Czas już zamknąć tragiczny mecz z Pogonią Siedlce. To już za nami, a przed nami kolejne wyzwania – trzeba pojechać do Legnicy na mecz z Miedzią. O tym – zdecydowanie trudniejszym rywalem – będziemy pisać od czwartku. Teraz jeszcze kilka słów o sobocie.
1. To była pierwsza porażka u siebie z Pogonią Siedlce. Dotychczas przy Bukowej wygraliśmy trzykrotnie i to był komplet. Teraz była szansa na czwarte zwycięstwo, ale nie udało się utrzymać prowadzenia.
2. GKS Katowice nadal w tym roku ma tylko jedną wygraną u siebie. Jedną wygraną na osiem meczów. I pięć porażek. Bilans haniebny.
3. Kibice szydzili, że jednak jest jeden plus tego spotkania. To strzelony gol. No tak, wcześniej pięć sparingów z rzędu plus Puchar Polski to było sześć meczów bez strzelonego gola. Więc jest postęp!
4. Mimo wszystko liczyliśmy na jakieś nowe otwarcie, kibice dopingowali tak, jakby zapomnieli o poprzednim sezonie. Gdyby GKS wygrał atmosfera naprawdę mogłaby być przyzwoita.
5. Powrót Plizgi po 12 latach nie okazał się udany. Zawodnik wszedł z ławki i niewiele pomógł.
6. Po raz trzeci powtórzyła się sytuacja, w której GKS traci dwie bramki po 70. minucie meczu. Tak było wiosną z Miedzią i Podbeskidziem. Także i Stomil strzelał nam dwie bramki dość późno. To jest tak, że przez wiele minut udaje się ukryć żenadę, ale w pewnym momencie rywal to odkrywa i decyduje się – skutecznie – zaatakować.
7. Kibice pobili jakiś rekord wszechczasów z wizytą pod szatnią. Kiedyś była to trzecia kolejka, teraz pierwsza. No niestety – to nie jest nowe otwarcie, tylko kontynuacja tego, co było w poprzednim sezonie. Jeszcze chwila i będą potrzebne gwałtowne zmiany.
8. Długo nie odbywała się konferencja prasowa, bo i dzienniakrze byli pod szatnią. Potem jednak, nadal gdy kibice tam koczowali, odbyła się rozmowa z oboma trenerami. Piotr Mandrysz wyglądał na mocno załamanego…
9. Piłkarze (wedle odgórnego przykazu, jak przekazał Tomasz Midzierski) nie wyszli do kibiców. Po kilkudziesięciominutowym oczekiwaniu dali za wygraną i rozeszli się. Piłkarze odetchnęli z ulgą…
10. Co będzie w Legnicy? Przekonamy się już w sobotę…
Solski
1 sierpnia 2017 at 17:24
A u nas wzmocnień jak nie było, tak nie ma. Brawa dla zarządu.