Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Bytovią

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz w Bytowie to już historia. W sobotę gramy w Suwałkach i na tym meczu czas się skupić. Na chwilę wracamy jeszcze jednak do ostatniego pojedynku.

1. Dojazd nad morze to już nie jest to, co kiedyś. Nie jedzie się przez Łódź, co znacząco skraca czas przedostawania się w tamte rejony. Bytów co prawda nad samym morzem nie leży, ale to już powoli tamte okolice. A i po zjeździe z autostrady dość długo trzeba jechać podrzędnymi drogami. Faktem jest, że po pięciu godzinach z hakiem byliśmy na miejscu.

2. Podczas drogi mieliśmy zmienne warunki atmosferyczne. Od przeciętnych – zachmurzenia na początku, poprzez piękną słoneczną pogodę i gęstą mgłę koło godziny 14-15. No i z każdym kilometrem bliżej Bytowa robiło się coraz zimniej.

3. Bytów to taka trochę ciemna dziura. Gdy widać już łunę, bardzo długo nie wyłania się stadion, a wokół po prostu są egipskie ciemności. Obiekt Bytovii jest ukryty gdzieś w lekkiej głębi.

4. Akredytacje odebraliśmy bez problemu. A zaraz za nimi daszek, pod którym stało mnóstwo porąbanego drewna na opał. Klimatyczne, jak cały obiekt.

5. W ramach stadionu jest jakaś stara kamienica. Wygląda to naprawdę ciekawie i oldschoolowo. To właśnie w tym budynku jest po meczu konferencja prasowa. Ogólnie obiekt ma coś wspólnego ze stadionem Chojniczanki – może to taki styl z tamtego rejonu Polski?

6. A wspomniane drewno się przyda. Podczas meczu była tak niemożebnie zimno, że można było skostnieć. Zastanawialiśmy się jak to jest ze zdrowiem piłkarzy – biegają bowiem w tych krótkich rękawkach, pocą się i są na mrozie. Mamy nadzieję, że żaden nam się nie rozchoruje na koniec roku.

7. Trochę głupio, że w przerwie nie można było skorzystać z tej salki konferencyjnej. Została ona udostępniona dopiero po meczu. Na większości stadionów można w przerwie wejść do press roomu.

8. Krewkich kibiców ma Bytovia. Emocjonalnie reagowali, a we wściekłość wpadli po bójce na boisku. Wyzywali naszych zawodników od bandytów. A przez cały mecz docinali Tomaszowi Foszmańczykowi. Jednak nie tylko nasi gracze mieli głośno. Kibice Bytovii mimo prowadzenia jechali także po swoim zawodniku – Michale Efirze, a schodzącemu z szatni na boisko po przerwie Tomaszowi Kafarskiemu w niewybrednych słowach tłumaczyli, co ma robić.

9. A co do tego press roomu, to tak z przymrużeniem oka… PRL-owska sala, z PRL-owskimi ciężkimi krzesełkami. Można by było coś z tym zrobić, bo robi kiepskie wrażenie. Może jak Bytovia awansuje do półfinału Pucharu Polski?…

10. Niestety Bytów już nie jest dla nas szczęśliwy. Dotychczas wygrywaliśmy tam 4:1 i 3:0. Tam też swój debiut miał trener Jerzy Brzęczek. Tym razem przegraliśmy i… gramy dalej!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    kejta

    16 listopada 2016 at 05:02

    Zakladajac ze sosnowiec wygra z chojniczanka nasz mecz w suwalkach ma bardzo duze znacznie w przypadku porazki spadamy na 3 miejsce a do tego sosnowiec ma mecz zalegly. Na wiosne od razu gramy z wymieniona dwojka wiec jesli chcemy miec spokojna zime musimy wygrac w sobote

  2. Avatar photo

    ula

    16 listopada 2016 at 10:12

    A bedzie bardzo ciezko wygrac,biorac pod uwage zawodnikow pauzujacych za kartki i kontuzje,zastanawiam sie,czy kogo trener wstawi na prawej pomocy,bebenka i mandrysza nie ma,a to byli nominalni prawi pomocnicy

  3. Avatar photo

    Irishman

    16 listopada 2016 at 11:01

    Powtórzę się ale jak chcemy awansować to nie powinno być dla nas czegoś takiego jak „spokojna zima”.

    Po porażce w Bytowie powinniśmy wygrać dwa ostatnie mecze. Od tego może zależeć czy będziemy jednym z faworytów do awansu, czy tylko mieć szanse na awans. A to duża różnica np. przy pozyskiwaniu nowych zawodników czy pozyskiwaniu kasy.

    @Ula, w sobotę pewnie spełnią się Twoje marzenia i szanse dostanie Sławek Duda. 🙂
    No, a z boku pewnie (NIESTETY!) znowu Foszmańczyk.

  4. Avatar photo

    Kibol

    16 listopada 2016 at 20:51

    Ja pier……….e i wy chcecie żeby była frekwencja na meczach wy chyba z nas żartujecie

  5. Avatar photo

    maxiu

    16 listopada 2016 at 23:54

    ula@ Zagra na pewno twój idol Duda i niestety chyba tez Szołtys!! Wiec w Suwałkach moze byc różnie!!

  6. Avatar photo

    CIErPLIWY

    17 listopada 2016 at 09:19

    Gonzo wreszcie strzeli karnego na wyjeździe i z Polskiej stolicy zimna, nasi wróca z 3pkt.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga