Felietony
Post scriptum do meczu z Flotą
Spotkanie z nadmorskim rywalem już za nami, w związku z czym czas zamknąć jego temat i skupić się na kolejnym rywalu – chojniczance. Już w środę przy Bukowej będziemy podejmować tego rywala. Spójrzmy jeszcze na kulisy spotkania z Flotą i myślimy już o środzie.
1. Mecz z Flotą zawsze jest szczególny nie tylko dla kibiców, ale także dla naszej redakcji. Tym razem rezydowaliśmy w Międzyzdrojach, byliśmy na miejscu już w sobotę rano, dzięki czemu mogliśmy przygotować się solidnie do meczu na plaży 😉
2. Mimo wyjazdu z Międzyzdrojów odpowiednio wcześnie, napotkaliśmy trochę problemów. Przeprawa promowa jest prawdziwą zmorą w tym względzie, że jeśli nie załapiesz się na jeden, musisz czekać na następny. Nasz tradycyjny pech oczywiście musiał dać o sobie znać, czyli byliśmy drugim samochodem, który nie dał rady wjechać na właśnie odpywający prom. W związku z tym musieliśmy czekać bite 40 minut, bo dodatkowo prom z naprzeciwka nie kwapił się z wypłynięciem… Przez to wszystko na mecz przyjechaliśmy na styk.
3. Znów muszę wspomnieć o krzywych stolikach na prasówce. Doprawdy nie rozumiem, jaki geniusz wpadł na coś takiego. Komputery i wszelkie inne przedmioty po prostu się zsuwają. Jaki był problem zrobienia stolików o pięć stopni bardziej płaskich?…
4. Problem na obiekcie Floty jest także z kontaktami. Po prostu wkłada się wtyczkę do kontaktu, ale czuć jakiś luz – po prostu wyjęta jest chyba cała instalacja. Działało tylko co któreś gniazdko.
5. GieKSa grała na Flocie po raz siódmy. To był – obok Łęcznej – najbardziej nieszczęśliwy obiekt dla naszego zespołu. W końcu jednak udało się wygrać i tym samym było to pierwsze w historii zwycięstwo któregoś z zespołów na obiekcie rywala!
6. Często bywa tak, że zawodnik danej drużyny przechodząc do innej, karci ją już jako rywal. Tak było z Krzysztofem Bodzionym. Zawodnik wszedł jako rezerwowy i strzelił – na spółkę z Michałem Stasiakiem – bramkę w 90. minucie.
7. Całkiem bezwiednie podszedłem po wypowiedź pomeczową do autora samobójczej bramki Michała Stasiaka. Chłopak lekko zdołowany nie chciał rozmawiać. Za to rozmowny był Marek Opałacz, co potwierdza, że – po Marku Niewiadzie – zawodnicy Floty są bardzo sympatyczni.
8. Na obiekcie Floty pierwszy raz mogliśmy zobaczyć nową salkę konferencyjną. W budynku na trybunie – czysta i schludna, podobnie jak inne pomieszczenia. Naprawdę sympatycznie.
9. Nie tylko my mamy Female Elite. Kibicki Floty w pewnym momencie zaczęły obczajać naszą fotoreporterkę. No ale jednak cały młyn Floty jest mniejszy liczebnie od naszego sektora rodzinnego, więc Foce z Katowic nie mogło się nic stać.
10. Spotkanie obserwował były trener świnoujścian Bogusław Baniak. Nie prowadząc zespołu jest chyba dużo bardziej spokojny i wyluzowany.
11. I jeszcze jedna ciekawostka z Międzyzdrojów. Pewien pan reklamował się, że sprzedaje Panini. Zachęcające, włoskie. Jednak miny zrzedły, gdy zaprezentował swoje Panini. Dwie przekładane kromki zwykłego chleba nie pierwszej świeżości, a w środku „serek, szynka”… Raczej lepiej omijać taki włoski specjał z daleka. Oczywiście jeśli ktoś ma naprawdę zamiar skosztować włoskiego przysmaku…
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze