócz straty cennych punktów została okupiona również utratą dwóch podstawowych zawodników. W sobotę Kazimierz Moskal nie będzie mógł skorzystać z zawieszonych za kartki Maksymiliana Rozwandowicza (24 mecze, 5 bramek) oraz Bartłomieja Kalinkowskiego (20 meczów, 1 bramka). Pod znakiem zapytania stoi również występ obrońcy Artura Bogusza (19 meczów, 3 bramki), borykającego się z urazem stopy. Są to dosyć istotni gracze w układance trenera ŁKS-u i ich brak może wpłynąć negatywnie na grę zespołu w Tychach.
Trwający sezon dla GKS-u Tychy jest z pewnością rozczarowujący, bo wiadomo jakie apetyty mieli tam wszyscy przed rozpoczęciem rozgrywek. Aktualnie zespół bezpieczny już ligowego bytu stara się zakończyć rozgrywki na jak najwyższej lokacie.

Zwłaszcza w meczach u siebie GKS może szukać poprawy aktualnego stanu. W domu grają dość ofensywną piłkę i punktują całkiem przyzwoicie. Nie przegrali żadnego z czterech ostatnich spotkań na własnym obiekcie (3-1-0 br. 10:3) i jestem zdania, że w sobotę uda im się pokonać osłabiony ŁKS.

Moje Typy:

Wigry Suwałki – Bytovia Bytów obie strzelą typ Tak @ 1.75
Puszcza Niepołomice – GKS Katowice liczba goli powyżej 2.5 @ 2.19
GKS Tychy – ŁKS Łódź spotkanie bez remisu typ 1 @ 2.21

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga